.: KOMIKS :: USA :: DETECTIVE COMICS :: ROK 1996 :: DETECTIVE COMICS #702 :.
DETECTIVE COMICS #702
Tytuł historii:Legacy, Epilogue: Second Chances Miesiąc wydania: Październik 1996 (USA) Scenariusz: Chuck Dixon Rysunek: Graham Nolan Okładka: Patrick Martin, Graham Nolan, Bill Sienkiewicz Tusz: Scott Hanna Kolor: Gloria Vasquez Litery: John Costanza Ilość stron: 32
Skoordynowanie działań policji Gotham i nowej pani burmistrz, pozwalają na dostarczenie odpowiedniej opieki nad zarażonymi wirusem. Batmana dręczy myśl, że przy takiej skali zakażonych, Wayne Pharmaceuticals może nie nadążyć z produkcję lekarstwa.
Na komisariacie podczas przesłuchiwania jednego ze zbirów, policjanci nie chcą słuchać żadnych bajek jakimś nieśmiertelnym "Demonie".
Po przyjściu do szpitala i po ujrzeniu setek ciał osób, których nie udało się uratować, Bruce udziela wszelkiej pomocy władzom, a następnie szybko znika, bo wie, że Batman ma jeszcze wiele do zrobienia.
Przykładowe Strony:
Grupa ludzi Ra's al Ghula postanawia odbić swojego towarzysza, który został zatrzymany przez polciję. W tym celu jeden z nich z przeczepioną bombą do piersi wysadza się tuż przed wejściem do komisariatu. Wybuch przerywa rozmowę komisarza Jamesa Gordona i Sarahy Essen-Gordon, którzy próbowali dojść do porozumienia po ostatnich zmianach, jakie zaszły w ich życiu.
W międzyczasie Robin nie dopuszcza by grupa złodziei okradła samochód, a chwile późnie znajduje porzucone dziecko, które zarażone jest wirusem. Natychmiast zabiera je do szpitala. Jednak na miejscu okazuje się, że już dla chłopca jest za późno
Tymczasem na komisariacie Gordon rozdziela zadania pomiędzy Sarah, Renne, Harveya i kilku innych policjantów. Chociaż ludzie Ghula wykorzystują wyrzutnie rakiet, to policjantom udaje się odeprzeć atak terrorystów.
W jaskini Bruce i Tim zamartwiają się, że nie udało im się ocalić wielu ludzkich istnień. Alfred próbuje uzmysłowić im, że bez ich poświęcenia o wiele więcej ludzi mogłoby zginąć. Jednak Wayne stwierdza, że powinien zrobić dużo więcej...
Epilog Legacy rekompensuje nam bardzo słabą ostatnią część historii, która miała miejsce w Robin #33. W numerze nie ma nadmiaru akcji, a i Nietoperz też nie ma wiele do roboty. Mamy natomiast pokazane relacje pomiędzy Jamsem i Sarahą. Teraz na działania bohaterów jest już za późno, a niestety wygląda na to, że mimo ich wysiłku nie do końca odnieśli pełny sukces.
Bardzo wymowna jest scena, w której Robin na widok zarażonego chłopca ma początkowo reakcję odrzucają, a pewnego rodzaju przerażenie widać na jego twarzy. Jednak szybko bohater, który sam jest zarażony, podejmuje właściwą decyzję, ale niestety jak widać nie każdą obietnicę można dotrzymać. Bruce'a paraliżuje widok setek ciał osób, których nie udało się uratować. Chociaż bohaterowie zrobili wszystko, co mogli, to jednak w Gotham City jeszcze długo nie zapanuje spokój. Bo czasami po prostu nie można wszystkich uratować.