.: KOMIKS :: USA :: BATMAN AND ROBIN :: ROK 2009 :: BATMAN AND ROBIN #4 :.
BATMAN AND ROBIN #4
Tytuł historii:Revenge of the Red Hood, Part One: Red Right Hand Miesiąc wydania: Listopad 2009 (USA) Scenariusz: Grant Morrison Rysunki: Philip Tan Okładki: Frank Quitley; Philip Tan i Jonathan Glapion Kolory: Pete Pantazis Tusz: Jonathan Glapion Liternictwo: Patrick Brosseau Ilość stron: 32
Drobny kryminalista Lighting Bug atakuje jednego z przechodniów. Jednak jego sytuacja ulega znacznemu pogorszeniu kiedy na miejscu zjawia się dwójka bohaterów, jednak w odróżnieniu od Batmana i Robina, sprawiedliwość według Red Hood i Scarlet oznacza natychmiastową śmierć winnego.
Kiedy na miejscu pojawiają się Batman i Robin znajdują tylko kolejną kartę z napisem "Vengeance arms against his red right hand".
Wieczorem podczas uroczystego przyjęcie Dick Grayson poznaje tajemniczego mężczyznę Oberona Sextona, który został potwornie oszpecony, gdy kryminaliści zabili jego żonę. Rozmowa bohaterów nie trwa jednak długo, bo w Gotham City nie ma chwili spokoju dla Batmana.
Przykładowe Strony:
W swojej kryjówce Red Hood próbuje nakłonić Scarlet do ściągnięcia swojej lalkowej maski, wyznaje także, że w całym tym jego planie i przebraniu chodzi o zemstę pewnego szaleńca w masce na innym szaleńcu w masce.
Tymczasem Batman i Robin obserwują spotkanie innych złoczyńców. Przed wkroczeniem do akcji Dick próbuje uzmysłowić Damianowi, że kaptur może być bardzo kłopotliwym elementem stroju, ale chłopak zapewnia go, że doskonale potrafi walczyć nawet jeśli nie widzi przeciwnika.
Zebrani kryminaliści pod przywództwem Pingwina nie są zadowoleni z działalności nowych bohaterów, którzy zabili już m.in. Lighting Buga, bo mają o wiele ambitniejsze plany co do rozwoju organizacji przestępczych. Sytuacja kryminalistów ulega jednak gwałtownej zmianie, gdy na miejscu pojawia się Red Hood i Scarlet, którym przed wkroczeniem Batmana i Robina udaje się zabić kilku przestępców.
Czwarty numer Batman and Robin to początek nowej historii, z Red Hoodem w roli głównej. Co prawda jeszcze nieznany tożsamości złoczyńcy, który trudni się zabijaniem przestępców, ale Dick podejrzewa, że może to być Jason.
Sama historia zapowiada się dobrze i co najważniejsze jest intrygująca, a to przede wszystkim zasługa wprowadzenia nowych postaci jak tajemniczego Oberona Sextona. Ciekawie przedstawia się także postać Red Hooda, którego działania sugerują, że miał kiedyś do czynienia z Batmanem, a także być może jakiś związek z Pingwinem, bo to jemu pozwala przetrwać. Co prawda Dick zgaduje, że jego przeciwnikiem może być Jason Todd, ale bądźmy szczerzy Grayson pod względem detektywistycznych umiejętności jest daleko w tyle za Bruce'em, Timem, Alfredem i wieloma innymi bohaterami, tak więc czy ktoś taki, którego Damian lekceważy przy każdej nadarzającej się okazji może mieć rację?
Batman and Robin #4 na tle poprzednich numerów prezentuje się dobrze. Warto też zwrócić uwagę, na rysunki, bo Franka Quitelya zastąpili Philip Tan i Jonathan Glapion i trzeba przyznać, że ich styl doskonale pasuje do nowej historii Granta.
