.: KOMIKS :: USA :: BATMAN: SHADOW OF THE BAT :: ROK 1998 :: BATMAN: SOTB #77 :.
BATMAN: SHADOW OF THE BAT #77
Tytuł historii:Arwin's Theory of Devolution Miesiąc wydania: Sierpień 1998 (USA) Scenariusz: Alan Grant Rysunek: Mark Buckingham Okładka: Glen Orbik Tusz: Wayne Faucher Kolor: Pamela Rambo Litery: Bill Oakley Ilość stron: 32
Z zasłoniętymi oczyma Batman zostaje zmuszony przez mężczyznę grożącemu mu bronią do wykonywania jego poleceń, po to by sprawdzić czy naprawdę najsilniejsi przetrwają, tak jak zakładał Darwin, czy też ci którzy mają największe szczęście.
15 minut wcześniej. Batman powstrzymuje grupę szabrowników, a pościg za jednym z nich zaprowadza go do jednego z budynków Uniwersytetu Gotham.
Chociaż z zasłoniętymi oczyma Batman cały czas kroczy po krawędzi, to mimo utrudnień cały czas udaje mu się utrzymać przy życiu, a przecież jeszcze kilka minut wcześniej wszystko było pod jego kontrolą.
Przykładowe Strony:
Uciekający szubrawiec trafił wprost do klasy profesora, któremu trzęsienie ziemi przerwało wykład na temat ewolucji. Niestety wszyscy uczniowie zginęli, a teraz dzięki broni znalezionej w gabinecie dyrektora pozyskuje on nowych słuchaczy, a sprawność Batmana ma mu posłużyć do obalenia teorii, że tylko najsprawniejsi przetrwają.
Podczas kolejnej próby profesor chcąc jeszcze bardziej zdekoncentrować Batmana oddaje jeden strzał. Niestety szubrawiec nie chce stracić życia i w wyniku szamotaniny spycha profesora z rumowiska, a sam oddaje kolejny strzał w kierunku Batmana. Bohater jednak wcześniej rzucił się na ratunek profesorowi i zdołał go ocalić przed zapadającym się gruzowiskiem. Takiego szczęścia nie miał jednak szubrawiec.
Chociaż ocalony profesor cały czas uważa, że to kwestia szczęścia, to Batman ostatecznie dochodzi do wniosku, że to nie najsprawniejsi, czy też mający największe szczęście ocaleją, ale tylko ci, którzy przetrwają.
Kolejne interesujące stadium przypadku pokazujące, co ogromna tragedia robi z normalnymi ludźmi, którzy znajdą się w niecodziennych warunkach. Całość byłaby pewnie lepsza, gdyby nie fakt, że Batman jakby nigdy nic wziął udział w eksperymencie profesora. Oczywiście ten miał broń i groził, że zabije szabrownika, ale przecież nie z takimi rzeczami radził sobie Batman tak, więc i teraz spokojnie powinien móc obezwładnić przeciwnika.