.: Strona Główna
 .: Forum
 .: O Stronie
 .: Dołącz do BatCave
 .: Wyszukiwarka


 .: Batman: The Movie
 .: Catwoman

 .: Batman
 .: Batman Returns
 .: Batman Forever
 .: Batman & Robin

 .: Batman Begins
 .: The Dark Knight
 .: The Dark Knight Rises

 .: Batman: Mask of the
 Phantasm
 .: Batman & Mr. Freeze:
 Subzero
 .: Batman & Superman:
 The World Finest
 .: Batman Beyond:
 Return Of The Joker
 .: Batman: Mystery of
 the Batwoman
 .: Batman: Gotham
 Knight

 .: Zawieszone
 .: Fanfilms


 .: Seriale Animowane
 .: Seriale TV


     .: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: LIPIEC 2008 :.
Kolejne spoty TV "The Dark Knight" TDK icon
Dodano: 04-07-2008, 10:04 Autor: Q
W serwisie Batman: YTB można obejrzeć 4 nowe spoty TV z "The Dark Knight", natomiast na YouTube jest trailer, który pokazany został podczas zeszłorocznego Wizard World.

Do stron promocyjnych dołączyła także maroniimports.com, a aktualizacje pojawiły się na http://www.citizensforbatman.org.
Powrót do newsów

Dodano: 04-07-2008, 10:42 | Autor: YelloW
A gdzie sie podział spot 10 i 11? jakaś dziwna ta numeracja. Spoty i trailer zajebiste

Dodano: 04-07-2008, 11:01 | Autor: omaaagaad
spot 12 jest genialny <3

Dodano: 04-07-2008, 11:03 | Autor: mckz18
Ludzie nie wiem jak dla was ale dla mnie ta wersja Jokera w każdym pokazanym do tej pory fragmencie filmu bije na głowę marne wypociny Jacka Nicholsona.

Dodano: 04-07-2008, 11:09 | Autor: BatRad
Mckz18- wiesz, bić "marne wypociny" to nie byłaby sztuka. Rola Nicholsona nie była marna, ale doskonała dla filmów Burtona. Ledger pobił tamtą doskonałą rolę. Bo "marne wypociny" to mógłby w wykonaniu przeskoczyć każdy z nas.

Dodano: 04-07-2008, 11:42 | Autor: Chudy
Wiedziałem, że tak będzie. Z chwilą, gdy ktoś zagra Jokera lepiej od Nicholsona, ten zostanie zepchnięty do samego łajna. .. Zaskakujące, jak zmienny jest gust ludzki.

Są różne wizje Batmana i jego realiów. Można je tolerować mniej lub bardziej. Ale szanować można je równo, hmm?

A te świecące oczy są okropne....

Dodano: 04-07-2008, 11:55 | Autor: Maxie Zeus
Już jutro każdy z nas będzie miał okazję jeszcze raz ooglądać klasyk Burtona.. ;D
Mam TVN - a więc skuszę się na pierwsze dwa filmy o Batmanie.. Na filmy Schumachera szkoda mi czasu!!

Dodano: 04-07-2008, 12:37 | Autor: prof
Te trailerki sa swietne. Dystrybutora powinno sie powiesic za jaja za takie opiznienia w stosunku do premiery.

Dodano: 04-07-2008, 12:45 | Autor: FvJ
No właśnie, mnie to dziwi że niektóre filmy mają tak późno premierę w porównaniu do USA- jak pokazują wyniki kasowe "300" czy "Wanted" więcej ludzi przychodzi do kina w momencie jednoczesnej premiery lub co najwyżej tygodniowej obsuwy, a tak TDK w polskich kinach wypadnie jak Begins- słabo, mimo że bedzie to kawał filmu....

no chyba, że przed 8-mym w recenzjach, wiadomościach zaczną znowu swój show o ostatniej roli Heata i zaczną nadawać reportaże o nim, przytaczać wszelkiego rodzaju opinie zza oceanu odnośnie oscara itp itd

Dodano: 04-07-2008, 12:59 | Autor: BatRad
FvJ- słuchaj, ja od śmierci Heatha nie trafiłem na żadną wzmianke gdziekolwiek w polskich mediach o tym fakcie. Chyba tylko w Teleexpresie coś wspomnieli. Żenada, moim zdaniem powinno mu sie stawiać pomniki szczególnie w takim kraju jak nasz gdzie wyrażenie "współczesne kino polskie" jest mitem nie mającym korzeni w rzeczywistości. Ignorancja.

Dodano: 04-07-2008, 13:06 | Autor: FvJ
Ja też nie-> ale mogę się założyć że zaczną tymi wzmiankami sypać jak z rogu obfitości przed polską premierą TDK- zwłaszcza jak się okaże że w USA film gromadzi kupę kasy i wszyscy się nim zachwycają(no większość,bo niema takiego filmu,żeby każdemu się spodobał)

Dodano: 04-07-2008, 13:07 | Autor: mckz18
Marne wypociny to może faktycznie za ostro powiedziane ale i tak Ledger dla mnie lepiej gra Jokera. Nicholson ukazał Jokera jako pajaca, który ze wszystkiego robi sobie jaja, a ta nowsza wersja w wykonaniu Ledgera po prostu bardziej mi pasuje.

Dodano: 04-07-2008, 13:37 | Autor: Sigerson
Czy nikt nie uważa, że może z oceną roli Ledgera należałoby się wstrzymać aż obejrzymy cały film? A nie Trailery i inne spoty? Wogóle drażni mnie ten Kult Ledgera. Nikt nie widział filmu, ale wszyscy już wiedzą, że to fenomenalna rola, że należy mu się oskar, że nikt nie zagra już nigdy Jokera lepiej, i że rola Nicholsona była do niczego. Odnoszę wrażenie, że Ledger miałby dostać oskara bardziej za to, że umarł, niż jak zagrał. Ludzie- opanujcie się. Poczekajcie na film.

Dodano: 04-07-2008, 13:39 | Autor: Huntersky
Ludzie, którzy widzieli film, całkiem poważnie mówią o Oscarze :P

Dodano: 04-07-2008, 13:45 | Autor: Sigaro
Good will avenge evil and not become it.

Dodano: 04-07-2008, 13:55 | Autor: Chudy
BatRad -> a TVN24? Swego czasu mówili o Ledgerze dużo.

A Joker Nicholsona nie była pajacem, a gangsterskim bossem o czarnym poczuciu humoru, lubiącym pofiglować od czas do czasu.

Ale rozumiem, o co Ci chodzi.

Dodano: 04-07-2008, 13:58 | Autor: Peter
fakt obejrzalem ta rozszerzona scene na przyjeciu u wayne'a i wiem ze to bedzie kapitalna rola,bo to tylko namiastka,kurde jak on kapitalnie zmienia tonacje glosu,calkowiecie nizrownowazony-nie wiesz kiedy mu odbije-ledger to jest genialne:D

Dodano: 04-07-2008, 14:04 | Autor: (A)nonim
Gangsterski boss o czarnym poczuciu humoru to za mało, on był psycholem z manią wielkości, który nie znosił jak coś się nie działo po jego myśli. Taki typowy typ autorytarny.
A z tym gadaniem że nikt nie widział filmu, a mówi sie o Oskarze, ludzie żyjecie parę tygodni wstecz, już sporo osób film widziało na pokazach przedpremierowych i to na podstawie ich recenzji i np. tego urywku filmu można już coś więcej powiedzieć.
Chociaż jak w recenzji ktoś więcej mówi o tym że Ledger już nie żyje, niż o samym filmie i jego roli to nie czytam jej do końca.

Dodano: 04-07-2008, 14:26 | Autor: Chudy
Myślę, że Akademia Filmowa jeszcze nie dojrzała do zatwierdzenia decyzji przyznania statuetki dla najlepszego aktora za rolę w adaptacji komiksowej. Cytując słowa Toma O'Neila, felietonisty TheEnvelope.com:

"The fact that only one actor has ever won an Oscar from the grave tells us that in general at the Oscars, the feeling is when you're dead, you're dead. Maybe the point is that the Oscars are all about hugs. Nobody wants to hug a dead guy."

I tutaj nie chodzi wcale o to, że zawsze nastawiałem się sceptycznie do roli Ledgera ani o to, że nie przeżywam tak mocno nadejścia "Mrocznego Rycerza", jak to robią inni.

Chodzi tutaj o mentalność Hollywood. Ci panowie z rzadka robią coś, co jest sprzeczne z ich zwyczajami. Scorsese powinien już dawno temu otrzymać oscara za "Ostatnie kuszenie Chrystusa". Skończyło sie tak, ze dostał oscara, ale za remake niewarty tej statuetki....

Dodano: 04-07-2008, 15:45 | Autor: (A)nonim
No ja też podchodzę sceptycznie do tego Oscara. Jednak jeżeli jest to aż tak chwalona rola (i rzeczywiście jest tak dobra) to komisja pewnie da mu nominację, nie można zapominać o jednej rzeczy, sile opinii publicznej, która do tego filmu i roli nie jest nastawiona jak do trędowatego. Nawet jeśli ona miałaby zadecydować, to czemu nie, przecież to byłby kolejny stopień ewolucji komiksu jako formy sztuki i tym samym filmów na podstawie komiksów, nie byłby to już temat tabu jeżeli chodzi o kinematografię. Spójrzmy na "Władcę Pierścieni" i fantasy.

Dodano: 04-07-2008, 16:00 | Autor: Ralf
Mi się podoba spot 14 o Bruce Wayne'ie.
"Hands up pretty boy !"

Dodano: 04-07-2008, 16:45 | Autor: Sigerson
Gdy mówię, że nikt nie widział filmu, to mam na myśli to, że nie widział go nikt z nas- z fanów komentujących to wszystko w necie. Chyba nikt nie jest tak durny, żeby bezkrytycznie przyjmować ocenę innych osób, które już film widizały, i na jej podstawie budować swoją bez oglądania filmu.

A co do Oscarów, to przecież te nagrody to śmiech na sali. Jak można poważnie traktować nagrody, które otrzymują filmy na poziomie "Titanica" czy "Chicago"? Nawet jeśli rola Ledgera okaże się tysiąc razy lepsza niż już teraz twierdzą jej najwięksi entuzjaści, to jeszcze nie znaczy że statuetka nie przypadnie komuś, kto ledwie umie grać.

Dodano: 04-07-2008, 17:22 | Autor: edwin
widzieliście w jednym z trailerów batman ma całkowicie białe oczy tak jak w stroju komiksowym

Dodano: 04-07-2008, 17:35 | Autor: Chudy
Już wspominałem coś o świecących oczach....

Czyżby wzrok termiczny?

Dodano: 04-07-2008, 17:35 | Autor: (A)nonim
Bezkrytycznie nie, ale masz już dwie sceny z udziałem Ledgera i można z nich coś wywnioskować. A te obszerniejsze recenzje od osób niezależnych i jak na razie bardzo wysokie oceny tego filmu dużo mówią.
Co do Oskarów poziom mają różny i często można się w ich przypadku kłócić jak ze wszystkimi nagrodami, ale rozumiem co to znaczy dla kogoś dostać Oskara.
I co to znaczy na poziomie "Chicago"? Przecież to jest świetny film.

Dodano: 04-07-2008, 18:21 | Autor: Sigerson
Jak dla mnie to jest film żałosny. Właśnie Oscar dla "Chicago" ostatecznie skompromitował tą nagrodę w moich oczach.

Dodano: 04-07-2008, 18:42 | Autor: a
Nicholson zagrał dobrze i zdaje mi się ze otrzymał za swoją rolę nominacje do złotego Globu Ledger moze pójdzie krok dalej i otrzyma tą albo jeszcae bardziej prestizową nagrodę a może nie pożyjemy zobaczymy.

Dodano: 04-07-2008, 18:56 | Autor: (A)nonim
Sigerson spytam z ciekawości: dlaczego?

Dodano: 04-07-2008, 19:27 | Autor: cukier
Soundtrack wyciekl do sieci :)

Dodano: 04-07-2008, 19:32 | Autor: Sigerson
Bo był nudny, źle zagrany (czegóż innego się spodziewać Zellweger i Zecie Jones?) no i przede wszystkim był musicalem, czyli obok komedii romantycznej drugim gatunkiem filmowym którego najbardziej nie cierpię.

Dodano: 04-07-2008, 20:02 | Autor: Huntersky
Czyli Chicago dostał oscara, bo Ci się musicale nie podobają? Oj, oj. :)

Dodano: 04-07-2008, 20:02 | Autor: Huntersky
*Czyli wkurza Cię, że

Dodano: 04-07-2008, 20:06 | Autor: (A)nonim
"wszystkim był musicalem, czyli obok komedii romantycznej drugim gatunkiem filmowym którego najbardziej nie cierpię."
O reeeeeeety. Ale to nie mów że danie Oskara dla musicalu jest kompromitacją, tylko że ty nie lubisz musicali więc nie możesz ich w odpowiedni sposób ocenić, już z góry dając ocenę niżej.
I tak obiektywnie patrząc ja nie wiem gdzie masz to złe aktorstwo?

Dodano: 04-07-2008, 20:09 | Autor: (A)nonim
Jak soundtrack wyciekł, to podajcie linka, akurat nie mam czego słuchać.

Dodano: 04-07-2008, 20:15 | Autor: Maxie Zeus
Szukaj na Forum w shoutboxi'ie...

Dodano: 04-07-2008, 20:16 | Autor: cukier
http://www.torrents.to/search/210/dark+knight+soundtrack.html
choc nie jest to jeszcze zachwycający rilejs.

Dodano: 04-07-2008, 20:17 | Autor: Maxie Zeus

Dodano: 04-07-2008, 20:17 | Autor: cukier

Dodano: 04-07-2008, 20:30 | Autor: Sigurson
"I tak obiektywnie patrząc ja nie wiem gdzie masz to złe aktorstwo?"

Jak niby można na to "obiektywnie patrzeć"? Każdy ocenia filmy i aktorstwo subiektywnie, na co własnie to, że twoja ocena drastycznie różni się od mojej jest najlepszym dowodem. Wg. mnie Zellweger i Zeta-Jones są beznadziejnymi aktorkami, wg. ciebie nie. Chicago, nawet jeśli pominąć, że reprezentuje gatunek którego nie znoszę i tak pozostaje nudne, puste jak wydmuszka i źle zagrane. Nie musisz się z tą opinią zgadzać, bynajmniej tego nie oczekuję. Po prostu przyjmij do wiadomości, że ja tak oceniam ten film. Nie ma o czym dyskutować, chyba że nadeszła już pora na kolejny odcinek niekończącej się telenoweli "Ja wiem lepiej czy ten film jest dobry".

Dodano: 04-07-2008, 20:31 | Autor: Sigerson
Oczywiście poprzedni post był mój, a w nicku zakradła się literówka:)

Dodano: 04-07-2008, 20:45 | Autor: (A)nonim
Facet ty się pogrążasz. Kogo obchodzi moje czy twoje zdanie wymieniać zdania można ale to nic nie daje. A swoją obiektywność oparłem na ilości nominacji i nagród przyznanych przez osoby trochę bardziej kompetentne ode mnie i od ciebie.

Dodano: 04-07-2008, 21:10 | Autor: Sigerson
"A swoją obiektywność oparłem na ilości nominacji i nagród przyznanych przez osoby trochę bardziej kompetentne ode mnie i od ciebie."

??? Totalne kuriozum. To nie ma nic wspólnego z obiektywnością. Każda opinia, czy to moja, twoja czy zawodowego krytyka pozostaje tak samo subiektywna. Obiektywnie można stwierdzić, że Ziemia jest okrągła,
a do oddychania potrzeba tlenu. To, czy dany film jest dobry, nudny, wybitny, głupi czy jakikolwiek inny pozostaje zawsze opinią subiektywną, nie zależnie od tego ile osób ją wygłosi, ani jakie mają "kompetencje". Nie wiem czemu mam uznać, że ktoś jest bardziej (lub mniej) ode mnie kompetentny żeby określić czy w jego opinii jakiś film jest dobry czy nie. Mam uznać, że skoro Chicago dostało Oscara, to to jest świetny film? Czy ty zawsze przyjmujesz opinię wyrażoną przez jury przyznające daną nagrodę, a z opinią o filmie który obejrzałeś czekasz na recenzje? Ja mam własną opinię. Nie narzucam jej nikomu, i nie pozwalam nikomu narzucać mnie co mam myśleć.

Mam nadzieję, ze na tym możemy skończyć tą dyskusję, bo nie widzę dokąd miałaby nas doprowadzić. Jeśli koniecznie jest ci potrzebne do szczęścia, żeby nadal tłumaczyć mi, że to że Chicago czy jakikolwiek inny film jest obiektywnie świetny, to proszę bardzo- tak samo jeśli masz potrzebę pisać jak to strasznie się pogrążam mając zdanie sprzeczne z twoim. Tylko nie oczekuj, że zareaguję, jeśli będziesz prezentował podobny poziom jak w ostatnim komentarzu.

Dodano: 04-07-2008, 22:17 | Autor: (A)nonim
I obiektywnie można stwierdzić że ktoś jest dobrym aktorem. Od razu widać różnicę między grą Marlona Brando, a Haydena Christiansena.
"To, czy dany film jest dobry, nudny, wybitny, głupi czy jakikolwiek inny pozostaje zawsze opinią subiektywną, nie zależnie od tego ile osób ją wygłosi, ani jakie mają "kompetencje"."
Czy to że jakość efektów specjalnych w amerykańskiej Godzilli jest lepsza od tej w japońskiej to subiektywne zdanie? Film ocenia się w wielu wymiarach.
"Nie wiem czemu mam uznać, że ktoś jest bardziej (lub mniej) ode mnie kompetentny żeby określić czy w jego opinii jakiś film jest dobry czy nie."
Bo Fellini się nie zna na filmach, a Jasio ze spożywczaka tak?
"Mam uznać, że skoro Chicago dostało Oscara, to to jest świetny film?"
Nie tym bardziej że pomyłki się zdarzały. Ale ja podałem jakieś inne opinie o tym filmie i np. aktorstwie pani Zeta-Jones, w postaci Złotych Globów, Oskarów i BAFTA (i to nie za byle co) i mnóstwa pozytywnych recenzji, a ty tylko WŁASNE subiektywne zdanie, w dodatku mówiąc że nie znosisz musicali więc jak masz oceniać ten film? Ubodło mnie głównie to skreślanie filmu patrząc na gatunek.
"Nie narzucam jej nikomu, i nie pozwalam nikomu narzucać mnie co mam myśleć."
ANARCHIA!
"Tylko nie oczekuj, że zareaguję, jeśli będziesz prezentował podobny poziom jak w ostatnim komentarzu."
Jakiś ty wrażliwy.
A samo "Chicago" nie uważam za jakieś genialne, ale przyjemnie mi się to oglądało.

Dodano: 04-07-2008, 22:33 | Autor: Sigerson
"I obiektywnie można stwierdzić że ktoś jest dobrym aktorem. Od razu widać różnicę między grą Marlona Brando, a Haydena Christiansena."
Dla miażdzącej większości ludzi- owszem. Ale znajdą się pewnie i tacy, któżej będą sobie cenić tego drugiego. Bo opinia pozostaje subiektywną, niezależnie jak jest powszechna.
"Bo Fellini się nie zna na filmach, a Jasio ze spożywczaka tak?" Ale opinia Felliniego nadal pozostaje opinią subiektywną. Jesli ktoś z nią nie zgadza, to ma do tego pełne prawo i nie czyni go to automatycznie kretynem ani ignorantem. Chyba, że uważasz iż tylko ludzie zawodo zajmujący się filmem mają prawo mieć w tym temacie swoje zdanie.
"i mnóstwa pozytywnych recenzji, a ty tylko WŁASNE subiektywne zdanie" A czyje miałem podać? Mam własne zdanie. Ty też. I właśnie dla tego zasługują one na uszanowanie- bo są to nasze poglądy, a nie poglądy które daliśmy sobie narzucić. Zapytałeś mnie, czemu uważam, że to marny film- odpowiedziałem ci. Ty się ze mną nie zgadzasz. I tyle. O czym tu dyskutować?
"ANARCHIA!"
Powiedziałbym raczej, że samodzielność i szacunek dla cudzej opinii. Nie wydaje mi się, żeby zdanie które skwitowałeś tym słowem wyrażało szczególnie skrajną filozofię.Wydaje mi się, że to raczej filozofia umiarkowania i szacunku.
"A samo "Chicago" nie uważam za jakieś genialne, ale przyjemnie mi się to oglądało." Tobie tak, mnie nie. Zapewne znajdzie się sporo filmów, z którymi będzie odwrotnie. Bo jak to się mówi "o gustach się nie dyskutuje".

Dodano: 04-07-2008, 23:00 | Autor: (A)nonim
"Chyba, że uważasz iż tylko ludzie zawodo zajmujący się filmem mają prawo mieć w tym temacie swoje zdanie."
Nie. Ale pszczelarza nie pytasz o to jak doić krowy.
"Powiedziałbym raczej, że samodzielność i szacunek dla cudzej opinii. Nie wydaje mi się, żeby zdanie które skwitowałeś tym słowem wyrażało szczególnie skrajną filozofię.Wydaje mi się, że to raczej filozofia umiarkowania i szacunku."
No zaśmiałem się z tego bo całkowita niezależność nie jest możliwa, zawsze coś narzucasz i zawsze masz coś narzucane. Swoją drogą anarchizm ma wiele wspólnego ze stoicyzmem. A dodatkowo przedstawiasz trochę model libertariański.
"Bo jak to się mówi "o gustach się nie dyskutuje"."
Jakby nie dyskutowało się o gustach ludzie by przestali by mówić. ;)

Dodano: 04-07-2008, 23:51 | Autor: Sigerson
"Ale pszczelarza nie pytasz o to jak doić krowy."
Nie twierdzę, że każdy umie robić filmy równie dobrze, jak Spilberg. Mówię, że każdy może je oceniać i jego ocena nie jest mniej warta bo jest np. księgowym. Jest widzem, odbiorcą filmu, i do niego należy jego prywatna ocena.
"całkowita niezależność nie jest możliwa, zawsze coś narzucasz i zawsze masz coś narzucane." W tej banalnej kwestii którą omawiamy? Nie wydaje mi się. Ja naprawdę kieruję się wyłącznie swoją opinią przy ocenie filmu (książki, komiksu etc.) i nikomu jej nie narzucam. Naprawdę nie zależy mi ani trochę na tym, byś zmienił swoje zdanie o "Chicago". Wiem, że niektórym wydaje się to dziwne, ale naprawdę są ludzie, któży kierują się własnym rozumem, i nie czują też potrzeby narzucania swoich poglądów nikomu.
"Jakby nie dyskutowało się o gustach ludzie by przestali by mówić."
Rozmowa o gustach może wyglądać różnie-nie musi być próbą usilnego przekonania rozmówcy do swojego punktu widzenia. Często rozmawiam z przyjaciółmi o ksiązkach i filmach, różnimy się w ocenach, ale nikt nie uważa, że posiadł monopol na słuszność, a pozostali muszą to uznać.

Wydaje mi się, że jest to kolejny przykład dyskusji bez końca- ja nigdy nie uznam, że subiektywna ocena jednostki musi ukorzyć się przed mądrością większości czy jaśnie oświeconej krytyki. Ty zaś stoisz twardo po przeciwnej stronie, i nie sądzę bym mógł cię przekonać do zmiany zdania. Proponuję na tym zakończyć, bo i do niczego więcej nie dojdziemy.

Dodano: 05-07-2008, 10:35 | Autor: (A)nonim
"Nie twierdzę, że każdy umie robić filmy równie dobrze, jak Spilberg. Mówię, że każdy może je oceniać i jego ocena nie jest mniej warta bo jest np. księgowym. Jest widzem, odbiorcą filmu, i do niego należy jego prywatna ocena."
Ech, ale nie rozumiesz że mnie obchodzi ocena jakiegoś tam księgowego, tylko fakt dokonany w postaci oceny profesjonalisty, obojętnie czy się z nią zgadzamy czy nie?

Dodano: 05-07-2008, 11:34 | Autor: tomk11
Chłopaki... Wymieńcie się numerami.

Dodano: 05-07-2008, 12:30 | Autor: Sigerson
Do niczego nie dojdziemy. Równie dobrze moglibyśmy mówić w różnych językach. Przykro mi, ale naprawdę nie widzę sensu w kontynuowaniu tej dyskusji.

Dodano: 05-07-2008, 12:39 | Autor: K_Pudding
jako trailery były dość słabe to te króciotke spociki wypadają wyśmienicie!

Dodano: 05-07-2008, 12:58 | Autor: mckz18
Taka ostra dyskusja, a nikt nie mówi o soundtracku, który pojawił się na internecie. Słuchaliście już ?, jak wam się podoba ?

1 2

Wpisz hello:
Nick:
E-mail: (opcjonalnie)

| Zapomnij
Content Management Powered by CuteNews




WAK - Serwis Komiksowy
Spider-Man Online

Punisher - Serwis o Punisherze
The Truth about The X-Files





© Copyright 2003 and 2012 by BatCave. Wszelkie prawa zastrzeżone
Batman is registered trademark of DC Comics, Warner Bros.

Projekt i wykonanie: myspace.com/WebMastaMajk