Czy do obsady kolejnego "Batmana" dołączy ktoś z "Inception"? Dodano: 28-03-2010, 00:01 Autor: Q Od oficjalnego potwierdzenia Christophera Nolana, że zajmie się on reżyserią swojego trzeciego "Batmana", nie pojawiły się żadne ważne wiadomości. Dlatego interesująca jest informacja jaką na podstawie swoich kontaktów z branży filmowej podał serwis Batman on Film. Mianowice, w sprawie obsady kolejnego "Batmana" warto zwrócić uwagę kogo zatrudnił Nolan do swojego najnowszego filmu "Inception". W "Incepcji" oprócz aktorów, którzy zagrali we wcześniejszych filmach Nolana (Ken Watanabe, Cillian Murphy, Michael Caine) wystąpili także m.in.: Leonardo DiCaprio, Joseph Gordon-Levitt, Marion Cotillard, Ellen Page i Tom Hardy.

Powrót do newsów

Dodano: 28-03-2010, 00:43 | Autor: F

O podobieństwie Levitta do Ledgera mówi się od dawna. Zrobienie cameo Jokera (na zasadzie "i'll be back") byłoby ciekawym ruchem. DiCaprio to świetny aktor, dobiera ostatnio same interesujące role i nie miałbym nic przeciw jego udziałowi w Batku. Ellen Page ponoć już kiedyś przymierzano do roli Robina w ewentualnej ekranizacji "The Dark Knight Returns" ale Robina nikt tu nie chce, nawet w kobiecej wersji. Marion jako Catwoman? Ja wciąż liczę, że pojawi się Seymour-Hoffman jako Pingwin albo Depp jako Riddler. Po sukcesie "TDK" tak łatwo nie odmówią :D

Dodano: 28-03-2010, 00:53 | Autor: K.

To chyba przesadny entuzjazm, Nolan zdaje się działać odwrotnie: aktorów z Batmana obsadza w nie-batmanowych filmach. W TDK nie widzieliśmy ani Scarlett Johansson, ani Hugh Jackmana, ani nawet Davida Bowie, którzy pojawili się w Prestiżu.

Dodano: 28-03-2010, 01:04 | Autor: F

Ale ta plotka wyraża się w stwierdzeniu, że aktor z "Incepcji" ma zagrać w następnym Batku. Jackman w Batmanie nie mógłby zagrać, bo jest Wolverinem. Bowie grywa w filmach z rzadka i aktorstwo to nie jest jego główne zajęcie. Nolan dopiero się rozkręca, więc myślę, że dopiero buduje sobie grono ulubionych aktorów (Caine, Bale, szkoda, że nie było mu dane włączyć do niego Ledgera).

Dodano: 28-03-2010, 01:31 | Autor: Dezerter

Joseph Gordon-Levitt na Jokera. Innej kandydatury nie widzę :D.

Dodano: 28-03-2010, 04:58 | Autor: Mr. ??

Scarlett Johanson i Hugh Jackman by się nadawali do kolejnego Batmana. A może Hugh Jackma na Supermana :) :). Wolverinem Jackman przestał dla mnie być po X-Men 2 a w ostatnim filmie zrobili z Logana/Wolverinea idiotę i żałosnego pajaca więc chyba nie ma do czego wracać :).

Dodano: 28-03-2010, 11:31 | Autor: F

@Mr.?? - nie chodzi o to, kim dla Ciebie jest Hugh, bo to mają wszyscy w poważaniu. Chodzi o kontrakty, a że Hugh jest odtwórcą jednej z najważniejszych postaci Marvela, a Marvel własnością Disneya, to wątpliwe, by zagrał postać z uniwersum DC. Scarlett podobnie może mieć z tym problem (gra w "Iron Man 2" Czarną Wdowę).

Dodano: 28-03-2010, 11:32 | Autor: F

P.S. Nowy film o Wolverinie się sprzedał, już pracują nad kontynuacją, więc Twoja ocena "nie ma do czego wracać" jest niezbyt trafna. Już wrócili.

Dodano: 28-03-2010, 12:24 | Autor: Air Jordan

Tom Hardy mógłby zagrać w Batmanie kogokolwiek i wyszedł by z tego obronną ręką. Niestety zdjęcia do nowego Mad Maxa może trochę skomplikować jego ewentualne zakontraktowanie... Gordon-Levitt mógłby się sprawdzić, gdyby Jonathan Nolan widział w kontynuacji miejsce dla Jokera... w końcu jeśli to ma być zakończenie historii to któż by lepiej się nadał, a niżeli Joker. Co do Leo to sam nie wiem kogo mógłby zagrać, bo na postać poboczną jest za dużym nazwiskiem. Co do kobiet, to one raczej się nie powtarzają w filmach Nolana także nie ma co gdybać na razie, tym bardziej, ze Page w ogóle tam by nie pasowała...

Dodano: 28-03-2010, 12:49 | Autor: F

Nie wierzę, że Nolanowie zdecydują się na wprowadzenie postaci Jokera w pełnym wymiarze. Nie zrobiliby tego Heathowi.

Dodano: 28-03-2010, 12:56 | Autor: Mr. ??

Niech sobie mają w poważaniu :). Wolverine jest postacią Marvela niestety prawa do jego filmowej wersji ma 20th Century Fox a poziom większości ich filmów w XXI wieku to poziom Uwe Bolla. Wolverine się sprzedał (choć wyciekł do internetu) to powstanie kontynuacja. Transformers 2 się dobrze sprzedał to powstaje kontynuacja. Syfiaste filmy się dobrze sprzedają dając przyzwolenie na robienie kolejnych syfiastych i idiotycznych filmów. Może zrobią jeszcze Szklaną Pułapkę 5 gdzie John będzie niańczył jakiegoś 13 latka :). Wracając do Wolverinea dla mnie Jackman nie ma do czego wracać, przynajmniej do czasu gdy filmem z Wolverinem nie zajmą się odpowiedni ludzie którzy pokażą Wolverinea w taki sposób jaki pokazano go w X-Menach Singera. Chyba że Jackman tak bardzo chce zarobić jednocześnie robiąc dalej idiotę z Logana / Wolverinea :).

Dodano: 28-03-2010, 12:58 | Autor: Mr.G

Albo zrobią przykrość Heathowi i go wprowadzą albo zrobią przykrość fanom Jokera nie wprowadzając go. Może i Gordon-Levitt jest podobny, ale to akurat nie ma dużego znaczenia - chociażby na youtubie można się przekonać, że dobrze wykonany makijaż Jokera upodabnia do niego byle nastolatka. Tu nie ważne jest podobieństwo twarzy, ale głosu i przede wszystkim zdolności aktorskich. Czytając pewne artykuły z tejże strony można się dowiedzieć, że Nolan szukał przede wszystkim dobrego aktora, który się odważy zagrać Jokera, a teraz, o ile ta psotać miałaby być wprowadzona, poprzeczka zostanie zawieszona jeszcze wyżej, bo trzeba jak najbardziej dorównać geniuszowi Leadgera. Ale wierzę, że Nolanowi znów zadecydują i wybiorą najlepiej, jak to robili do tej pory.

Dodano: 28-03-2010, 13:07 | Autor: F

Po pierwsze, Mr. ?? zupełnie odbiegłeś od tematu - ja nie rozstrzygam, czy to dobre czy złe filmy. Jackman zagra Wolverine'a w kolejnym filmie, to już jest pewne. I dlatego nie zagra w Batmanie. Nolan sam mówił, że na Jokera nie ma co liczyć po śmierci Ledgera.

Dodano: 28-03-2010, 13:13 | Autor: Mr. ??

Więc Jackman mógłby spokojnie zagrać w filmach Nolana jakąś postać z uniwersum DC. To samo tyczy się Scarlett która gra Czarną Wdowę i którą pewnie lepiej pokażą niż Wolverinea w ostatnim filmie :).

Dodano: 28-03-2010, 13:20 | Autor: F

Kogo Jackman miałby zagrać? Ten facet to drewno, a po Ledgerze oczekiwania są ogromne. Ja liczę na udział kogoś utalentowanego i być może dopiero rozpoczynającego karierę, jak to de facto miało miejsce w przypadku Heatha. Zresztą w newsie nie ma informacji o Jackmanie tylko aktorach z "Incepcji".

Dodano: 28-03-2010, 13:31 | Autor: Mr. ??

Bez przesady, drewna też są potrzebne :). Leonardo Di Caprio w Wyspie Tajemnic rządzi :).

Dodano: 28-03-2010, 13:57 | Autor: MICEK

Hugh Jackman jest zajęty bo tańczy dla LIPTON ICE TEA... XD. Jak dla mnie, to on jest Wolverinem i nie widze go w innych filmach o superbohaterach :>.

Dodano: 28-03-2010, 14:05 | Autor: F

@MICEK ma rację - Jackman jest zbyt mocno kojarzony z Loganem, żeby teraz zagrać postać z uniwersum Batmana. A DiCaprio zagrał w "Wyspie" bardzo dobrą rolę, ale miał już lepsze w karierze.

Dodano: 28-03-2010, 14:50 | Autor: Mr. ??

Dla mnie też jest Wolverinem z X-Menów Singera ale w ostatnim filmie to była żałosna parodia Wolverinea pozbawiona jaj, inteligencji i charyzmy z wybiórczo działającymi wyostrzonymi zmysłami :). Dobrze że Fox nie ma prawa do mitologicznych postaci Marvela bo pewnie filmowy Ares robił by za porządnego hydraulika lub coś w tym stylu :). Co do Jackmana lubię go za X-Men 1 i 2 czy Prestiż ale temu aktorowi potrzebny jest dobry reżyser jak Singer z czasów X-Menów 1 i 2 czy Nolan i w tedy może grać zarówno postacie z komiksów jak i nie z komiksów, a nie jakaś nieudolny k....s typu Gavin Hood :).

Dodano: 28-03-2010, 16:09 | Autor: Mr. ??

Swego czasu uważałem że Hugh Jackman nadawał by się na Marvelovskiego łotra Kanga (a nawet Radę Kangów) ale potrzebny był by odpowiedni twórca by tego nie skopać :).

Dodano: 28-03-2010, 16:27 | Autor: luk

Jeżeli ktoś z obsady Incepcji miałby być w kolejnym Batmanie to ja chciałbym... Toma Berengera był to świetny aktor lat 80 i 90 a szczególnie na pięć gwiazdek zasługuje za rolę żołnierza sadysty (chyba porucznika) w "Plutonie" za którą został zresztą uhonorowny nominacją do Oscara. Nolan lubi wracać do dawnych gwiazd które obecnie troche przyblakły: Rudger Hauer w Batman Begins, Eric Roberts w The Dark Knight.

Dodano: 28-03-2010, 16:28 | Autor: (A)nonim

"Nie wierzę, że Nolanowie zdecydują się na wprowadzenie postaci Jokera w pełnym wymiarze. Nie zrobiliby tego Heathowi." Znasz ich?

Dodano: 28-03-2010, 19:04 | Autor: F

A muszę ich znać? Po wypowiedziach Nolana wnioskuję, że tego nie zrobią. Poza tym Nolan to nie jest tandeciarz, który wepchnie Jokera, żeby nabić kabzę. Wprowadzenie tej postaci nie ma sensu, jeśli jej odtwórca nie żyje. Nie tak charakterystycznej postaci. Nigdzie nie twierdzę, że ich znam. Nie wiedziałem, że Berenger gra w "Incepcji" (nie sądzę też, żeby trzeba było tłumaczyć kim ten pan jest). Może się pojawić jako postać drugoplanowa na podobnej zasadzie jak Hauer czy Roberts, jest w tym jakaś logika.

Dodano: 29-03-2010, 00:20 | Autor: EL-Kal

Widać, że chłopaczki nie oglądają nic poza blockbustery. Toż Tom Hardy może być idealnym Banem: http://www.youtube.com/watch?v=5ttzt5ZJgRw.

Dodano: 29-03-2010, 15:33 | Autor: F

Poza blockbusterami jeśli już, proponuję powtórzyć podstawy gramatyki (deklinacja). I jeżeli to także do mnie, to odpieram zarzut. Ale kiedy podam tytuły jak "Głód" czy "Biała wstążka", to pewnie nie skojarzysz.

Dodano: 29-03-2010, 21:32 | Autor: EL-Kal

Nie, to nie było do Ciebie - a raczej do osób, które zaczęły typować Gordona-Levitta czy Ellen Page na batmanowe role, zapominając o świetnym Hardym. Oglądałem "Bronsona" z nim w roli głównej i wiem, że więzienne i "bersekerskie" kreacje mu pasują. A co do "Głodu" i "Białej wstążki" - strzelasz tytułami, które każdy chyba obejrzał w tamtym roku, jeśli uważa, że chociaż trochę interesuje się kinem.

Dodano: 29-03-2010, 22:06 | Autor: F

O, to się pomyliłem co do Ciebie. Miło się tak czasem pomylić. Ale z tą oglądalnością bym nie przeszkadzał, zwłaszcza, że niewiele kin te filmy miało w ofercie. Hardy'ego ze zbyt wielu ról nie kojarzę, ale nie chciałbym Bane'a w okrojonej wersji Nolana. Wolę bardziej realne postaci (maglowany Riddler czy Pingwin, jako jeden z niewielu jestem za Catwoman).

Dodano: 29-03-2010, 22:12 | Autor: F

Nie przesadzał zamiast nie przeszkadzał...

Dodano: 30-03-2010, 12:07 | Autor: Mr. ??

Niech w trzecim Batmanie Chris Nolan da nawiązanie do Supermana, (którego podobno ma robić jego brat), coś drobnego w stylu tarcza Kapitana Ameryka w pierwszym Iron Manie. A w wywiadzie powie że znowu postawił na realizm robiąc kolejnego Batmana :))).

Dodano: 30-03-2010, 15:05 | Autor: F

@Mr.?? Jak się nie znasz na teorii filmu, to się nie ośmieszaj. Jeśli chodzi o realizm Nolana, to nie mówi on o tym, że film będzie zgodny z naszą rzeczywistością, tylko że każda sytuacja będzie miała realistyczne uzasadnienie, a postaci realistyczne motywacje. I tak jest w Batmanach Nolana, za co wielokrotnie doceniali go krytycy filmowi. Jesteś zbyt głupi, żeby to do Ciebie dotarło? Poza tym, to co napisałeś nie dotyczy tematu.

Dodano: 30-03-2010, 17:57 | Autor: Mr. ??

Teoria teorioą ale nie ma to jak praktyka :). "tylko że każda sytuacja będzie miała realistyczne uzasadnienie a postacie realistyczne motywacje". Tak i to w PG-13 :). No i w X-Men 1 i 2 czy Iron Manie postacie też mają realistyczne motywacje.

Dodano: 30-03-2010, 19:01 | Autor: Andy

nie no, ten żart z realizmem (i wszelkiej maści odniesieniami, typu PG-13) jest żenujący. to nie było śmieszne nawet za pierwszym razem. teraz powtarzając to przy każdym newsie odnośnie filmowego Batmana, tylko męczysz. jak twoim zdaniem można przedstawić historię z superbohaterem realnie? bo moim jeśli można w miarę realnie, to właśnie tak jak to zrobił Nolan.

Dodano: 30-03-2010, 19:55 | Autor: F

A co ma do tego PG? Joker i bez tego jest jednym z najbardziej realistycznych i przerażających czarnych charakterów w historii kina. Nie trzeba wszystkiego dosłownie pokazywać. Suspens nie polega na oblewaniu widza hektolitrami krwi, wręcz przeciwnie. Słyszałem nawet wypowiedzi psychologów, którzy twierdzili, że Joker to jeden z niewielu realistycznie przedstawionych bohaterów z chorobą dwubiegunową. Konwencja filmu superbohaterskiego ogranicza realizm, ale w ramach tej konwencji można starać się go zachować. Ale wiem, że tego nie zrozumiesz. Że nie rozumiesz czym jest konwencja, gatunek. Że wewnątrz gatunku można realizować pewne postulaty i postulat realizmu ale w znaczeniu potocznym (nie kierunku w sztuce) może być adekwatny. W przypadku dzieła Nolana jest on zrealizowany bardzo skrupulatnie dzięki dobremu scenariuszowi, świetnej reżyserii i pracy aktorów (zwłaszcza Ledgera, którego postać wyraźnie się rozwija, choć dostaje stosunkowo niewiele czasu ekranowego).

Dodano: 12-05-2010, 18:11 | Autor: kelvin

new guess women shoes info on http://www.shoesnoke.com/2010/05/09/guess-women-shoes/