.: Strona Główna
 .: Forum
 .: O Stronie
 .: Dołącz do BatCave
 .: Wyszukiwarka


 .: Batman: The Movie
 .: Catwoman

 .: Batman
 .: Batman Returns
 .: Batman Forever
 .: Batman & Robin

 .: Batman Begins
 .: The Dark Knight
 .: The Dark Knight Rises

 .: Batman: Mask of the
 Phantasm
 .: Batman & Mr. Freeze:
 Subzero
 .: Batman & Superman:
 The World Finest
 .: Batman Beyond:
 Return Of The Joker
 .: Batman: Mystery of
 the Batwoman
 .: Batman: Gotham
 Knight

 .: Zawieszone
 .: Fanfilms


 .: Seriale Animowane
 .: Seriale TV


     .: KOMIKS :: USA :: DETECTIVE COMICS :: ROK 2006 :: DETECTIVE COMICS #816 :.

DETECTIVE COMICS #816

Tytuł historii: Victims: Part Two
Miesiąc wydania: Kwiecień 2006 (USA)
Scenariusz: Shane McCarthy
Rysunki: Cliff Chiang
Okładka: Cliff Chiang
Kolor: Dawid Baron
Liternictwo: Jared K. Fletcher
Ilość stron: 32

Cytat numeru:
Alfred: I was very moved, sir. Very moved.


Akins wydał jasne rozkazy oficerom: Wpierw strzelać, potem zadawać pytania odnośnie Batmana albo Zsasza. Po konferencji Wayne'a psychopata może wrócić do szpitala i dokonać w pełni aktu przemocy na Alfredzie.
Nagle jeden z policjantów został zabity przez Mr. Zsasza, jednak wcześniej zawiadomił swych kolegów (i Batmana, który ma dostęp do policyjnych fal radiowych) o bliskim spotkaniu z mordercą. Mroczny Rycerz zeskakuje z helikoptera, który patrolował miasto, spadł na ludzkie zwierzę i rzucił je w stronę okna budynku. W jego środku rozegrał się pojedynek. Zsasz zostaje wyrzucony przez okno, przeżywa jednak upadek dzięki spadkowi na dach samochodu. Łapiąc okazję, chwycił się klamki nadjeżdżającej ciężarówki. Policja i Batman ruszyły za nim. Następnie psychopata skoczył na samochód i zabił kierowcę, po czym wykorzystał wehikuł do ucieczki.

  
Przykładowe Strony:
  

Mroczny Rycerz nie jest jednak pozostawiony sam sobie, gdyż dzięki Batmobilowi dościga Zsasza. Pościg jednak zakłóca policja, która otacza dwie wyróżniające się sylwetki. O ile Batman nie ma szans ucieczki, Zsasz usytuował się tak, że zwinął się dość szybko. Nietoperz próbuje się dogadać z Akinsem, ale komisarz wydaje się być ślepy - chce za wszelką cenę wsadzić Batmana za kraty. Używając sprytu, krucjator ucieka poprzez ścieki. Po raz kolejny konfrontuje się z Zsaszem w szpitalu, gdy ten chce zabić Alfreda. Tym razem jednak uziemia go na dobre.
Następnego dnia Bruce odwiedza Alfreda. Przeprasza swojego lokaja, że ryzykował jego życiem, aby schwytać Zsasza. Kamerdyner oczywiście wybacza swemu paniczowi.

Autor: Chudy

"Stara szkoła", "staromodne", "tradycyjne" - te słowa są raczej niestosowne, gdy dyskutuje się na temat komiksu. Historie, które ocenia się takimi przymiotnikami, są referowane do ekscytującego Wieku Srebrnego. Taki właśnie styl zastosował Shan McCarthy w Victims: przedstawił prostą historie w starym, dobrym stylu. Oto seryjny morderca próbuje odebrać życie Alfredowi. Ekscytujące jest to, jak McCarthy ukazała Batmana. W tej opowieści nie jest zimnym draniem. Jest za to bardzo kompetentny, zręczny, inteligentny, opiekujący się tymi, których kocha. Potrafi być jednak chłodny i wściekły w tej samej chwili. Skacze po budynkach, ratuje w ostatniej chwili ludzi, ucieka z niemożliwych pułapek. W tym zeszycie zobaczymy również pościg, konfrontacje, walkę i element człowieczeństwa. Jedynej cechy typowej dla historii o Mrocznym Rycerzu, jakiej tutaj nie dostrzegłem, to aspekt detektywistyczny, ale że takowy pojawił się w poprzedniej części, to nie jest to żadna wielka wada.

Prawdopodobnie sukces całej historii tkwi w jej modernistycznym klimacie. Przyjemny powrót Engleharta i Rogersa do Nietoperza w Dark Detective nie mógł uciec od powiewu nostalgii. Ale w Detective #617-618 oraz pokręconej opowieści o Zagadce w Riddle me This (Legends of the Dark Knight #185-189) McCarthy podlega właśnie temu kinowemu, modernistycznemu modułowi. Wcale nie jest porażką, jeżeli nie przedstawisz Zsasza jako okrutnego, seryjnego mordercę. Scenarzysta tego dowiódł, gdyż przedstawienie go jako uosobienie ludzkiego zła też wyszło na plus.

Trzeba przyznać jednak, ze jednym z większych problemów pisania historii o Batmanie są policjanci, którzy niezmiennie chcą być o jeden krok dalej od Batmana. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie Gotham Central Rucki i Brubakera, która wspaniale pokazała policjantów z mrocznego miasta. McCarthy przedstawił Akinsa jako idiotę, co w ogóle nie pasuje do komisarza z okresu po-Ziemi Niczyjej i War Games, gdzie jest ukazany jako prawnik burmistrza, stojący zawsze opozycyjnie do Batmana. Akcje policji w tym numerze są całkowicie pozbawione sensu, a najbardziej widać to w Akinsie (podobnie jest w Dark Detective).

Rysunki są bardziej atrakcyjne, aniżeli w pierwszej części. Szkic Chianga jest czysty, a panele ułożone w ładnej kompozycji. Czytelnik może się jednak poczuć w pewnej chwili zdezorientowany. Tym momentem jest wskoczenie Batmana do swojego auta. Moim zdaniem można by to pokazać lepiej, ale to raczej problem scenarzysty, który najwyraźniej chciał za dużo akcji ukazać na jednej planszy. Nie odczuwam irytacji, jedynie okazjonalny zgrzyt.

To, co sprawiło, że rysunki są atrakcyjne, to kolory. Świetlana mieszanka fioletu, niebieskiego, pomarańczy i czerwieni super oddaje żar i niebezpieczeństwo Gotham w nocy. Drugi plan nigdy nie był dobrą stroną Chianga, ale dzięki Baronowi czuje się miejskie otoczenie i poczucie istnienia w betonowej dżungli.

Zeszyty Detective'ów są naprawdę tanie. Warto kupić te dwa komiksy. Lepszy taki wydatek, aniżeli zakup 4 TPB War Games/War Crimes, a mało prawdopodobne, żeby kiedyś Victims ukazało się w wydaniu zbiorczym. A wierzcie mi, McCarthy naprawdę jest aż tak dobra.

Ocena: 4,5 nietoperka

Autor: Chudy

Poprzednia Strona




WAK - Serwis Komiksowy
Spider-Man Online

Punisher - Serwis o Punisherze
The Truth about The X-Files





© Copyright 2003 and 2012 by BatCave. Wszelkie prawa zastrzeżone
Batman is registered trademark of DC Comics, Warner Bros.

Projekt i wykonanie: myspace.com/WebMastaMajk