- Czy pani Rachel jest inspirowana wersją Katie Holmes, czy też jest zupełnie odmienna?
Uważam, że Katie jest cudowną aktorką i naprawdę podziwiałam jej pracę, jaką wykonała w pierwszym Batmanie, jednak wątpię, aby coś z tego wyszło, gdybym próbowała ją imitować. Myślę, że jedynym sposobem na zagranie roli, jest zrobić to po swojemu. Nie myślę o tym jak o roli, którą już ktokolwiek wcześniej grał. Nie wchodzę w kreację Katie Holmes. Myślę o tym jak o okazji zagrania kogoś błyskotliwego, kogoś kto tętni życiem.
- Czy w filmie można spodziewać się jakieś wskazówki albo napomnienia odnośnie całkowicie odmiennego wyglądu i sposobu zachowania Rachel Dawes?
Oni oczekują od ciebie, abyś wstrzymała swoją nieufność do tego rodzaju rzeczy. Teraz to ja jestem Rachel Dawes. Chodzi mi o to, ilu już aktorów grało Batmana? Wielu!
- Co skłoniło panią do przyjecia roli?
To prawda, powód dla którego zgodziłam się zagrać w letnim szlagierze jest komiczny, jednak uważam, że Chris Nolan, który reżyseruje ten film, wykonał naprawdę dobrą robotę z ostatnim obrazem o Batmanie. Chris poprosił mnie, dlatego że nie chciał jakieś typowej panienki w sukience.
Z początku sądziłam, że jeśli nie będzie wyglądało to w ten sposób, że będę mogła wykonać porządną robotę i dobrze się przy tym bawić, to nie chcę w tym brać udziału. Również nie chcę kręcić jakiegoś małego filmu, tylko dlatego, że prezentuje się on interesująco, muszę myśleć strategicznie. Ma to związek z Peterem (Sarsgaardem - partnerem Maggie) i upewnieniem się, że nasza rodzina będzie wtedy na pierwszym miejscu.
Musiałam poświęcić cały dzień, aby przeczytać scenariusz, ponieważ jest on bardzo długi, a ja muszę opiekować się moim nowym dzieckiem. Po tym jak skończyłam, zadzwoniłam do Chrisa i zapytałam: 'Dlaczego właśnie mnie chcesz?' Niektórzy ludzie potrzebują tylko dziewczyny, która będzie stała, tam gdzie jej karzą i ubierała się w to, co jej dadzą. Natomiast ja mam na to specyficzny punkt widzenia. Mam zamiar przyjąć wszystkie te założenia co do postaci. Poza tym Chris był naprawdę chłonny na moje pomysły i wykazywał nimi zainteresowanie - pomyślałam sobie wtedy, że udział w tym filmie będzie naprawdę wspaniały. Jestem zdania, że będę trochę ostra, jak Carrie Fisher w Gwiezdnych Wojnach.
Rola pojawiła się i coś z niej do mnie przemówiło. Była po prostu solidnie napisana i do tego zabawna. Trudno było też przepuścić tak dobrą okazję, kiedy można pracować z Chrisem Nolanem i aktorem pokroju Christiana Bale'a.
- Poza kilkoma wyjątkami można panią głównie oglądać w małych, niezależnych produkcjach. Czy udział w tak wielkiej serii, jaką jest Batman, uczynił pani życie jakkolwiek bardziej szalonym?
Szaleństwo tak naprawdę jeszcze się nie zaczęło. Przypuszczam, że się zacznie a ja zaakceptuję je, gdy nadejdzie - tak to już jest. Pod względem obecnych metod realizacji filmu spodziewałam się, że będzie się on bardzo różnił od małej produkcji, ale pod koniec zdjęć już tego tak nie odbierałam. Myślę, że to dlatego, że pracowałam z naprawdę dobrymi aktorami jak Gary Oldman, Michael Caine, Christian Bale, Aaron Eckhart i Heath Ledger. Czułam się, jakbym kręciła każdy inny film, i myślę, że wielka zasługa w tym Chrisa Nolana. A ponieważ on faktycznie lubi i szanuje aktorów, czuło się jakbyśmy kręcili porządne sceny do obojętnie jakiegokolwiek filmu.
- Jak wyglądała praca nad filmem?
Praca nad Batmanem zaszokowała mnie na każdym kroku. Kiedy rozpoczęłam zdjęcia, pomyślałam sobie, 'To ogromna produkcja, postaram się, aby zagrać najlepiej, jak tylko potrafię'. Ale faktycznie, naprawdę oczekiwano na moje pomysły, na moje wizje. A to cudowne! Wypytywali o kolejne!
- Czy bierze pani udział w jakiś scenach akcji w nowym filmie? Jeśli tak, jak to było je kręcić?
Poniekąd. Ludzie od tych rzeczy naprawdę dobrze się mną zajęli. Myślałam, że mogę nabawić się siniaków ale w rzeczywistości tak się nie stało. Oni naprawdę dokładnie wiedzieli, co robili. Bałam się brać udział w niektórych scenach akcji, które musiałam nakręcić. Nakręciłam je za pierwszym podejściem i zareagowałam: 'Oho, to jest dopiero wybuch!'
- Czy w filmie pani postać jest damą w niebezpieczeństwie?
Są takie momenty. Chris miał w zwyczaju żartować z tego, jak to musiałam pogodzić się z faktem, że będę po części kobietą, której trzeba ruszać na ratunek, ale wskazał mi inne sposoby na uczynienie z niej silnej bohaterki. Gram prawniczkę i mam realistyczne relacje z ludźmi, z którymi wchodzę w interakcje w tym filmie. Rachel jest bystrą, urozmaiconą postacią. Oczywiście jeśli jesteś dziewczyną w Batmanie, musisz liczyć się z tym, że będziesz odgrywać w pewnym stopniu damę w niebezpieczeństwie. Jednakże Rachel to naprawdę świetna postać. Tak wiele z moich poprzednich ról stanowią nieporządne bohaterki. Rachel ma jasny obraz tego, co jest dla niej ważne, i nie jest skłonna do porzucenia swoich wartości, co jest bardzo miłą odmianą.