.: Strona Główna
 .: Forum
 .: O Stronie
 .: Dołącz do BatCave
 .: Wyszukiwarka


 .: Batman: The Movie
 .: Catwoman

 .: Batman
 .: Batman Returns
 .: Batman Forever
 .: Batman & Robin

 .: Batman Begins
 .: The Dark Knight
 .: The Dark Knight Rises

 .: Batman: Mask of the
 Phantasm
 .: Batman & Mr. Freeze:
 Subzero
 .: Batman & Superman:
 The World Finest
 .: Batman Beyond:
 Return Of The Joker
 .: Batman: Mystery of
 the Batwoman
 .: Batman: Gotham
 Knight

 .: Zawieszone
 .: Fanfilms


 .: Seriale Animowane
 .: Seriale TV


     .: KOMIKS :: USA :: BATMAN: LEGENDS OF THE DARK KNIGHT: HALLOWEEN SPECIAL :.

BATMAN: LEGENDS OF THE DARK KNIGHT: HALLOWEEN SPECIAL #3

Tutuł historii: Ghosts
Rok wydania: 1995 (USA)
Scenariusz: Jeph Loeb
Rysunki: Tim Sale
Okładka: Tim Sale
Kolory: Gregory Wright
Liternictwo: Todd Klein
Ilość stron: 48

Gotham City. Noc przed Halloween. Wielki apartament na jednym z wyższych pięter wieżowca. Impreza charytatywna, na której obowiązkowo zjawił się Wayne. Bruce rozmawia wśród śmietanki towarzystwa ze swoim dawnym znajomym Luciusem, gdy nagle szyby pękają od eksplozji. Do pomieszczenia wpada Oswald Chesterfield Cobblepot - Pingwin. Bruce jest pierwszą ofiarą bandyty. Strzał. Biznesmen pada na podłogę. Pingwin zabiera biżuterię i portfele wszystkim obecnym. Zabiera Luciusowi medalion. Tymczasem Bruce, który pod garniturem miał pancerz, korzysta z nieuwagi zbira i oddala się. Wdziewa kostium i wkracza do akcji. Pingwin wyskakuje przez okno z łupem. Ma plecak na paliwo rakietowe, dzięki któremu potrafi latać. Na nic jednak mu się to zdaje. Batman przy pomocy Batarangu i liny szybko łapie przestępcę. Przywiązuje go do jednego z maszkaronów na gzymsie i odbiera łup. Zabiera medalion Luciusa.
Rezydencja Wayne'ów. Noc. Bruce kołacze w drzwi, by Alfred mu otworzył. Jest zmęczony. Przez chwilę ma wrażenie jakby na kołatce zarysowała się twarz jego ojca. Alfred otwiera. Bruce kładzie się spać. Nie może jednak zasnąć. Oblewają go zimne poty, przez głowę przechodzą dziwne myśli. Słyszy brzęk łańcuchów. Ale skąd on dochodzi? Nagle ukazuje mu się zjawa. To jego ojciec Thomas. Tak jak duch z "Opowieści Wigilijnej", Thomas jest opasany łańcuchami. Mówi Bruce'owi, iż przez swe nadmierne zainteresowanie medycyną, pracoholizm utracił prawdziwy sens życia. Te łańcuchy sam sobie wykuł przez to, że sprawy zawodowe stawiał na pierwszym miejscu, a inne spychał na dalszy plan. Informuje syna, że nawiedzą go tej nocy trzy duchy. Mają go one nakłonić, by zmienił swoje życie zanim jeszcze nie jest za późno. Nadmierna obsesja na punkcie Batmana sprowadzi Bruce'a na ścieżkę cierpienia i bólu. Jego syn tak jak on straci to, co najlepsze w życiu.
Zegar wybija północ. W sypialni Bruce'a zjawia się pierwszy duch. Ma postać Poison Ivy. Duch zabiera Batman' do holu. Tam przywraca sceny z dzieciństwa, kiedy mały Bruce przebrany za Zorro rozmawia z matką na temat ojca. Rodziciel mimo danego słowa, że spędzi z rodziną Halloweenową noc, został w pracy. Nagły wypadek powoduje, że Bruce czuje się zawiedzony. Czekał na Halloweeową zabawę z ojcem, a tu taki zawód. Matka chce, by Bruce poszedł na "Cukierek albo psikus" ze swoimi kolegami, skoro ojciec nie może przybyć. Chłopiec mówi, że nie ma kolegów, ani przyjaciół. Duch przenosi Batmana w inne miejsce. Ulica przy katedrze Notre Dame w Paryżu. Przyjaciel Bruce'a Lucius Fox zostaje napadnięty przez dwóch zbirów. Zabierają mu jego medalion, który tak ceni. Nagle napastników atakuje tajemniczy nieznajomy. To Bruce, gdy jeszcze był młodszy. Nokautuje oprychów i oddaje Foxowi medalion. Lucius pragnąc się odwdzięczyć, stawia Wayne'owi kolację. Gdy Fox dowiaduje się, że ma do czynienia ze znanym amerykańskim bogaczem, proponuje mu pomoc w sprawach finansowych. Lucius znając się na pieniądzach, chce w ten sposób odwdzięczyć się nowemu przyjacielowi. Bruce odmawia. Nie interesują go pieniądze. Widzi tylko walkę z przestępcami, do której przygotowywał się przez długi okres. Śmierć rodziców go zmieniła. Nie korzysta z rad znajomych. Nie ma wręcz żadnych przyjaciół. Odcina się od innych.
Wayne budzi się w swoim łóżku. Słyszy złowrogi śmiech dochodzący z pokoju na piętrze. Schodzi na dół. Jego oczom ukazuje się Joker. Nie jest to jednak przestępca, to drugi duch, który przybrał taką postać. Zjawa przenosi Batmana przed przednią bramę rezydencji Wayne'ów. Przed wejściem zjawia się grupka dzieci. Przyszły z "Cukierkiem albo psikusem". Nie są pewne czy powinny tutaj przychodzić. Wayne nigdy nie wychodzi do nich, a przychodziły już tu niegdyś w Halloween. Chłopiec z grupki informuje resztę dzieciaków, iż jego ojciec mówił mu, że w posiadłości straszy. Dzieci odchodzą. Nikt do niej nie wyszedł. Duch zwraca uwagę Batmanowi, że nie ma właściwie żadnych przyjaciół i że jest odludkiem.
Pojawia się trzeci duch. Zabiera Bruce'a za rezydencję. Wayne widzi postarzałego Alfreda stojącego przy grobie. Lokaj po chwili odchodzi. Bruce podbiega i czyta napis na nagrobku: "Bruce Wayne". Zapomniano o nim. Zmarł wcześniej niż powinien. Alfred go przeżył. Poświęcił całe życie walce z brudem w Gotham City i zaniedbał życie prywatne. Nie miał żadnych nowych przyjaciół. Stał się jeszcze jedną osobą, którą historia wymazała z pamiętnika. Poza nieliczną grupką wiernych przyjaciół, nikt o nim nie pamiętał. Choć Baman wyrządził Gotham City wiele dobra, to Bruce Wayne przestał dla miasta istnieć. Gotham odepchnęło go jak niechcianego syna w niepamięć. Bruce zadaje zjawie pytania o przyszłość. Czy nie jest jeszcze późno by ją zmienić? Czy Wayne jest skazany na zapomnienie?
Bruce budzi się w swoim łóżku. Zbudził go Alfred, który przyniósł śniadanie i gazetę. Batman czyta o swoim wczorajszym boju z Pingwinem. Kolejne dokonanie Batmana. Ale co z Bruce'em Wayne'em? Czy i dzisiejszą Halloweenową noc Batman powinien czuwać na ulicach Gotham? Wayne mówi Alfredowi, by zaprosił Luciusa Foxa na popołudniowego drinka do rezydencji. Batman zamierza spędzić dzisiejszy dzień jako Bruce Wayne, a nie Batman. W końcu to nie Batman zostanie zapomniany, tylko Wayne, jeśli swoim życiem nie pokaże, że zostało w nim jeszcze coś z tej osoby. Na popołudniowym drinku Bruce przedstawia Luciusowi swój pomysł na nową fundację. "Fundacja Wayne'a", dzięki której Gotham zapamiętałoby nazwisko Wayne, niosłaby ona pomoc potrzebującym. Fox zgadza się wprowadzić plan Bruce'a w rzeczywistość. Przed pożegnaniem Wayne oddaje Luciusowi medalion, który wczoraj jako Batman odebrał Pingwinowi. Fox dziękuje. To prezent jego ojca. Ma dla niego dużą wartość sentymentalną.
Halloween. Wieczór. Do drzwi rezydencji pukają dzieciaki z tradycyjnym "Cukierek albo psikus". Tym razem Bruce ma dość czasu, by się nimi zająć i obdarować je słodyczami. Zrozumiał, że wkraczając na drogę Batmana musi pamiętać, by nie wyzbyć się swej ludzkiej natury, uczuć, ciepła wewnętrznego. Bez tego nie byłby człowiekiem. Od dzisiaj Bruce Wayne ma również swój czas.

Napisał: "Zsasz" Marcin Nowaczek
GG: 3451463

Poprzednia Strona




WAK - Serwis Komiksowy
Spider-Man Online

Punisher - Serwis o Punisherze
The Truth about The X-Files





© Copyright 2003 and 2012 by BatCave. Wszelkie prawa zastrzeżone
Batman is registered trademark of DC Comics, Warner Bros.

Projekt i wykonanie: myspace.com/WebMastaMajk