.: Strona Główna
 .: Forum
 .: O Stronie
 .: Dołącz do BatCave
 .: Wyszukiwarka


 .: Batman: The Movie
 .: Catwoman

 .: Batman
 .: Batman Returns
 .: Batman Forever
 .: Batman & Robin

 .: Batman Begins
 .: The Dark Knight
 .: The Dark Knight Rises

 .: Batman: Mask of the
 Phantasm
 .: Batman & Mr. Freeze:
 Subzero
 .: Batman & Superman:
 The World Finest
 .: Batman Beyond:
 Return Of The Joker
 .: Batman: Mystery of
 the Batwoman
 .: Batman: Gotham
 Knight

 .: Zawieszone
 .: Fanfilms


 .: Seriale Animowane
 .: Seriale TV


     .: KOMIKS :: USA :: BATMAN AND THE MONSTER MEN #2 :.

BATMAN AND THE MONSTER MEN #2

Miesiąc wydania: Luty 2006 (USA)
Scenariusz: Matt Wagner
Rysunki: Matt Wagner
Okładka: Matt Wagner
Kolor: Dave Stewart
Liternictwo: Rob Leigh
Ilość stron: 32

Rozszarpane ciało kobiety zostaje wyłowione przez policję ze ścieków Gotham. Reynolds, jeden z nielicznych nieskorumpowanych glin, od razu dzwoni do Gordona. Gdy ten przyjeżdża na miejsce zbrodni widzi obraz godny najlepszego horroru - ręce, nogi i głowa kobiety zostały w bestialski sposób powyrywane. Reynolds mówi mu, że jeszcze trochę szczątków można znaleźć w kanałach. Kapitan Gordon cieszy się, że policjant najpierw zadzwonił do niego, zanim przyjechali lekarze sądowi. Prosi go, aby wraz ze swym kumplem obserwował okolice i odganiał wszelkich gapiów. Chce również, by dał mu parę minut samotności. Reynolds robi to z dużym zdziwieniem. Gordon martwi się o swoje miasto. Staje się jeszcze bardziej mroczne, aniżeli wtedy, gdy przyjechał do Gotham rok temu. Nagle, niewiadomo skąd, pojawia się miejska legenda - Batman. Kapitan mówi swemu przyjacielowi, co się stało. Gdy Nietoperz przygląda się szczątkom, Gordon zaczyna myśleć o swojej rodzinie, a zarazem próbuje nie myśleć o Sarah. Mroczny Rycerz spostrzega, że obrażenia są ogromne. Musiał zadać je ktoś o potężnej sile. Przypuszczenia rzuca na wściekłe zwierze. Gordon mówi mu, że ostatnio nie zanotował żadnych ucieczek z zoo, nie było nawet cyrku. Batman zabiera z paznokcia ofiary włos, najprawdopodobniej napastnika. Nietoperz każe Gordonowi zawiadomić gości od brudnej roboty, sam natomiast odchodzi. Na razie nie ma żadnych pomysłów, kto może za tym stać. Gordon natomiast zapala papierosa i zastanawia się, jakim jest policjantem, współpracując z zamaskowanym mścicielem. Laboratorium Hugo Strange'a. Podczas prac genetycznych do Strange'a przychodzą nieproszeni goście - Goryle Maroniego. Dają mu dwa dni na spłacenie długu, jaki zaciągnął od znanego w mieście gangstera. Profesor jest zdegustowany ich chamskim zachowaniem. Gdy wychodzą nakazuje swemu słudze Sanjayowi, aby ich śledził. Strange zamierza wysłać specjalnego gościa na partyjkę pokera, którą organizuje Maroni niedaleko miejsca zamieszkania Strange'a...
Bruce spóźnia się na spotkanie z Julie w ekskluzywnej restauracji. Po miłych chwilach i posiłku wychodzą z niej. Madison mówi mu, że jej ojciec chce lepiej poznać Bruce'a. Niestety, ten dzisiaj nie ma zbytnio czasu, gdyż jest umówiony na ważne spotkanie. Obiecuje, że niedługo spotkają się znowu. Żegnają się namiętnym pocałunkiem, po czym Julie wsiada do taksówki. Dziewczyna zaczyna potem myśleć: "Tak naprawdę nigdy nie powiedział mi co robi, ani dokąd idzie. Czy on coś ukrywa? Prawdopodobnie plotki o nim są prawdą. Co, jeśli on ma drugą kobietę? Albo kilka? Zaczynam popadać w paranoję. - Czy to nie odgłos syren?".
Julie się nie myliła. Niedaleko radiowóz policyjny ściga samochód wypełniony zamaskowanymi i uzbrojonymi bandziorami. Drogę kryminalistom zajeżdża... nieprowadzony przez nikogo samochód. Dochodzi do stłuczki. Bandziory wysiadają i chowają się za samochodami. Policjanci również się zatrzymują. Już ma dojść do strzelaniny, gdy nagle jeden z bandziorów zostaje złapany liną o szyję. Zaczyna się dusić. Następny zostaje zaatakowany batarangami. Nagle na maskę samochodową zeskakuje Batman. Rozprawia się z bandytami, po czym ucieka. Jeden z policjantów mierzy do niego z pistoletu, jednak drugi każe mu zostawić broń. Policjant, który chciał go zastrzelić, jest podirytowany: "Co ty robisz? Przecież na niego jest nakaz aresztowania! Komisarz Grogan...!". Drugi policjant mówi mu natomiast, ze komisarza nie ma wraz z nimi. Poza tym zamaskowany bohater dał im na talerzu czterech uzbrojonych po zęby bandziorów. Lepiej tą sprawę przemilczeć...

  
Przykładowe Strony:
  

Azyl Arkham. Hugo Strange przychodzi po "towar". Okazuje się, że profesor zabiera do swego laboratorium za pieniądze króliki doświadczalne, jakimi są starzy mieszkańcy szpitala psychiatrycznego, którzy poprzez elektrowstrząsy i leczenie farmaceutyczne zamienili się w warzywa. Strange daje pieniądze znajomemu lekarzowi w Azylu i zabiera kolejnego pacjenta. Lekarz oznajmia, że lubi robić interesy z Strange'em. Ten mówi mu: "Nie oczekuję, że to zrozumiesz, ale... cała przyjemność po twojej stronie".
Komisariat policji. Do kapitana Gordona przychodzi kolega z pracy, Danny. Daje mu raport o samochodzie, który zatarasował drogę uciekającym bandytom. Okazuje się, że czarny sedan miał kuloodporne szyby, ramy robione z najtwardszej stali i silnik z turbodoładowaniem. Samochód miał nawet autopilot sterowany na krótki dystans. "Oczywiście, nie znaleziono żadnych odcisków placów ani włókien. Czyżby Batman zostawił swoja brykę?" mówi Danny, po czym daje Gordonowi raport sekcji zwłok ofiary jednej z jego spraw.
Jaskinia. Bruce zrobił wszystkie badania włosa znalezionego na palcu ofiary bestialskiego mordu. Odkrył, że napastnikiem jest człowiek. Gdy się ponownie przebiera w strój Nietoperza, Alfred przynosi mu posiłek. Bruce przeprasza go, gdyż musi iść do ścieków, zanim zrobi się zimno. "Doskonale, paniczu. Szkoda, że stracił pan swoje nocne auto". mówi z sarkazmem Alfred. "Nieważne. Widziałeś w garażu, ze pracuję nad czymś nowym. Nad czymś lepszym". mówi Bruce.
Do Normana Madisona przychodzi z nieproszoną wizytą Sal Maroni. Po raz kolejny proponuje mu swoje brudne usługi. Uczciwość Normana po raz kolejny nie da się przekupić. Gdy Sal wychodzi, z dołu schodzi córka Normana. Ojciec jest zdziwiony, że córka jest w domu. Sądził, że jest na randce z Bruce'em. Ta mówi , że jej ukochany miał po raz kolejny ważne spotkanie. Norman zaczyna podważać wiarygodność jej chłopaka. "Chcę mu wierzyć, tatusiu. Ale są takie chwilę, muszę przyznać, że znam go ubogo".
Nietoperz szuka w ściekach śladów z bestialskiego zabójstwa kobiety. Jedyne, co znajduje, to kawałek materiału ze znakiem odpadów radioaktywnych. Czyżby w sprawę był zamieszany ktoś z medyczną profesją? Mroczny zaczyna być coraz bardziej zakłopotany. Uznaje jednak, że Maroni i jego brudne interesy to bezzwłoczna sprawa. Wychodzi ze ścieków. Laboratorium Strange'a. Profesor pracuje nad kolejnym potworem. Nagle przychodzi jego sługa, który zlokalizował miejsce, w którym odbywa się gangsterski poker. Sanjay wyznaje, że jest tam zaledwie kilkunastu mężczyzn, z czego połowa ma broń. Obaj uznają, że na "delegację" wyślą tylko jedno monstrum. Sanjay bierze łańcuchy, a Strange zakłada maskę gazową i bierze do ręki gaz. Otwiera metalowe drzwi.
Miejsce, w którym odbywa się poker. Ludzie Maroniego są już na miejscu. Nie mogą się doczekać zbicia dużej kasy. Gdy stoją na wprzód do wejść głównych widzą, że są one... zdemolowane. Nagle coś obu ogłusza. Gdy jeden z nich się budzi, czuje potężny ból głowy. Otwiera oczy. Jego oczom ukazuje się około trzymetrowe monstrum, które ledwo co może wymówić jakieś słowo. Trzyma w ręku rozerwaną nogę.

Autor: Chudy

Year One to moja ulubiona epoka, jeżeli chodzi o Mrocznego Rycerza, ale zarazem najtrudniejsza do zreferowania. Niewielu scenarzystów i artystów potrafiło napisać dobrą i odpowiednia historię do tej epoki. Ci, którzy polegli, nie potrafili wczuć się w klimat noir albo nie umieli dobrze ukazać dopiero co zaczynającego swój fach mściciela Bruce'a.

Matt Wagner na szczęście należy do tej nielicznej grupy (według mnie wliczają się do niej również: Miller, O'Neil, Loeb, Grant, Sale, Gulacy, Dixon, Grant, Goodwin, Hampton i Mingola). Numer ten jest dwa razy lepszy od pierwszego. Mamy tutaj wszystko, co pokazał niemal 2 dekady temu Miller w Year One. Batman to wciąż początkujący detektyw, który nie ma doświadczenia w fachu. Opiera się na przypuszczeniach, dużo myśli. Jego romans z Julie jest ciekawym motywem, który zapowiada się bardzo obiecująco. Najbardziej natomiast jestem zadowolony z tego, że Wanger potrafił zachować ten mroczny, tajemniczy nastrój z Roku Pierwszego oraz wygląd postaci Gordona - normalnego, prawego policjanta, który jest rozdarty pomiędzy swoją rodziną a romansem z koleżanką z pracy. Strange- sympatyczny, aczkolwiek bardziej lubiłem tego szaleńca w historii "Prey" czy też z jej kontynuacji "Terror" (historie te znajdziecie w Legend of the Dark Knight). Szkoda mi trochę tych historii, gdyż patrząc na popularność i dobre recenzje dzieła Wangera zarówno krytyki, publiczności, jak i moje, to te historie zostaną wyrzucone z kontinuum na rzecz Monster Men. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to ignorowanie postaci Alfreda. Brakuje mi trochę sarkazmu i ostrego humoru najwierniejszego pomocnika Batmana.
Rysunki, jak scenariusz, są lepsze, aniżeli w pierwszym numerze. Sceny deszczowe i w ściekach są przepiękne. Spisał się tutaj Steward, używając nieco lżejszej karnacji niebieskiego.

Dawno nie czytałem tak dobrej kontynuacji wątków z Roku Pierwszego. Brawo! Brawo! Brawo! Wagner, po prostu pisz i rysuj! Ja to przeczytam nawet o drugiej w nocy!

Ocena: 6 nietoperków

Autor: Chudy

Poprzednia Strona




WAK - Serwis Komiksowy
Spider-Man Online

Punisher - Serwis o Punisherze
The Truth about The X-Files





© Copyright 2003 and 2012 by BatCave. Wszelkie prawa zastrzeżone
Batman is registered trademark of DC Comics, Warner Bros.

Projekt i wykonanie: myspace.com/WebMastaMajk