.: Strona Główna
 .: Forum
 .: O Stronie
 .: Dołącz do BatCave
 .: Wyszukiwarka


 .: Batman: The Movie
 .: Catwoman

 .: Batman
 .: Batman Returns
 .: Batman Forever
 .: Batman & Robin

 .: Batman Begins
 .: The Dark Knight
 .: The Dark Knight Rises

 .: Batman: Mask of the
 Phantasm
 .: Batman & Mr. Freeze:
 Subzero
 .: Batman & Superman:
 The World Finest
 .: Batman Beyond:
 Return Of The Joker
 .: Batman: Mystery of
 the Batwoman
 .: Batman: Gotham
 Knight

 .: Zawieszone
 .: Fanfilms


 .: Seriale Animowane
 .: Seriale TV


     .: FILMY :: BATMAN BEGINS :: ARTYKUŁY :: CHRISTIAN BALE: BATMAN NA NOWO :.

  CHRISTIAN BALE: BATMAN NA NOWO

Jest jednym z najodważniejszych współczesnych aktorów. Zasłynął z przyjmowania bądź takich ról, których bali się inni, bądź takich, które wymagały wyjątkowo dużo poświęcenia. W "American Psycho" zagrał psychpatycznego seryjnego mordercę - postać, w którą bał się wcielić się sam Leonardo DiCaprio. W "Velvet Goldmine" miał namiętną scenę miłosną z... Ewanem McGregorem, a na potrzeby "Mechanika" odchudził się (jakby było z czego...) o 25 kilo. Teraz, nie bojąc się oskarżeń o kolaborację z komercją, sprawił, że kolejna część "Batmana" wzbudziła - bodaj po raz pierwszy w historii - zachwyt krytyków, z reguły niemiłosiernie "chlaszczących" wszelkie superprodukcje... Dla "Boutique" znalazł czas na samym początku promocji filmu. Uśmiechnięty, wypoczęty, na szczęście już nie tak bardzo wychudzony jak w czasie zdjęć do "Mechanika" wydaje się być w doskonałej formie. Jest także takim rozmówcą, jakiego uwielbiają dziennikarze, zwłaszcza ci, co bardziej leniwi - otwartym, dowcipnym, a co najważniejsze lubiącym mówić. Nie da się ukryć, że trochę to wykorzystaliśmy, zapowiadany kwadrans na rozmowę przedłużając do prawie połowy godziny...

- Na potrzeby filmu "Mechanik" schudłeś do 58 kilo. Co powiedział reżyser "Batmana", kiedy zobaczył cię, lekko podobnego do szkieletu?
- (Śmiech) Przestraszył się. Nie dziwię się, bo sam przez pewien czas wolałem nie patrzeć w lustro. Oczywiste było, że muszę jak najszybciej wrócić do poprzedniego stanu a nawet lepszego niż poprzedni. Kostium Batmana wymaga w końcu odpowiednio sportowej sylwetki. Do pierwszych prób miałem niecałe dwa miesiące i po prostu... jakby to ładnie powiedzieć?... tuczyłem się. Jadłem NAPRAWDĘ dużo. Właściwie - wszystko, co tylko wpadło mi w ręce. W ciągu jednego dnia potrafiłem wtrąbić nawet trzy duże pizze. Wiem, że na pewno nie jest to rozsądne, ale nie było wyjścia.

- Nie boisz się konsekwencji zdrowotnych?
- Starałem się je jak najbardziej zminimalizować. Kiedy tylko wskaźnik na wadze zaczął przekraczać liczbę 80, natychmiast przerzuciłem się na jedną z najzdrowszych diet, opartą głównie na rybach, warzywach, owocach i niegazowanej wodzie. Jak dotąd nie zauważyłem u siebie żadnych niepokojących objawów...

- A jak z kondycją?
- Szczerze mówiąc, niezbyt lubię wysiłek fizyczny. Aktorstwo jednak już kilka razy sprawiło, że siłownia musiała na jakiś czas stać się moim drugim domem. Zdjęcia do "Batmana" zaczęliśmy od sceny, kręconej na zamarzniętym jeziorze w Islandii. W trakcie ujęcia pokrywa lodowa zaczęła nagle pękać. To była zapowiedź tego, jak będzie wyglądać realizacja tego filmu. Doskonała kondycja fizyczna jest wpisana w rolę Batmana i zdawałem sobie z tego sprawę, kiedy przyjmowałem tę rolę. Z drugiej strony wiedziałem, że nauczę się wielu nowych rzeczy - choćby sztuki walki w stylu Walki Keysi. To, nawet dla takiego leniucha jak ja, była prawdziwa przyjemność! Pokazywano mi pół setki ruchów, które musiałem opanować w ciągu kilku dni. Wracałem do domu i łapałem się na tym, że z przyjemnością ćwiczę po kilka godzin dziennie. Potem mój trener powiedział, że go przerażam, bo nawet i zawodowym kaskaderom nauka tego stylu zabiera więcej czasu. Zdaje się, że za plecami nazywał mnie "robocopem" (śmiech).

- Grasz kogoś, kto dla wielu osób jest postacią kultową. Nie jest tajemnicą, że poprzedni odtwórcy tej roli, zwłaszcza Val Kilmer, spotkali się z dość niejednoznacznym przyjęciem ze strony fanów komiksu. Denerwujesz się, jak zostaniesz przyjęty?
- Nie, nie. Jestem zbyt podniecony efektami pracy, żeby się denerwować (śmiech). Owszem, na początku kilka osób uświadomiło mi, że Batman jest bardzo ważny dla wielu ludzi, zwlaszcza fanatyków komiksu. Potem jednak porozmawiałem z reżyserem Chrisem Nolanem, który wyjasił mi, że chce wymyślić tę postać na nowo i żebym nie czuł w związku z tym, że to co robię musi być kontynuacją. W sumie więc zagrałem tak, jak wydawało mi się to słuszne.

- Z twoich słów wnioskuję, że sam nie jesteś wielkim fanem opowieści o człowieku-nietoperzu?
- Cóż, jako dziecko nie czytałem komiksów. Postać Batmana odkryłem dzięki serialowi telewizyjnemu. Dopiero potem ktoś podarował mi na imieniny komiks "Batman Year One". Przyznam, że wciągnąłem się w świat obrazków. Kiedy dowiedziałem się, że rozpoczyna się realizacja tego filmu i że będzie to film o początkach Batmana, mroczny i mniej efekciarski a bardziej psychologiczny, ucieszyłem się. Pomyślałem: "Nikt wcześniej nie zrobił tego w ten sposób" i dlatego zacząłem ubiegać się o tę rolę...

- Oczywiście wkalkulowaleś litry potu, jakie zostawia się w kostiumie Batmana. George Clooney bardzo się użalał, że nie sposób wytrzymać w nim dłużej niż kilkanaście minut...
- Z tego, co wiem, to mój model jest znacznie bardziej elastyczny i, powiedzmy, przewiewny od wszystkich poprzednich. Pracowało nad nim mnóstwo ludzi, którzy zadbali, aby był lżejszy i bardziej komfortowy niż te, które nosili poprzedni odtwórcy Batmana...

- Przyjmujesz role, które wymagają od ciebie dużych zmian fizycznych. Co jest trudniejsze - dopasować się do jakieś postaci wyglądem, czy wniknąć w jej charakter?
- To nie jest duża różnica. Z reguły wyzwania natury wizualnej pociągają za sobą także i zmiany charakterologiczne. Na przykład, kiedy traciłem kilogramy do "Mechanika" zauważyłem, że staje się bardziej nerwowy, nie umiem skupić uwagi tak, jak kiedyś, że zaczynam mieć spore kłopoty ze snem. Z kolei, kiedy przygotowywałem się do "American Psycho", spędzając trzy razy więcej czasu na siłowni niż zazwyczaj, czułem przypływ energii a nawet wręcz agresji. Podobnie przy Batmanie... Tak więc zmiany natury psychicznej są nieodłączną częścią zmian fizycznych. A tak w ogóle, z doświadczenia wiem, że lepiej pracuję pod presją. Jeśli mam jakiś konkretny termin, aby coś zrobić, pozwala mi się on bardziej skupić na zadaniu. Wolę mieć jasny punkt - docieram do niego a potem... wszystko mam już w nosie. A co do wnikania w charakter, myślę, że każdy, kto decyduje się na zawód aktora, wie, że jest to wpisane w jego obowiązki. Ktoś, kto ma z tym kłopoty w ogóle nie powinien parać się aktorstwem...

Rozmawiał: Michał Tarkowski (Nowy Jork)
Źródło: BOUTIQUE nr 07/2005

P O P R Z E D N I A  S T R O N A




WAK - Serwis Komiksowy
Spider-Man Online

Punisher - Serwis o Punisherze
The Truth about The X-Files






© Copyright 2003 and 2012 by BatCave. Wszelkie prawa zastrzeżone
Batman is registered trademark of DC Comics, Warner Bros.

Projekt i wykonanie: myspace.com/WebMastaMajk