|
|
|
|
.: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: MAJ 2009 :.
|
|
Dodano: 07-05-2009, 18:13 | Autor: (A)nonim
|
"Jasne, to dość dobry film, nie zorientujesz się pewnego dnia, że podobało Ci się gówno." Ty się zdecyduj. ;) Dla mnie to m.in. ta cała gonitwa naprzód czyni TDK dobrym filmem. Napięcie i emocje z krótkimi przerwami na rozmowy i wyjaśnienia. Dziury logiczne ok są, ale nie psują całości. BB doceniłem po drugim seansie. Przyznam wstydliwie że za pierwszym razem miałem mocną fazę Burton-Zombie. Na szczęście mi przeszło. A do BR nie musiałem wracać bo cały czas jestem na miejscu.
|
Dodano: 07-05-2009, 18:30 | Autor: Grim
|
Ech... Ja nie wiem, czy to przez tę maturę nie mogę się przyzwyczaić do braku rozumienia czytanego tekstu. Ech. TDK jest dobrym filmem. Podoba się coraz mniej z każdym kolejnym seansem, ale nie schodzi poniżej pewnej granicy "dobrego filmu". Więc jeśli nie schodzi poniżej tej granicy, nie jest gównem. Więc nawet, jeśli za każdym razem podoba się mniej, to nie jest gównem. Więc niemożliwe jest zorientowanie się pewnego dnia po którymśtam obejrzeniu, że to gówno, a ty się nim tak podniecałeś kiedyś. Bo to dobry film. Nie gówno. Już?
|
Dodano: 07-05-2009, 18:32 | Autor: Grim
|
A mnie ta gonitwa straszliwie zmęczyła. Duuużo sensacyjniaka, owszem, ale na dłuższą metę to się nie broni. Zwłaszcza przy tak długim filmie.
|
Dodano: 07-05-2009, 19:15 | Autor: (A)nonim
|
"Jasne, to dość dobry film, nie zorientujesz się pewnego dnia, że podobało Ci się gówno." Grim jeżeli to zdanie miało być użyte jako ironia to gryzie się to z "Więc niemożliwe jest zorientowanie się pewnego dnia po którymśtam obejrzeniu, że to gówno, a ty się nim tak podniecałeś kiedyś."
|
Dodano: 07-05-2009, 19:16 | Autor: (A)nonim
|
I TDK to sam sensacyjniak? Przesada, sam sensacyjniak to Szklana Pułapka 4.
|
Dodano: 07-05-2009, 20:06 | Autor: Grim
|
(A)nonim, weź się w garść, bo stracę szacunek do Ciebie. Nie, to zdanie to nie ironia. Chyba muszę zacząć jakieś emotki pakować do wypowiedzi, to będzie to jasne. To moja ocena filmu. To dobry film. Naprawdę dobry film, nie arcydzieło, dobry film, tylko męczący. To pisałem ja, Grim. Jakbym mówił, że TDK to sam sensacyjniak, to jaki sens miałoby wypowiedzenie "Duuuuuużo sensacyjniaka" (w domyśle w filmie)?
|
Dodano: 07-05-2009, 20:51 | Autor: (A)nonim
|
Dobra ogarnąłem się i powracam do pierwotnego "ty się zdecyduj" bo w tym zdaniu jest coś nie tak. Chociaż to pewnie moje urojenia. A jak jest to "duuużo sensacyjniaka (w domyśle w filmie)", to "ale na dłuższa metę to się nie broni" nie ma sensu bo broni się tym, że jest coś oprócz tego duuuużo sensacyjniaka w filmie.
|
Dodano: 07-05-2009, 21:58 | Autor: Grim
|
Nie broni się ta ciągła gonitwa akcji, bo męczy.
|
Dodano: 07-05-2009, 22:00 | Autor: Grim
|
Zdecydowałem się przecież, na Trygława i Swaroga! Cytuję: "To dobry film. Naprawdę dobry film, nie arcydzieło, dobry film, tylko męczący. To pisałem ja, Grim. "
|
Dodano: 08-05-2009, 11:48 | Autor: (A)nonim
|
|
Dodano: 08-05-2009, 13:47 | Autor: V
|
Nic dodać, nic ująć. Akurat ten news zasługuje na aprobatę...
|
1 2
|
|
|
|
|
|
|
|
|