|
|
|
|
.: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: SIERPIEŃ 2008 :.
|
|
Joss Whedon o swoim odrzuconym "Batmanie" | |
Dodano: 12-08-2008, 16:28 Autor: Q |
|
|
W wywiadzie dla MTV Joss Whedon zdradził swój pomysł na przywrócenie do łask Batmana, nim dokonał tego Christopher Nolan.
W wersji Whedona klimat był zbliżony do tego znanego z "Batman Begins", ale film miał być znacznie mniej epicki. Głównym złoczyńcą miał być całkowicie nowa bohater, w typie Hannibala Lectera, który jest zamknięty w Arkham i którego Bruce stara się zrozumieć.
| | |
Powrót do newsów |
Dodano: 12-08-2008, 17:31 | Autor: Sigaro
|
Calkowicie nowy czyli z poza DC universe ? Tzn wymyslony przez tworce filmu? Hah, to bylaby porazka.
|
Dodano: 12-08-2008, 18:18 | Autor: Corn
|
Dlaczego porażka? Pingwin w Returns też był czymś nowym i wyszedł lepiej jak w oryginale. Poza tym Whedon jest utalentowanym twórcą i nie sądzę by zrobił gówienko z Batmana
|
Dodano: 13-08-2008, 01:44 | Autor: Zdzichu
|
hmmm. Dość ciekawy pomysł, może pokazało by więcej z pracy batmana, niż głównie bójki i zeznania pokonanych złoczyńców. Brakuje detektywistycznych zagadek w stylu Szerloka Holmsa. Znalezienie dowodów, grzebanie w śmieciach i znalezienie psychopatycznego mordercy wśród zwykłych ludzi których się nie bije na pierwszym spotkaniu (CSI). Mogło by to znaleźć się w serialu, w którym nie ma potrzeby tylu efektów specjalnych i efektownych wybuchów
|
Dodano: 13-08-2008, 10:34 | Autor: Mr.G
|
To byłoby dobre na serial, Zdzichu.
|
Dodano: 13-08-2008, 14:37 | Autor: Sigaro
|
Pingwin w Returns też był czymś nowym i wyszedł lepiej jak w oryginale" Okej, ale przeczytaj co napisalem. Mowie ,ze absurdem byloby stworzenie zupelnej nowej postaci w sensie wymyslenia jej.
|
Dodano: 13-08-2008, 16:12 | Autor: Corn
|
Ale ja nadal nie widzę w tym nic absurdalnego. W TASie pokazali Harley Queen. W Smallville tę blondynę. W takim filmie o Batmanie fajnie byloby zobaczyć nowego wroga (takiego właśnie Lektera) i być może kogoś znanego na drugim planie, kto dopiero 'wyrasta' by pojawić się w sequelu...
|
Dodano: 14-08-2008, 00:19 | Autor: Sigaro
|
Po prostu lepiej byloby skorzystac z komiksowych villanow bo jest tyle ciekawych i dobrych propozycji. Po co cos tworzyc co by zepsulo klimat. W Batmanie chodzi przecierz nie tylko o niego ale tych wrogow ,ktorych znamy i lubimy :}. Batman nie jest Smallvillem gdzie na sily wrzucili "Kare" aby jakis dziwne watki otworzyc. Zawsze w serialach cos kombinuja aby sie toczyly. Wolalbys widziec nowa postac z tylka niz np. Riddlera, Jokera czy kogos innego. Hm?
|
Dodano: 14-08-2008, 12:28 | Autor: F
|
Zgadzam się z Sigaro - lepiej już przerobić jakąś postać niż wprowadzać kogoś zupełnie nowego. Akurat fabularne kontinuum w Gotham jest tak poukładane, że da się bez większego problemu wykrzesać z tego co najmniej porządne kino akcji. Przecież mamy postacie takie jak Falcone, Maroni, Riddler, Two-Face, Joker, Scarecrow, Ventriloquist, Deadshot, Cain, Zsasz czy Black Mask, które z łatwością można wyobrazić sobie funkcjonujące (choć większość to paradoksalnie jednostki dysfunkcyjne) w rzeczywistości. Do tego są to postaci łatwe do przeinterpretowania, o wyraźnych rysach psychologicznych. Ktoś kiedyś powiedział przy programie o najlepszych superbohaterach wszechczasów (Batman wtedy wygrał lub miał drugie miejsce), że tę postać kochamy za jej "villainów".
|
Dodano: 14-08-2008, 13:41 | Autor: Corn
|
W komiksie Year One poza drugoplanową Catwoman nie pojawił się nikt znany i jakos nie widzę tych krzyków sprzeciwu. Czy wolałbym widzieć kogoś nowego? Tak, bo jestem znudzony ciągłym wałkowaniem tego samego...
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|