.: Strona Główna
 .: Forum
 .: O Stronie
 .: Dołącz do BatCave
 .: Wyszukiwarka


 .: Batman: The Movie
 .: Catwoman

 .: Batman
 .: Batman Returns
 .: Batman Forever
 .: Batman & Robin

 .: Batman Begins
 .: The Dark Knight
 .: The Dark Knight Rises

 .: Batman: Mask of the
 Phantasm
 .: Batman & Mr. Freeze:
 Subzero
 .: Batman & Superman:
 The World Finest
 .: Batman Beyond:
 Return Of The Joker
 .: Batman: Mystery of
 the Batwoman
 .: Batman: Gotham
 Knight

 .: Zawieszone
 .: Fanfilms


 .: Seriale Animowane
 .: Seriale TV


     .: KOMIKS :: USA :: TPB :: BATMAN: A DEATH IN THE FAMILY :.

BATMAN: A DEATH IN THE FAMILY

Rok Wydania: 1989 (USA)
Scenariusz: Jim Starlin
Rysunek: Jim Aparo
Tusz: Mike DeCarlo
Kolor: Adrienne Roy
Liternictwo: John Costanza
Wydane jako: Batman #426-429 (1988)
Ilość stron: 132

Batman i Robin powstrzymali krąg reżyserów nieletniej pornografii. Batman ukarał Robina za lekkomyślne zaatakowanie uzbrojonego przeciwnika. Po rozmowie z Alfredem Bruce postanowił odłożyć strój Jasona i zabronił go mu wkładać zanim nie zrozumie, że bierze odpowiedzialność za to, co robi. Popadły w furię Jason wyszedł z jaskini. Po tym zdarzeniu do Batmana zadzwonił Gordon, który poinformował o ucieczce Jokera z Arkham. Obłąkany morderca zebrał wszystkich członków swego gangu i postanowił, że zmieni zawód z morderczego klauna na międzynarodowego polityka.
Wkrótce otrzymał towar... Tymczasem błądzący w poszukiwaniu sensu swego życia Jason spostrzegł, że matka, którą znał nie jest jego biologiczną matką. Nie czekając dłużej zostawił w rezydencji list i postanowił szukać prawdy. W tym czasie Batman dowiedział się, że owym towarem, co Joker miał dostać, była... Bomba atomowa! Ma zamiar wysłać ją do terrorystów na Bliskim Wschodzie! Bruce (tym razem z Jasonem) wpadł na ich ślad w Bejrucie. Razem wytropili Jokera i miejsce owego handlu. Bomba wybuchła, ale na szczęście nie uszkodziła głównej głowicy. Joker uciekł, a Jason wykluczył pierwszego kandydata na swoją matkę. Na liście pozostały dwie osoby: Dr Shelia Haywood i Lady Shiva Woosan.

Lady Shiva została wykluczona z listy Jasona zostawiając Dr Sheile Haywood. Znaleźli ją w Etiopii. Gdy się spotkali, Bruce postanowił ją sprawdzić. Jednak Jason wkrótce się dowiaduje, że jego matka... ŚCIŚLE PRACOWAŁA Z JOKEREM! Poprzez odruch uczuciowe Jason przebrał się za Robina i postanowił uratować matkę, wcześniej ignorując rozkazy swego mentora. Gdy Jason wpada na ślad Jokera, zostaje wtrącony w pułapkę! Zostaje bity i katowany przez klauna. I to przed własną matką, która rozpoznała wtedy w nim własnego syna. Po katowaniu i przywiązaniu do kolumny Haywood w opuszczonym magazynie pełnym materiałów wybuchowych, Joker podłożył w nim bombę i zamknął ich w "Puszce Pandory" Batman przyjechał, ale tylko po to, by zobaczyć, jak budynek wybucha...

W ruinach magazynu Batman znalazł to, czego się najbardziej spodziewał - Jason nie żyje, jak i jego matka. Batman zaczynają dręczyć myśli, czy dobrze robi, że naraża obcych ludzi (Spotkał po raz pierwszy Jasona jak kradł mu opony z Batmobilu...) i swych bliskich na niebezpieczeństwo. Bruce powraca do Gotham i zamawia dwa pogrzeby. Nastał czas żałoby... Tymczasem do Bruce'a przyleciał Superman z informacją, że Joker został... nowym ambasadorem ONZ w Iranie! Dostał również immunitet ambasadorski. Superman został poproszony przez departament stanu, by ten pilnował Batmana z dala od obrad, gdzie ma się pojawić nowy ambasador...

Nie minęła minuta od rozpoczęcia zebrania, a Joker rozprzestrzenił swój toksyczny gaz. Od razu do akcji wchodzi Superman, który wchłania cały gaz do płuc i wypuszcza do atmosfery. Joker, który zdaje sprawę, że to już koniec, włącza detonator, przez co w budynku wybucha bomba i postanawia uciec. Tymczasem Batman, rządny krwi i niepanujący nad sobą wpuszcza klauna i jego gang w zasadzkę. Zaczęła się strzelanina w helikopterze. Podczas niej zostaje zabity pilot helikoptera, a maszyna runęła na ziemię. Batman został uratowany przez Supermena, lecz ciało Jokera nie zostało znalezione...

Autor: Chudy

Death in the family, to, w moim odczuciu, komiks dziwny. Jednocześnie niezwykły i całkiem przeciętny; przełomowy i mierny.

Niezwykłe w tym komiksie jest to, że ginie w nim z rąk Jokera Jason Todd, drugi Robin. Współczesnemu czytelnikowi w dobie zarazy Jean Grey fakt, że bohater ginie może wydać się bardziej żałosny, ale 20 lat temu było to wydarzenie. Bohaterowie nie zmartwychwstawali sobie ot tak o, a twórcy komiksowi mieli trochę przyzwoitości, żeby zwłok nie bezcześcić. Oczywiście te czasy minęły dawno temu.

Niezwykłe było to, jak zginął Todd, a właściwie - kto go zabił. Oczywiście, stało się to rękoma Jokera, ale zabili go czytelnicy. W trwającym półtorej doby głosowaniu telefonicznym, przewagą 5343 głosów do 5271 miłośnicy przygód Mrocznego Rycerza zdecydowali, że ten pyskaty sierota, który wskoczył na miejsce Dicka Graysona nie pasuje do dynamicznego duetu i musi pożegnać się z życiem. Nigdy wcześniej nie zostawiono czytelnikom decyzji w tak ważnej sprawie, tym bardziej zaskakujący był wynik, chociaż wszyscy chyba wiedzieli, że Todd nie był dobrym Robinem.

I na tym w zasadzie niesamowitość tego komiksu się kończy. Scenarzysta Jim Starlin i rysownik Jim Aparo to dwóch najwyższej klasy rzemieślników i... nic ponadto.

Scenariusz nie zaskakuje - jest wyważony, ma odpowiednie tempo i jest w nim trochę retrospekcji, trochę akcji, trochę napięcia, punkt kulminacyjny z obowiązkowym, międzyzeszytowym cliffhangerem. Jest gorycz porażki, zadośćuczynienie. Są też występy gościnne, w tym Shiva i dosyć ciekawa scena walki na pustyni między tą właśnie damą a Gackiem. Słowem wszystko, co potrzebne, by stworzyć zajmującą historię, która w oryginale zajęła cztery kolejne numery Batmana. Możliwe, że, gdybym nie wiedział, jak się sprawy potoczą, byłbym bardziej zainteresowany akcją. Chociaż epizody po śmierci Todda nie są już tak zajmujące.

Jim Aparo spędził całe dekady na rysowaniu, w tym sporą część tego czasu na rysowaniu Batmana. Osobiście nie przepadam za jego stylem i wyjątkiem jest tylko mini-seria GCPD, gdzie naprawdę pokazał pazur. Grafika jest poprawna, nawet dobra, ale bez wodotrysków i szczególnego polotu. Kiedy porównuje się scenę, w której Joker katuje Robina łomem z chociażby sceną postrzelenia Barbary Gordon od razu widać, że Aparo to tylko bardzo dobry rzemieślnik. Zdaję sobie oczywiście sprawę, że to może być tylko moje subiektywne odczucie.

Trudno jednoznacznie ocenić Death in the family. Na pewno jest to komiks przełomowy z racji tego, kto i w jaki sposób zadecydował o losie jednej z ważniejszych postaci uniwersum DC. Jest to też punkt zwrotny, rozpoczynający kilkuletni okres (drugi, po odejściu Dicka Graysona), kiedy Mroczny Rycerz jest naprawdę samotnym mścicielem, nocnym detektywem, bez bandy niepotrzebnych pomocników pałętających się pod nogami. To mój ulubiony okres w historii Batmana, trwający aż do Knightfallu, więc jest to rodzaj kamienia milowego.

Nie jest to też komiks słaby, bo wszystko jest na miejscu - scenariusz dopracowany, rysunki przyzwoite. W dodatku w wydaniu, które znajduje się w moim posiadaniu dołączone są reprodukcje oryginalnych okładek Mike'a Mignoli, stanowiące dodatkowy smaczek.

Tak naprawdę, to chyba po prostu pozycja obowiązkowa, ale głównie dla fanboyów. Czytelnika współczesnego, szczególnie młodego, wychowanego na gadżeciarskich historiach ilustrowanych przez Jima Lee może zawieść. Każdy ma w końcu swój ulubiony okres w trwającej prawie 70 lat karierze obrońcy Gotham.

Ocena: 4 nietoperki


Poprzednia Strona




WAK - Serwis Komiksowy
Spider-Man Online

Punisher - Serwis o Punisherze
The Truth about The X-Files





© Copyright 2003 and 2012 by BatCave. Wszelkie prawa zastrzeżone
Batman is registered trademark of DC Comics, Warner Bros.

Projekt i wykonanie: myspace.com/WebMastaMajk