|
|
|
|
|
.: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: KWIECIEŃ 2007 :.
|
|
|
 "Kto jest największym twardzielem?" - FINAŁ: Indiana vs. Batman |  |
Dodano: 20-04-2007, 09:46 Autor: Q |
|
|
Po pokonaniu Buffy Summers, Brudnego Harry'ego, Tony'ego Montane i Bruce'a Lee, ostatnim przeciwnikiem Batmana w walce o tytuł największego twardziela jest Indiana Jones. Dzielny archeolog wyeliminował już Jacka Bauera, Doca Hollidaya, Johna McClane'a i Maximusa. Czy Mroczny Rycerz pokona bojącego się węży dr Jonesa?
Kliknij TUTAJ, by wesprzeć Batmana. Głosować można do 26 kwietnia.
| | |
|
Powrót do newsów |
|
Dodano: 25-04-2007, 00:15 | Autor: kris
|
dobre argumenty? breji argumenty nie trzymaja sie kupy.
najpierw bezpodstawnie twierdzil ze batman ma wiecej fanow niz indiana. potem wdal sie w dyskusje z fanem indy'ego, w ktorej na koniec powiedzial: "mylisz popularnosc z jakoscia". tak odpieral wszystkie kolejne argumenty, ze az sam sie w koncu zapetlil.
jaki z tego moral? ze jednak popularnosc indiany jest o wiele wieksza, a co za tym idzie - wygrywa zdecydowanie w konkursie i nikt juz tego nie zmieni, bo przepasc sie poglebia. pzdr
|
|
Dodano: 25-04-2007, 00:30 | Autor: Breja
|
"najpierw bezpodstawnie twierdzil ze batman ma wiecej fanow niz indiana"
nigdy nie uzyłem tego jako argumentu za głosowaniem na Batmana. Gdzieś mam to, kto ma więcej fanów, ja i tak zagłosuję zawsze na Batmana.
"potem wdal sie w dyskusje z fanem indy'ego"
najmocniej przepraszam, że zrobiłem coś tak nie trzymającego sie kupy
"w ktorej na koniec powiedzial: "mylisz popularnosc z jakoscia". tak odpieral wszystkie kolejne argumenty, ze az sam sie w koncu zapetlil."
chciałbym
a)dowiedzieć się, co jest z moim stwierdzeniem "mylisz popularnosc z jakoscia" nie tak
b)dowiedzieć się, jakie to jeszcze argumenty tak odparłem
c)dowiedzieć się, gdzie to się zapętliłem (jakieś konkrety były by mile widziane, zamiast tekstów na poziomie "breja jest gupi")
d)willę na południu Francji
"jaki z tego moral? ze jednak popularnosc indiany jest o wiele wieksza"
czyli popularność indiany daje się wywnioskować z tego co mówiłem, na temat Batmana? A mógłbyś jeszcze raz opowiedzieć nam, jak zapobiegać trzęsieniom ziemi za pomocą owczych flaków?
"a co za tym idzie - wygrywa zdecydowanie w konkursie i nikt juz tego nie zmieni, bo przepasc sie poglebia"
Dziękuję za te rzeczowe argumenty, które tyle dają toczącej się dyskusji. Chylę czoła, przed dogłębnościa analizy problemu zaprezentowaną w tym komentarzu.
|
|
Dodano: 25-04-2007, 19:15 | Autor: Mr.G
|
Jurku jeśli wszedłeś tu tylko po to żeby ośmieszyć Batmana to daruj sobie. Zresztą zamiast jego sam się ośmieszyłeś.
|
|
Dodano: 25-04-2007, 19:15 | Autor: Mr.G
|
Jurku jeśli wszedłeś tu tylko po to żeby ośmieszyć Batmana to daruj sobie. Zresztą zamiast jego sam się ośmieszyłeś.
|
|
Dodano: 25-04-2007, 19:16 | Autor: Mr.G
|
Jurku jeśli wszedłeś tu tylko po to żeby ośmieszyć Batmana to daruj sobie. Zresztą zamiast jego sam się ośmieszyłeś.
|
|
Dodano: 25-04-2007, 20:56 | Autor: Picard
|
Breja
,,Czyli najwiekszemu detektywowi i strategowi na świecie jakim jest Batman brak pomysłowości?"
Rozumie,ze to taki chwyt w dyskusji- w miosci i na wojnie wszystkie chwyty dozowolone? ;) - gdyz ja nic takiego nie napisalem! Twierdze tylko,ze Indi musial z koniecznosci radzic sobie bez wynalazkow, ktorych Gacek ma pod dostatkiem i Indiemu jakos sie udawalo to czynic. Krotko rzecz biorac Henry Jones Jr. ma pod gorke w swoich przygodach- nie moze liczyc,ze przed nabojami ochroni go kombinezon bojowy wart 300 tys. zielonych, ze za ,,tymi zlymi" pogoni w bat-samolocie itp. Indi ma po prostu duzo ciezej niz Bat- taka prawda. Ale jakos sobie radzi...
,,Batman wziął na siebie odpowiedzialność za szereg młodych ludzi, którym czuł, że może pomóc"
ozumie do czego zmierzasz- chcial sie nimi zaopiekowac aby nie pobladzili. Fajnie,ale bez ich pomocy czsami źle by skonczyl jak np.w ,,Mieczu Azraela" gdzie zostal wziety do niewoli, albo wtedy gdy ten drongal Bane posolal go na wozek inwalidzki i potrzebowal zastepstwa. Nieprawda? Indiego nigdy nikt ratowac nie musial.
|
|
Dodano: 25-04-2007, 21:13 | Autor: Breja
|
"Indi ma po prostu duzo ciezej niz Bat- taka prawda."
Litości... ciężej? Ok. Poddaje się. Po tym wszystkim co Batman przeszedł, po Death in the Family, Knightfallu, No Man's Land, War Games, Identity Crisis i wieeelu innych, ty mówisz mi, że on ma lżej. Najwyraźniej albo nic z tego nie czytałeś, albo jesteś tak zaslepiony jako fan Indiany, że nic cię nie przekona. Szczerze mówiąc, dosyc mam tego, że na stronie fanów batmana, muszę objaśnic kim jest Mroczny Rycerz. Przedstawiłem tu przykłady na to, że Batman przeszedł przez rzeczy, o jakich Jonesowi się nie śniło w najgorszych koszmarach. Jeśli wam to nie wystarczy, to ja już mam dośc. Dziękuję nielicznym osobom za wsparcie, i wycofuję się do swojej jaskini.
|
|
Dodano: 25-04-2007, 22:01 | Autor: Picard
|
Breja
Oj, o tym wlasnie pisal kolega kris: krecisz oby tylko twoje bylo na wierzchu, sam sobie przeczac i zmienjac ses wypowiedźi partnerow w dyskusji. Bo zeczywisice wedlog Ciebie Batman mial byc wpierw bardziej popularny niz Indi a kiedy okazalo sie,ze nie jest stwierdzasz,ze jakos opowiesci o nim przewyzsza historie przygod Indiego. Teraz zas przeinaczasz to co napisalem- wiec jeszcze raz: CHODZILO MI O TO, IZ BATMAN MOZE W KAZDEJ CHWILI WYKORZYSTAC W TRAKCJE ZMAGAN, KTORYS ZE SWOICH GADZETWO ZAS INDI TAKIEJ MOZLIWOSCI NIE MA. I kto w tym kontekscje ma ciezej?
,,objaśnic kim jest Mroczny Rycerz"
ja wiem kim on jest, wie to tez fan Indiany, z ktorym tu rozmawiales- ale wybeirajac miedzy nim a Indim- przynajmniej w kwestii twardzielstwa :) - wybieram Indiego. Chciaz lubie obu.
|
|
Dodano: 25-04-2007, 23:10 | Autor: Breja
|
Nie przekręcam tego co powiedziałeś. Tak- Indy nie ma gadżetów. Ale to nie znaczy, że ma ciężej. To zwykła demagogia. Ciężej ma ten, kto musi zmieżyć się z cięższymi przeciwnościami- Batman zmieżył się z rzeczami, którym Indy nie dał by rady, z gadżetami czy bez. CZY TERAZ ROZUMIESZ? CZY JA COŚ KRĘCĘ? A tego mojego tekstu o fanach się czepiliscie, jakby był z mojej strony jakiś wyjatkowo obrzydliwym kłamstwem. Stwierdziłem, że wątpię w to, żeby Indy miał ich więcej, nie że wiem to na pewno. I dalej tak uważam, nie sądzę, żeby wynik tego plebiscytu był w tej kwestii wymierny. Nie wiem, gdzie moje argumenty sobie przeczą, dalej czekam na konkrety. Bo to, że uważam, że historie o Batmanie przewyższają filmy o Jonesie nie zaprzeza niczemu innemu co napisałem. A kiedy mówię, o objasnianiu kim jest Batman, nie mówię o tym, że jest obrońcą Gotham etc. etc. Chodzi mi o przypominanie przez co przeszedł, z czym musiał się zmierzyć, co naprawdę znaczy bycie Batmanem, a jest to duz więcej, niz w przypadku innych bohaterów. Powiedz mi, czytałeś w ogóle "No Man's Land", "War Games", "City of Crime", "Broken City" albo "Under the Hood"? Bo od tego zależy, czy w ogóle mamy o czym rozmawiac. Na koniec- proszę mi nie zarzucać kręcenia, przeinaczania cudzych wypowiedzi, i zaprzeczania sobie, bo to bzdury, i kłamstwa. A jesli juz- to proszę o jakies przykłady.
|
|
Dodano: 26-04-2007, 01:01 | Autor: Breja
|
I jeszcze na koniec, jesli ktoś ma wątpliwości-
http://www.youtube.com/watch?v=Eu5fyjP77JM
wiem, że tak naprawde filmikiem nie przekonam róznych uparciuchów, ale moim zdaniem ten jest tak genialny, że szkoda by go nie przytoczyć.
|
|
Dodano: 26-04-2007, 15:56 | Autor: Mr.G
|
Skończcie już z tą kłótnią bo wam miejsca na komentarze nie starczy! Dla jednego większym twardzielem jest Batman, a dla drugiego Indiana. Kwestia gustu.
|
|
Dodano: 26-04-2007, 16:21 | Autor: Mr.G
| |
|
|
Dodano: 26-04-2007, 16:30 | Autor: Breja
|
Zgadzam się w zupelności, szkoda się dalej spierać, i tak każdy zostanie przy swoim.
Mr.G- świetny filmik. Chociaż ten który ja dałem wydaje mi się lepszym "podsumowaniem" Batmana, ten twój też bardzo fajny. Szkoda, że zamiast nowych odcinków TASu czy TNBA jest The Batman.
|
|
Dodano: 26-04-2007, 16:54 | Autor: Mr.G
|
Co do The Batman to masz w zupełności racje. Już nigdy taki serial jak Batman TAS nie powstanie.
|
|
Dodano: 26-04-2007, 18:53 | Autor: Breja
| |
|
|
Dodano: 26-04-2007, 20:09 | Autor: FAN INDIANY JONESA
| |
|
|
Dodano: 26-04-2007, 21:55 | Autor: Picard
|
Breja
,,Ciężej ma ten, kto musi zmieżyć się z cięższymi przeciwnościami- Batman zmieżył się z rzeczami, którym Indy nie dał by rady, z gadżetami czy bez"
Skad wiesz, ze Indi nie dal by sobie rady w tych sytuacjach co Batmna? To raczej Indi dawal sobie lepiej rade niz Gacek- pokarz mi kiedy np. ktos go oklaczyl tak,ze wyladowal na wozku inwalidzkim albi kiedy trzeba bylo go ratowac przed niechybna smierciaw niewoli?
,,dalej tak uważam, nie sądzę, żeby wynik tego plebiscytu był w tej kwestii wymierny"
Wiec pokaz mi racjonalny powod dla, ktorego fani Nietoperza na niego nei glosuja? Moze dlatego,ze nie uwazaja go za najtwrdszego bohatera w tym zestawieniu- przynajmniej nie tak twardego jak dr Jones? :)
|
|
Dodano: 26-04-2007, 21:56 | Autor: Picard
|
Jeszcze jedno: :)
,,Nie wiem, gdzie moje argumenty sobie przeczą, dalej czekam na konkrety"
Prosze np. kiedy pisales,ze twoj ulubiony heros jest postacia bardziej realistyczna od dr Jonesa, kiedy wytknelem Ci,ze pojedynkowal sie on z Supermanem odpisales mi,ze owszem batmanowi zdzarza sie nawet stanac u boku JLA w walce przeciwko kosmita, ale to nawet lepiej bo czyni to z niego ciekawsza postac... I gdzie tu konsekwencja w prezentowaniu swoich pogladow? Albo pan B. jest hiper realistyczna postacia albo ciekawym superbohaterem- nie mozna miec ciastka i zjesc ciastka. Jesli takie przedstawienie przez Ciebie sprawy nie jest kreceniem to nie wiem co nim jest? Zreszta jesli przyjmiemy kryterium realnosci za obowiazujace to Batman nigdy nie mogl by przeskoczyc brudnego Harrego- nieprawdaz?
,,Bo od tego zależy, czy w ogóle mamy o czym rozmawiac"
O tym, wlasnie pisze: wybierasz sobie pare rzeczy z Batmanem, ktore uwiarygadniaja twoja teze,ze jest on twardzielem jakich malo pomijajac wszystko co mogl by przeczyc temu wizerunkowi np. pomijasz filmy Schumachera.
|
|
Dodano: 26-04-2007, 22:39 | Autor: Breja
|
1)Jesli uważasz, że "Knightfall" i to jak Bruce wylądował na wózku świadczy o jego SŁABOŚCI, to nie jestesmy w stanie się porozumiec. Dla mnie to przez co w tedy przeszedł, i później, by odzyskać pelerynę nietoperza, świadczy o jego ogromnej SILE.
2)Czemu nie uważam tego plebiscytu za wymierny w kwestii ilości fanów? Bo nie wierzę, żeby brali w nim udział wszyscy fani Batmana. Ani wszyscy fani Jonesa. Nie wwierzę, żeby był w tej kwestii miarodajny.
3)"Albo pan B. jest hiper realistyczna postacia..."
Nigdy nie powiedziałem, że jest hiperrealistyczny. Jedynie, że jest bardziej realistyczny od wielu innych bohaterów. Widzisz różnicę? Walczy nie tylko z zagrożeniami rodem z SF, ale też z prawdziwym złem- mafią, handlarzami narkotyków, skorumpowaną policją, seryjnymi zabójcami bez żadnych "mocy". A dla mnie ta nieustająca walka z przestępcami, a mimo to wciąż odnajdywanie kolejnych zwłok dzieci, które przedawkowały, rodzin zabitych przez Zsasza dla zabawy, i walczenie dalej, bez szans na ostateczne zwycięstwo- to jest twardzielstwo. Znacznie większe, niż odnalezienie tysiąca zaginionych świątyń i magicznych artefaktów.
|
|
Dodano: 26-04-2007, 22:39 | Autor: Breja
|
4)"wybierasz sobie pare rzeczy z Batmanem, ktore uwiarygadniaja twoja teze"
Bo ty nie robisz tak z Jonesem? Ty też nie wspominasz o koszmarkach w stylu "młodego Indiany Jonesa". I dalej unikasz odpowiedzi na to, czy czytałeś wymienione przeze mnie historie.
Na koniec- czytając naszą dotychczasową dyskusję, dochodze do wniosku, że zwyczajnie się nie porozumiemy. Zupełni inaczej postrzegamy te postacie, i inaczej postrzegamy "twardzielstwo". Uważasz, że Indiana jest twardzszy- ok. Szanuje to, chociaz zupełnie się z tym nie zgadzam. Nie przekonamy sie nawzajem, więc dajmy temu spokój, ok.?
|
|
Dodano: 27-04-2007, 11:55 | Autor: Picard
| |
|
|
Dodano: 27-04-2007, 11:57 | Autor: Picard
| |
|
|
Dodano: 27-04-2007, 14:16 | Autor: Breja
|
Tak, Picard, tak. Indiana wygrał. Możesz się już wyluzować. To i tak nie zmienia mojego zdania, ani chyba niczyjego zdania by żaden wynik nie zmienił, bo to kwestia indywidualnej oceny, a nie głosowania.
|
|
Dodano: 27-04-2007, 14:27 | Autor: Mr.G
|
Koniec turnieju, koniec kłótni i błagam Cię Picard nie próbuj już nas przekonywać co do Indiany. Każdy ma prawo do własnego zdania.
|
|
Dodano: 27-04-2007, 15:48 | Autor: Breja
|
Tak z innej beczki- chyba pobilismy tu lokalny rekord komentarzy :)
|
1 2
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
