.: KOMIKS :: USA :: DETECTIVE COMICS :: ROK 1987 :: DETECTIVE COMICS #577 :.
DETECTIVE COMICS #577
Tytuł historii:Deadly Allies Miesiąc wydania: Sierpień 1987 (USA) Scenariusz: Mike. W. Barr Rysunki: Todd Mcfarlane Kolor: Adrienne Roy Inker: Alfredo Alcala Liternictwo: John Costanza Edytor: Danny O'Neil Ilość stron: 32
Batman stoi pośród ciemności cmentarza Gotham. Jego myśli krążą wokół zdarzenia, które uczyniło go tym, kim jest... Przed oczyma ma twarz zabójcy... Twarz, która na stałe wryła się w jego pamięć. Zna tę osobę i w dodatku musi z nią współpracować, by pokonać jeszcze większe zło. Na zemstę przyjdzie czas później.
Do Bruce'a podchodzi Leslie. Bohater jest zdziwiony jej obecnością, pyta się skąd wiedziała, że tu jest. Ich rozmowa dotyczy postaci Kosiarza oraz tego, kim jest Batman. W końcu Leslie pyta Bruce'a, czy on się modli. Batman odpowiada, że nie modlił się od czasu zabójstwa.
Noc. Pośród mrocznych zaułków miasta stoi Chilli Bono. Czeka na Batmana. Gdy ten się zjawia, oboje postanawiają zrobić nalot na melinę bandytów. Ich sposób to atak od dachu, ten jednak pilnowany jest przez strażników. Chilli widząc taki obrót sprawy postanawia ich wystrzelać. Batman jednak używając swoich umiejętności powala jednego ze strażników. Chilli widząc okazję na czysty strzał przymierza się.... Jednak Batman zbija strażnika z linii pocisku.
"Partnerzy" ruszają dalej. Wywarzając drzwi i używając umiejętności walki wręcz powalają meliniarzy. Jeden z nich wyciąga granat. Batman stara się go uspokoić. Nagle strzał Chillie'go przerywa tą konwersację, bandyta pada na ziemię martwy. Bruce ma pretensje do Bono za takie zachowanie. Ten jednak przypomina mu sentencję o omlecie i jajkach. Batman i Chilli dopadają jednego z meliniarzy mówiąc mu, że mają dla niego zadanie.
Po wszystkim Chilli i Batman udają się każdy w swoją stronę. Bruce'a trawi jednak nienawiść do Bono, oraz pytanie, co na to wszystko powiedziałby jego ojciec. Podczas spotkania szefów półświatka Bono wyjawia podstawy planu, jaki opracowali z Batmanem. Jeden z szefów pyta, co Chilli zrobi z Batmanem po zakończeniu tej akcji. Ten po chwili odpowiada, że zna słabe punkty Batmana i zabije go, gdy przyjdzie pora.
Pośród dźwięku stukających kieliszków dochodzi wreszcie do spotkania Bruce'a z Judsonem Caspienem.
Przykładowe Strony:
Rachel przestawia ich sobie podczas spotkania w restauracji. Mówi ojcu, że Bruce jest tą osobą, która zmieniła jej zdanie o pójściu do klasztoru. Stary Caspien oświadcza, że Rachel została w życiu bardzo skrzywdzona i nie zniósłby jej dalszego cierpienia. Jednak miłosne tyrady Bruce'a do Rachel uspokajają Caspiena. Po kolacji Rachel proponuje Bruce'owi oraz swemu ojcu by udali się jeszcze gdzieś w trójkę. Jednak Caspien odmawia, twierdząc, że ma coś innego do roboty. Bruce mówi to samo.
Noc. Policyjny tajniak udający pijaka widzi jak kilku podejrzanych typów toczy do zrujnowanego budynku beczki z materiałami wybuchowymi. Informuje o tym Gordona. Jednak jego kariera jako tajniaka zostaje zakończona przez Kosiarza. Batman słyszy krzyk policjanta i razem z Chilim ruszają do akcji.
Wkraczają do budynku akurat kiedy Kosiarz zabija po kolei bandytów. Strzelają do niego, jednak kamizelka z Kevlaru chroni jego ciało (zna to ktoś?). Do bijatyki przyłączają się Gordon i jego ludzie. Kosiarz otwiera ogień. Batman ściąga Gordona z linii strzału, za co Gordon traktuje go ciosem w szczękę (cóż za wdzięczność :D). Kosiarz zabija kilku policjantów i próbuje uciec, Bono ostrzeliwuje go z M-16. Jednak jego celność pozostawia wiele do życzenia. Chilli trafia w beczki z materiałami wybuchowymi, co powoduje potężny wybuch. Bono zawisa nad ulicą i woła Batmana by mu pomógł. Batman stoi przez chwilę w bezruchu, aż w końcu pomaga Chilliemu.
Kosiarz zbiegł. Teraz bohaterowie muszą wymyślić nowy plan. Bruce przysięga swemu zmarłemu ojcu, ze jego następną ofiarą będzie Chilli.
Numer 3 Year Two....
Pojawienie się w poprzednim numerze postaci Chilliego Bono było bardzo dobrym zabiegiem ze strony Barra. I tak komiks, który na początku jawił się jako kolejna walka dobrego ze złym, zyskał więcej głębi psychologicznej. Jednocześnie czytelnik zaczyna być świadom, że Batmana czeka wybór pomiędzy zemstą, a miłością...
Akcja w tym numerze znacznie przyspiesza, intryga zaczyna się zagęszczać. Miłośnicy mordo bitki znajdą tu wiele dla siebie.
Tak jak już pisałem, 3 numer jest bardzo dobry. Barr co raz lepiej wywiązuje się ze swojej roli. Widać jego zwiększającą się pewność siebie. Todd, to jak zwykle Todd. Rzetelna praca, która nie ustrzegła się jednak paru błędów (błędów powtarzanych później przy Spawnie).
