.: KOMIKS :: USA :: DETECTIVE COMICS :: ROK 2010 :: DETECTIVE COMICS #867 :.
DETECTIVE COMICS #867
Tytuł historii:Batman: Impostors, Part One: Laugh and the World Laughs with You Miesiąc wydania (okładka): Wrzesień 2010 (USA) W sprzedaży od: 28.07.2010 (USA) Scenariusz: David Hine Rysunki: Scott McDaniel Okładka: Peter Nguyen Tusz: Andy Owens Kolory: David Baron, Allen Passalaqua Liternictwo: Todd Klein Ilość stron: 40
Po otrzymaniu wiadomości tekstowej na telefon komórkowy pewien mężczyzna, jak co dzień wychodzi do pracy jednak ku zdziwieniu swojej rodziny w słoneczny dzień zakłada płaszcz. Zabiera ze sobą również walizkę z nietypową zawartością. Później opuszcza swoje biuru w płaszczu, który zakrywa fioletowe spodnie i zieloną koszule i udaje się do centrum handlowego Blue Skies. Gdzie wiele osób po uwolnieniu pewnej substancji odkrywa swoje Jokerowe oblicza. Następnie naśladowcy klauna oblewają ludzi pewna substancją świetnie się przy tym bawiąc. Po tym jak o tym zajściu od Oracle dowiaduje się Batman, stwierdza on, że nie ma zamiaru interweniować, bo według niego nie jest to dość poważna sprawa.
Nietoperz nie wie, że wśród Jokerów w centrum jest także prawdziwy szaleniec, który za wszystko odpowiada i który świetnie się bawi po tym jak najpierw rani z broni policjanta powodując u niego tak duży strach, że ten w końcu strzela do jednego z przebierańców, który się z niego śmiał.
W kostnicy, Batman zabiera próbkę krwi pobraną od zabitego przebierańca, który wcześniej był zwykłym praworządnym obywatelem. Chociaż na miejscu zastosowana była substancja przypominająca jad Jokera, to jednak według badań nowa substancja była o wiele mniej toksyczna i po śmierci osób nią zainfekowanych nie pozostaje firmowy uśmiech klauna.
Po przeprowadzeniu analizy w jaskini Batman przekazuje komisarzowi Gordonowi ustalenia swoich badań. Policjant zaś pokazuje pewne nagranie, na którym widać osobnika odpowiedzialnego za całe powstałe zamieszanie.
Przykładowe Strony:
Wiele lat temu. Batman próbuje złapać Jokera latającego przy użyciu plecaka rakietowego. Niestety złoczyńcy udaje się potraktować swoim zabójczym jadem pewnego młodego chłopaka i bohater jest zmuszony odpuścić, by ratować życie umierającego chłopaka. Działania bohatera nie są wystarczają, lekarz stwierdza zgon i wraz z resztą trupów każe zabrać nowe ciało do kostnicy. Chłopak jednak w cale nie jest martwy.
Podszywający się za Jokera mieszkańcy Gotham wychodzą na ulice by demonstrować przeciwko śmierci Richarda Wheelera. Nie chcąc dopuścić do śmierci kolejnych cywili policjanci nie zostają uzbrojeni w ostrą amunicję. Niestety tłum nie jest nastawiony pokojowo i do akcji zmuszeni są włączyć się Batman i Question. Niestety mimo działań bohaterów kilkoro oficerów ginie.
Działania osób udających Jokera powodują reakcje łańcuchową i dlatego w sieci pojawia się już zapowiedź osobnika podszywającego się za Batmana, który wzywa obywateli do oczyszczenia ulic.
Impostors zaczyna się całkiem dobrze. Wygląda na to, że cała intryga sprawi bohaterom mnóstwo roboty, a nawet, jeśli się dobrze spiszą, to i tak nie zdołają uratować wszystkich. Sytuację pogorszy pewnie fakt pojawienia się osób udających Batmana. Podobny watek miał miejsce w filmie The Dark Knight, tak, więc ciekawie jak tym razem poradzi sobie ze swoimi naśladowcami prawdziwy Batman. Chociaż już po pierwszym numerze można nabrać podejrzeń, co do tożsamości osoby, która będzie kierować grupą przeciwników Jokersów.
Historia Davida Hine'a może nie porywa i być może nie w pełni zasługuje by znaleźć się w Detective Comics, ale jednak wydaje się, że coś z tego całkiem dobrego może wyjść. Całości pomaga też fakt, że chociaż tym razem na łamach Detective Comics nie ma dodatkowej historii, to cały czas numer ma 40 stron. Co do rysunków to duet Scott McDaniel i Andy Owens zraził mnie do siebie, po tym jak zilustrował na potrzeby Batman Confidental historie Andrewa Kreisberga (m.in. Do You Understand These Rights?).
Zastawiający jest także fakt, że w tej historii ciężko, jednoznacznie stwierdzić, kto nosi kaptur i peleryną Batmana. Nie mamy Damiana, latającego Batmobila, czy też bunkra, co by przemawiało za Graysonem. Czyżby więc pierwotnie historia miała się ukazać np. w Batman Confidential? Jednak zachowanie bohatera przemawia tylko na korzyść numeru. Dlatego jak na razie daje tej historii szansę, czy twórcy ją wykorzystają, to się okaże w następnych numerach.
