.: KOMIKS :: USA :: BATMAN :: ROK 1989 :: BATMAN #435 :.
BATMAN #435
Tytuł historii:The Last Death of the Batman - The Many Deaths of the Batman Part Three Miesiąc wydania: Lipiec 1989 (USA) Scenariusz: John Byrne Rysunki: Jim Aparo Okładka: John Byrne Tusz: Mike DeCarlo Kolor: Adrienne Roy Liternictwo: John Costanza Ilość stron: 32
Mary McGinnis zostaje zamordowana. Tymczasem rezydencja Bruce'a jest otoczona przez policję. Alfred rozmawia z Wayne'em. Tłumaczy on lokajowi, że wszyscy zamordowani mężczyźni byli jego mentorami, zanim ten stał się Batmanem.
Komisarz Gordon jest załamany. Zginęło siedem osób, a on cały czas nie ma żadnych wskazówek. Po rozmowie z panią doktor, komisarz zaczyna składać wszystko w jedną całość.
W międzyczasie Bruce postanawia podjąć śledztwo w sprawie morderstw. Jednak w domu są policjanci i miliarder nie może wejść do tajnej jaskini. Dzięki pomocy Alfreda, który odwraca uwagę policjantów, Bruce udaje się do Batcave.
Zaczyna się śledztwo. Batman zaczyna od przeszukania bazy danych. Następnie udaje się do hotelu Sanberg. I tak przeszukuje pokój starego znajomego, który właśnie przyjechał do Gotham - Pana Bocha. Boch był specjalistą od spraw trucizn.
Tymczasem, w kostnicy przeprowadzana jest (w obecności komisarza Gordona) sekcja zwłok kolejnego zmarłego "Batmana". Tym razem ofiara zamordowana została przy pomocy węża. Po chwili w kostnicy zjawia się Batman, który informuje o tym, czego się dowiedział. Otóż kolejną ofiarą zabójcy miał być właśnie pan Boch. Batman wie coraz więcej. Informuje ich również, że jeszcze nie wie, kto stoi za zabójstwami, ale wie, dlaczego. Gordon wykrzykuje "Mów, Dlaczego!?!" Nietoperz mówi, że wszyscy uczyli go, zanim ten został Batmanem.
Przykładowe Strony:
Tymczasem jakiś facet podający się za Batmana rozmawia z pewnym Arabem. W pewnej chwili facet (Stone) rzuca Araba naelektryzowanym strojem Batmana. Jego twarz prawie się stapia.
Godzinę później w rezydencji Wayne'a. Batman już wie, kto stoi za morderstwami. Teraz czeka już tylko na odpowiedni moment schwytania go.
Zabójca tłumaczy wszystko żonie. Okazuje się być jednym z mentorów Batmana. Obawiał się o życie swoje i żony. Obawiał się tego, iż do domu przyjdzie jeden z szaleńców i będzie chciał wyciągnąć od niego imię zamaskowanego bohatera. Jerry (imię mordercy) nauczył go wszystkiego, co było związane z eksplozjami i bombami. Nie widział jednak, który z jego uczniów był Batmanem. By oderwać się od koszmaru, postanowił zabić każdego eksperta z dziedziny, której używał Batman. Oglądał każdą transmisję telewizyjną, by odkryć wiedzę potrzebną do bycia Batmanem. Wierzył, że poprzez zabijanie trafi wreszcie na Batmana i nie będzie musiał obawiać się o swoje życie. Dla jego żony jest to szok, gdyż myślała, że jest... kwiaciarzem. Następnie wychodzi z domu. Jedzie zabić kolejnego "Batmana". Wszystko to obserwował Bruce. Morderca puka do drzwi hotelowego pokoju. Otwiera mu starsza osoba. Każe jej założyć strój Batmana. Po chwili przestępca już zbliża ostrze noża do kolejnej ofiary. Przeszkadza mu w tym Batman.
Nietoperz unieszkodliwia przestępcę. Następnie tłumaczy mu, gdzie podpadł. Mroczny Rycerz informuje przestępcę, że doprowadziła go do niego Mary McGinnis. Po chwili w hotelu zjawia się Komisarz Gordon. Batman zdejmuje maskę przestępcy... okazuje się nim Jerome Charles Sawyer...