|
|
|
|
.: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: SIERPIEŃ 2008 :.
|
|
Warner Bros. chce kręcić dobre adaptacje komiksów DC | |
Dodano: 16-08-2008, 12:48 Autor: Q |
|
|
Studio Warner Bros. i firma wydawnicza DC Comics bezowocnie pracowały nad kolejnym "Supermanem", czy filmami z takimi bohaterami jak Wonder Woman, Flash, Green Arrow, oraz Green Lantern. Tymczasem konkurencyjny Marvel z powodzeniem wprowadził na ekrany kin "Iron Mana" i nową wersję przygód Hulka.
Obecnie DC nie ma oddzielnego oddziału do produkcji filmów, tak jak ma to miejsce w przypadku Marvela. Podział obowiązków w WB i DC sprawiał, że praca nie zawsze szła tak sprawnie, jak powinna. Z tego względu ma dojść do zmian w procesie tworzenia filmów opartych na komiksach DC, tak aby powstawały adaptacje o wysokiej jakości.
Jeśli chodzi o kolejnego "Batmana", to wszystko jest w rękach Christophera Nolana.
Natomiast "Justice League" na pewno powstanie. Może to nastąpić już teraz lub dopiero za 10 lat - wszystko zależy od tego, kiedy nadejdzie odpowiedni moment na taki film.
Źródło: Variety
| | |
Powrót do newsów |
Dodano: 16-08-2008, 13:04 | Autor: S
|
Jeżeli nie zejdą poniżej BB (a tym bardziej TDK) to maja zapewnione moje wizyty w kinie.
|
Dodano: 16-08-2008, 13:07 | Autor: Batman
|
|
Dodano: 16-08-2008, 13:11 | Autor: dsc
|
|
Dodano: 16-08-2008, 13:33 | Autor: Mr. ??
|
"WB chce kręcić dobre adaptacje komiksów DC". Jak na razie to na chceniu się kończy bo fabuła do filmowego Green Arrowa jest bardzo słaba i pełna nawiązań do uniwersum DC.
|
Dodano: 16-08-2008, 13:42 | Autor: Crane
|
dsc: tak, wiemy, stoi jak byk dwa newsy poniżej tego.
|
Dodano: 16-08-2008, 14:01 | Autor: Feral mutant brawler
|
to, co DC zaprezentowało w "Superman Returns" jest oznaką tego, że żaden film DC (poza Batmanami) nie uda się. Może się mylę, ale Marvel wali adaptacjami jak z rękawa, co prawda nie wszystkie są udane, ale prynajmniej są. "Bum" na nowe adaptacje zaczął się w 2000 roku filmem X-men, od tego czasu mieliśmy mnóstwo filmów Marvela i 3 DC... Wiem, że ilość nie idzie w parze z jakością, ale im więcej tym większe szanse na więcej udanych.
|
Dodano: 16-08-2008, 14:18 | Autor: Corn
|
No z DC to jeszcze po 2000 roku była Catwoman, Constantine, V for Vendetta. Teraz idą Strażnicy...
|
Dodano: 16-08-2008, 14:24 | Autor: Matches Malone
|
"to, co DC zaprezentowało w "Superman Returns" jest oznaką tego, że żaden film DC (poza Batmanami) nie uda się." Oraz oznaką tego, że koniec świata nastąpi w drugą niedzielę lipca 2012, zaraz po deszczu żab i antylop. Przepraszam bardzo, ale wyciąganie na podstawie jednego filmu wniosków jakie będę inne, realizowane przez inną ekipę i o innych bohaterach jest po prostu idiotyczne. Równie dobrze po Batman Begins można by powiedzieć, że wszystkie ekranizacje DC się udadzą (tylko jednak dostaliśmy Superman Returns), albo po Spider-Manie 3 powiedzieć, że żadna ekranizacja Marvela już się nie uda, a jednak dostaliśmy "Iron Mana" (któremu daleko do ideału, ale był nienajgorszy). Po drugie, nie 3 ekranizacje DC, bo był jeszcze "History of Violence" i "V for Vendetta"- obydwa prezentujące sobą o wiele lepszy i bardziej ambitny poziom niż jakiekolwiek ekranizacje Marvela, może poza pierwszymi dwoma X-Men. A teraz powstają The Spirit i Watchmen, oba mają duże szanse na sukces. Tak więc spośród 5 ekranizacji DC mamy 4 świetne filmy i jeden średni. Z całego multum ekranizacji Marvela mamy 2 świetne filmy (X Men 1 i 2) jeden niezły (Iron Man) i sporo kiepskich lub fatalnych (nie widziałem ostatniego Hulka więc jego przemilczę). Jakoś nie wydaje mi się, żeby DC tą rywalizację przegrywało. Oczywiście, filmy Marvela zarobiły więcej kasy, ale to się dla mnie nie liczy, tylko jakość filmów.
|
Dodano: 16-08-2008, 14:26 | Autor: Matches Malone
|
Zapomniałem jeszcze o Constantine (całkiem wg. mnie udanym) i Catwoman (tu przyznaję- porażka na całej linii).
|
Dodano: 16-08-2008, 14:38 | Autor: Mr. ??
|
No bez przesady można zrobić dobre filmy z postaciami DC takimi jak Green Arrow, Jonah Hex, Deathstroke, Flash, Question i inni ale trzeba naprawdę się postarać tak jak to było w przypadku Batmanów Nolana a nie lać się żurem i podniecać wypocinami pseudo scenarzystów typu Justina Marksa.
|
Dodano: 16-08-2008, 14:58 | Autor: Feral mutant brawler
|
i tu rację przyznam, że o innych zapomniałem. "V jak Vendetta" bardzo dobry, Constantine mi się podobał, Catwoman... wszyscy wiemy co to jest Catwoman. Ale niestety nie zgadzam się z opinią, że Marvel ma 2 świetne i 1 niezły. Spidery 1 i 2 były dobre (nawet), X-men Last Stand nie był TAKI zły. Daredevil byłby udany gdyby nie posadzili tam Afflecka. W Ghost Rider głupie były tylko te "śmieszne momenty". The Punisher mnie się podobał (opinie są bardzo różne, wiem). Tak więc w mojej ocenie DC - 4 dobre filmy które widziałem Marvel - 7 dobrych filmów które widziałem, a to prawie 2x więcej. Corn, nie chcę tu się czepiać, ale jak mówisz "idą Strażnicy" to ja powiem "Idą Avengers" (wolno, ale idą). I na zakończenie powiem, że to moje subiektywne zdanie i jak komuś się filmy Marvela nie podobają, to jego zdanie które szanuję. P.S. jestem okropnym pesymistą i po prostu nie wierzę w sukces takich filmów jak Wonder Woman, Flash, JLA.
|
Dodano: 16-08-2008, 15:41 | Autor: Mr. ??
|
Flash może być ale do Batmana czy Green Arrowa to mu daleko. Wonder Woman czy Green Lanternów nie lubię a z drużyn wolę już LAW niż JLA.
|
Dodano: 16-08-2008, 15:55 | Autor: Feral mutant brawler
|
Ja tam korpus latarnian lubię (mam nadzieję na film o Halu Jordanie). Co to jest LAW?
|
Dodano: 16-08-2008, 16:04 | Autor: Corn
|
"Corn, nie chcę tu się czepiać, ale jak mówisz "idą Strażnicy" to ja powiem "Idą Avengers" (wolno, ale idą)." Śmiesznie jest porównywać film, którego kręcenie już się zakończyło a premierę będzie miał na początku 2009 roku do filmu, do którego jeszcze nie ma scenariusza.
|
Dodano: 16-08-2008, 16:10 | Autor: Feral mutant brawler
|
W sumie tak, ale chciałem tym pokazać, że z Marvela też idą nowe filmy (mogłem powiedzieć War Zone, albo Wolverine, po prostu na Avengers czekam najbardziej)
|
Dodano: 16-08-2008, 17:13 | Autor: Mr. ??
|
Drużyna L.A.W. (Living Assault Weapons) skład Vic Sage / Question, Mitchell Black / Peacemaker, Ted Kord / Blue Beetle, Sarge Steel, Hadley Jaggar / Judomaster, Captain Atom. To właśnie na niektórych z nich bazował Alan Moore robiąc Strażników.
|
Dodano: 16-08-2008, 19:57 | Autor: Sigaro
|
V for Vendetta byl bardzo udanym filmem. Jednym z lepszych na podstawie komiksu. History of Violence na podstawie komiksu DC ? Hm -_-.. pierwsze slysze. Swoja droga byl to jeden z lepszych filmow 2005 roku. Watchmen zapowiadaja sie ciekawie. Osobiscie chcialbym zobaczyc Green Lanterna filmowego. Superman Returns byl ,takze dobrym filmem uwazam. Bez zadnej rewelacji ale przyjemnie sie go ogladalo. A w X Manach nigdy nie wybacze im ,ze aktor grajacy Gandalfa ( wypadlo mi teraz z glowy) gral Magneto. ^^
|
Dodano: 16-08-2008, 20:17 | Autor: Matches Malone
|
Owszem, History of Violence to komiks DC, a dokładniej Vertigo- tak jak V jak Vendetta i Hellblazer. A co do Iana McKellena to po pierwsze X Men był przed Drużyną pierścienia, więc jeśli już to aktor grający Magneto zagrał Gandalfa, a po drugie to świetny aktor i wg. mnie jako Magneto spisał się doskonale, podobnie jak Patrick Stewart w roli Xaviera- dla mnie to oni byli najważniejszymi bohaterami i dzięki ich talentowi film udał się tak dobrze.
|
Dodano: 16-08-2008, 20:32 | Autor: Sigaro
|
Jakis Ty obeznany! Patrick Stewart byl wrecz stworzony do roli Xaviera, zgadza sie. Ale McKellan wedlug mnie nie nadawal sie na Magneto ( moja ulubiona postac z X Manow swoja droga). Nie nadawal sie z paru wzgledow, ktorych nie ma sensu wymieniac bo nie prowadzimy dyskusji. Mi sie nie spodobal ot to. A co do "skladni" to nie ma nic nie poprawnego w sformulowaniu, ktore mi wytoczyles.
|
Dodano: 16-08-2008, 20:40 | Autor: Ziggy
|
Mozna powiedziec np. aktor grajacy Jokera w TDK gral w filmie Candy. Tak samo jak aktor grajacy w Candy gral Jokera w TDK. Jest to logicznie poprawne. Po co sie czepiac? Swoja droga widzialem zwiastun o "nowych przygodach" :> Flasha i gra go jeden z kolesi ze Smallville. Wyglada zenujaco.
|
Dodano: 16-08-2008, 20:42 | Autor: Matches Malone
|
"Jakis Ty obeznany!" Ale... ossochozi? Stwierdziłem tylko, że moim zdaniem McKellen świetnie zagrał Magneto. Czy ja powiedziałem, że to jedyna słuszna opinia? Czy wogóle o co chodzi? "A co do "skladni" to nie ma nic nie poprawnego w sformulowaniu, ktore mi wytoczyles." Nie czepiałem się żadnej składni. Z twojej poprzedniej wypowiedzi zrozumiałem, że nie podobało ci się to, że aktor który grał Gandalfa zagrał potem Magneto (właśnie przez jego rolę we Władcy Pierścieni). Więc zwróciłem uwagę, że najpierw zagrał w X Men, a nie odwrotnie. Nie ma powodu się zachowywać jak urażona primadonna.
|
Dodano: 16-08-2008, 21:39 | Autor: Feral mutant brawler
|
Matches, co do obsady X-men jeden, to się zgadzam, to Kellen i Steward zbudowali tak dobry klimat części pierwszej (dwójkę już jednak opanowali Jackman i Romijn). I mimo, że nie lubię Magneto (z powodu jego monologów) to filmowy (w pierwszych dwóch częściach) takich przemówień nie miał.
|
Dodano: 17-08-2008, 15:37 | Autor: wraith
|
"nie ma oddzielnego oddziału" Po pierwsze: lepiej byłoby użyć formy "osobnego oddziału". Po drugie trudno mi sobie w ogóle wyobrazić "nieoddzielny oddział". :]
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|