.: KOMIKS :: USA :: BATMAN: STREETS OF GOTHAM :: ROK 2009 :: BATMAN: STREETS... #3 :.
BATMAN: STREETS OF GOTHAM #3
Tytuły historii:Hush Money; Under My Skin Miesiąc wydania: Październik 2009 (USA) Scenariusz: Paul Dini; Marc Andreyko Rysunki: Dustin Nguyen; Georges Jeanty Okładka: Dustin Nguyen Kolory: John Kalisz; Nick Filardi Tusz: Derek Fridolfs; Karl Story, Jack Purcell Liternictwo: Steve Wands; Sal Cipriano Ilość stron: 40
"Hush Money"
Scenariusz: Paul Dini
Rysunki: Dustin Nguyen
Kolory: John Kalisz
Tusz: Derek Fridolfs
Liternictwo: Steve Wands
Po uwolnieniu się, Tommy "Hush" Elliot postanowił nie tracić czasu i jako Bruce Wayne zaczął obdarowywać Gotham City licznymi dotacjami. Dzięki jego pomocy, ponownie zostaje uruchomiona m.in. fabryka Monarch.
Obecnie. Tommy opuszcza towarzystwo kobiet w pewnym apartamencie i wchodzi do windy. Nagle słyszy dziwny dźwięk, który okazuje się być sygnałem małej bomby. Elliot zostaje wyrzucony z windy na zewnątrz budynku, gdzie łapie go Robin. Damian jednak go puszcza, po tym jak nie podał mu powodu, by tego nie zrobić. Hush zostaje uratowany przez Batmana. Dick ostrzega Elliota, że jego działania będą obserwowane, by ten nie wydał całej fortuny Wayne'a.
Restauracja Pingwina. Oswald nerwowo przygotowuje się, by wyjść do swojego lokalu z garderoby. Jest bardzo niezadowolony z sytuacji, w której się znajduje i tylko czeka, aż znajdzie jakiś słaby punkt u Black Maska, który obecnie wykorzystuje jego lokal do przesiadywania w nim wraz z jego ludźmi. Wychodząc z garderoby, Pingwin wita się z przybyłym Zsaszem i zaprowadza go do stolika Black Mask, który go oczekiwał. Przestępca jest wdzięczny za uratowanie jego życia, dlatego też proponuje mu dużą sumę pieniędzy, by Zsasz mógł zrealizować swoje marzenia w ranieniu ludzi oraz zmuszenia ich, by sami się kaleczyli.
Przykładowe Strony:
Wieczór, Tommy Elliot wraca do swojego poprzedniego domu, który wykupił jako Wayne. Ku jego zaskoczeniu, w środku zastaje Dicka Graysona, Damiana i tłum ludzi, których Dick przedstawia jako grupa nadzorcza jego działań. Grupą okazują się być superbohaterowie, którzy wcześniej pracowali z Batmanem, a przed chwilą byli pod działaniem czaru Zatanny, który zmienił ich wygląd. Na widok bohaterów Hush próbuje uciec, jednak zostaje szybko złapany oraz odpowiednio ostrzeżony, by nie robił nic głupiego. Po tym wszystkim, bohaterowie opuszczają apartament, a Damian wypytuje się Graysona na temat Katany, która zrobiła wrażenie na chłopcu.
Tymczasem, Zsasz przymierza nowy garnitur w sklepie z odzieżą po zabiciu jego właściciela.
Scenariusz: Marc Andreyko
Rysunki: Georges Jeanty
Kolory: Nick Filardi
Tusz: Karl Story, Jack Purcell
Liternictwo: Sal Cipriano
Kate, wykorzystując "trik" z jednego z filmów wjeżdża prosto w drzewo, po czym Jane Doe wylatuje przez przednią szybę. Kobieta wychodzi z samochodu i ma zamiar wyciągnąć strój z bagażnika, jednak zostaje zaskoczona przez Jane, która zeskakuje na nią z drzewa. Kate uderza nią o drzewo i zaczyna uciekać. Podczas ucieczki próbuje zawiadomić policję, lecz telefon zostaje zniszczony przez Doe, która rzuciła w niego nożem. Spencer uderza kobietę kawałkiem drewna i ponownie zaczyna uciekać. Po pewnej chwili Jane odnajduje Kate przy drzewie i skacze na nią, lecz ta atakuje ją swoją bronią. Okazuje się, że Oracle śledziła ruch Spencer i przysłała na pomoc Huntress. Manhunter postanawia oddać Jane Doe w ręce policji.
Trzeci numer serii okazał się być bardzo przyzwoitym, a może nawet najlepszym dotychczas. Kontynuacja wątku Husha okazała się być bardzo ciekawa i udana. Paul Dini świetnie sobie radzi z tą postacią. Byłem bardzo zainteresowany, w jaki sposób zostanie poprowadzona historia tej postaci po tym, jak Elliot "przywdział" sobie twarz Bruce'a Wayne'a. Scenarzysta pokazał bardzo ciekawe skutki takiej operacji, gdzie Tommy m.in. otwiera ponownie fabrykę Monarch jako Bruce Wayne, pokazując tym samym, jak sam stwierdził, środkowy palec dla dziedzictwa Batmana.
Warto również zwrócić ponownie uwagę na różnicę w działaniach nowego Mrocznego Rycerza i Robina. Najbardziej widoczna zmiana jest u Cudownego Chłopca, który najchętniej pozbyłby się od razu swoich wrogów. Bardzo ciekawym elementem komiksu były również kadry, w których pokazywana była wizja świata Zsasza. Nie mogę się doczekać następnego numeru, w którym prawdopodobnie morderca zacznie działać.
Nie można również zapomnieć o rysunkach - kreska Nguyena bardzo przypadła mi do gustu, szczególnie po świetnych okładkach w Detective Comics. W Batman: Streets of Gotham sprawuje się świetnie i mam nadzieje, że będziemy mogli podziwiać jego rysunki jeszcze przez długi czas.
O dodatkowej historii w numerze nie można powiedzieć zbyt dużo. Wszystko skupia się na ucieczce i pokonaniu przeciwnika. Po prostu - nic nadzwyczajnego.
