.: Strona Główna
 .: Forum
 .: O Stronie
 .: Dołącz do BatCave
 .: Wyszukiwarka


 .: Batman: The Movie
 .: Catwoman

 .: Batman
 .: Batman Returns
 .: Batman Forever
 .: Batman & Robin

 .: Batman Begins
 .: The Dark Knight
 .: The Dark Knight Rises

 .: Batman: Mask of the
 Phantasm
 .: Batman & Mr. Freeze:
 Subzero
 .: Batman & Superman:
 The World Finest
 .: Batman Beyond:
 Return Of The Joker
 .: Batman: Mystery of
 the Batwoman
 .: Batman: Gotham
 Knight

 .: Zawieszone
 .: Fanfilms


 .: Seriale Animowane
 .: Seriale TV


     .: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: SIERPIEŃ 2006 :.
Dini gra "Detektywa" Komiksy icon
Dodano: 14-08-2006, 15:40 Autor: Chudy

Paul Dini, znany w przemyśle telewizyjnym z zasłużonych projektów, tj. Batman: The Animated Series, Batman Beyond, Superman: The Animated Series i więcej, postanowił spróbować czegoś innego. Przeniósł się zatem do medium komiksowego. Wydawnictwo DC zleciło mu napisanie kilku scenariuszy do Detective Comics.

W czasie, gdy wiele serii skupia się na wielkich crossoverach, podzielonych na wiele części, Dini koncentruje się na pojedynczych opowieściach. Dlatego też w ostatnich zeszytach Detective Comics znajdziemy kompletne historie o Mrocznym Rycerzu mające początek, rozwinięcie i zakończenie + małe przypomnienie faktów z poprzedniego numeru.

Jak dostałeś pozwolenie na pisanie scenariuszy do Detective'a?

Dini: Dan Didio zadzwonił do mnie i zapytał, "Hej, chcesz pisać do Detective Comics?". Odpowiedziałem: "O, tak". I tyle.

Dobra, właściwie zaczęło się to wcześniej. Didio chciał mnie wkręcić do głównego Bat-uniwersum. Inaczej mówiąc chciał, abym tworzył jeden z komiksów o Batmanie przez jakiś czas. Rozmawialiśmy o tym, ale mój harmonogram zajęć nie pozwalał mi na przyjęcie tej oferty. Wpierw, półtora roku temu, rozmawialiśmy na temat pisania skryptów do All-Star Batman & Robin. Didio wyznał, że poprzez ten tytuł chciał wrócić do podstaw Batmana i Robina. Właczając w to, że od początku byłem niepełnoetatowcem w DC, nacisk na projekt odwrócił się w stronę Franka Millera i Jima Lee, którzy byli zainteresowanie komiksem.

Mimo tego Didio wciąz chciał, abym pisał do jakiegoś tytułu o Batmanie. Im więcej z nim o tym dyskutowałem, tym bardziej pociągała mnie idea małych, pojedynczych historii. To była dla mnie szansa do powrotu do koncepcji z serialu animowanego, jednakze na bardziej różnorodnym i poważniejszym środowisku. Miałem te same odczucia, co przy TASie, ale mogłem za to pisać historie o morderstwach, nielojalności, poruszać nieco dojrzalsze tematy przyprawione szczyptą tajemniczości.

Opowiedz mi co nieco o J. H. Williamsie II i innych artystach, którzy ci pomagają przy komiksach.

Dini: J. H. Williams II wykonał fantastyczną robotę, moim zdaniem. Niestety, zobowiązania pukały głośno do drzwi Williamsa (m.in. Seven Soldiers), więc musiał odpuścić na moment. Obecnie współpracuje z Donem Kramerem (który narysuje rpzynajmiej dwa zeszyty), który wykonał fantastyczne rysunki przy Face the Face. Również Joe Benitez narysuje jeden zeszyt. Obiecuje jednak, że Williams II wróci i narysuje więcej Detective'ów.

Jak ekscytująca jest praca z tak różnorodnymi artystami?

Dini: Jest fajnie. Kocham ich. Jestem podekscytowany, gdy biorą ołówki do rąk i rozpoczynają pracę, a jednocześnie zaskoczony faktem, że rysownicy ci rysują moje historie w zupełnie innym wymiarze. Jak na razie każdy odwala niesamowitą robotę. Gdy zobaczyłem pierwsze szkice Williamsa II, pomyslałem sobie, że pracuje z najlepszymi w branży.

Jest jakiś rysownik, z którym chciałbyś chętnie pracować przy historiach do Detective Comics?

Dini: Sądzę, że jest ich paru. Pewnego razu pracowałem z Darwynem Cooke'iem przy serialu Batman Beyond. Teraz jest gwiazdą rządzącą się własnymi prawami, ale jeśli kiedykowiel chciałby wrócić i zrobić jakąś hsitorię, to byłoby super. Jest tylu dobrych artystów wkoło. Będę zaszczycony, jeśli któryś z nich chciałby narysować małą, pojedyńczą bat-historię.

Naprawdę nie ma co liczyć na większe opowieści?

Dini: Nie wiem, czy zrobię takie na końcu. Mogą pojawiać się sporadycznie 2-częściowe historie, ale inne o większym rozmiarze. Teraz staram się po trochu uświadomić czytelnika, iż jest to moje podejście do środowiska Batmana. W moich komiksach ukażę wydarzenia, którę będą miały wpływ na przyszłe historie. Nie zamierzam je łączyć w jednej historii. Chcę, aby czytelnicy byli świadomi, że podczas moje stażu pewne sytuacje będą wspomniane, a nawet będą miały swój finał w przyszłości. Dla mnie jest to klasyczna forma pisania scenariuszy komiksów.

Jeżeli kupicie numer siódmy, ósmy moich zeszytów, dostaniecie w zamian naprawdę fajną historię. Ale to wcale nie oznacza, że musicie kupować wszystkie zeszyty, by zrozumieć, co się dzieje.

Zeszyt #822 pokazuje Riddlera, który rozpoczyna karierę detektywistyczną. Postać ta zmieniła się nie do poznania po OYL. Nygma przestał się zajmować przestępstawi, a społeczeństwo zaczęło wydawać o nim pochlebne opinie. Jeden z ludzi, przekonany o jego umiejętnościach intelektualnych, dał mu dużo pieniędzy, aby rozwiazał zagadkę śmierci ważnej osobistości w Gotham. Dzięki pieniadzom z zlecenia Riddler mógł rozpocząć nową karierę. Ale - w jednym z następnych moich zeszytówe zobaczycie opowieść o policjancie, który przychodzi do agencji detektywistycznej Riddlera. Dowiedział się o nim z telewizji, gdy prowadził śledztwo odnośnie wyżej wymienionej, wybitnej jednostki Gotham zmarłej w niewyjaśnionych okolicznościach. Tak mniej więcej będą wyglądały te odwołania. Dzięki temu mój pomysł żyje.

Jak długo planujesz zostać przy Detective'ie?

Dini: Co najmniej rok. Zaplanowałem sobie 12 numerów. Niektóre z historii są bardzo szczegółowo opisane w moim umyśle. Mam nadzieje, że popisze więcej, niż rok, gdyż mam duzo frajdy przy pisaniu skryptów.

Jaka jest różnica pomiędzy pisaniem scenariuszy do komiksu, a pisaniem skryptów do serialów telewizyjnych?

Dini: Jest ona subtelna. Ale zwrócę uwagę na to, że tytuł komiksu brzmi Detective Comics, a to oznacza, że komiks nie musis wcale się skupiać wyłącznie na Batmanie. Chcę zobaczyć, jak inne postacie należące do tego świata zareagują na sytuację, w które je wplątam. Będą to sytuacje trudne i aby je rozwiązać, osoby te będą musiały użyć rozumu.

Obecnie pracuje nad historią o Robinie, który znajduje się w niesamowicie beznadziejnej sytuacji, a jedyną drogą na wydostanie się z problemu będzie wydedukowanie sposobu. Chłopak nie jest trenowany wyłącznie na dobrego wojownika. Częścią jego treningu jest również używanie odpowiednio swego intelektu. A jedynie to może go uratować z opresji. Chciałbym napisać taką historię w przyszłości, używając komiksarza Gordona. Albo przypuszczalnie ukazać tak jakiegoś łotra.

Teraz widzicie, jak Riddler zobie radzi na wolności. Nie będzie to jednak trwało wiecznie. Przynajmiej do czasu, kiedy ludzie znajdą powód do wsadzenia go ponownie do więzienia. Jasnym jest jednak, ze Nygma prowadzi życie niebezpiecznej sławy. To jedna z rzeczy, która cechuje Gotham; Przychodzi taki czas, kiedy policja będzie musiała ogarnąć cały chaos związany z dziwacznymi kryminalistami, ponieważ ci drudzy przeistaczają się w artystów, mających na koncie upiorne dokonania. Riddler zamienił się w detektywa, aby rozwiązać jedną sprawę albo dwie, ale niedługo zobaczymy rozgałęzienie tych czynów, ich przyczyny.

Czy "twój" Batman będzie posępną i mroczną postacią, tak jak w ostatnich latach, czy coś zamierzasz w nim zmienić?

Dini: Sądzę, że to typ faceta, który pogodził się z tym, kim jest. Jeśli Mroczny Rycerz jest po trochu mroczniejszy od obrazu Bruce'a Wayne'a ,jaki Bruce kreuje, gdy rozmawia z ludźmi, to Batman jest właśnie taką osobą. Jest zadumany i analityczny, jednakże umiejscowił się w takim miejscu, w którym jest facetem, który wykonuje swój przydział obowiązków.

W pierwszym numerze widzimy Bruce'a chodzącego po różnych nocnych klubacz i rozmawiającego z goścmi, których zna z świata bankietu i zabawy na wysokim poziomie. Pasuje do tego otoczenia jak ulał, ale w myslach zdaje sobie sprawę, że jest tam outsiderem i jedynie wykonuje swoją pracę. Nie sądzę, żeby lamentował dla tego świata, a jedynie myślę, że on zdaje sobie sprawe, że nie jest juz dłużej częścią tego społeczeństwa. Jego egzystencja jako Batman zabiera go, na dobre lub na złe, do zupełnie innego wymiaru.

To świat bycia herosem. To świat, w którym jesteś napędzany poprzez swoją misję. To również świat, w którym towarzyszą mu inni herosi. Sądzę, że Bruce odnajduje w Batmanie spełnienie, pomimo całego tragicznego pochodzenia tej postaci, które nie mógłby znaleźć w środowisku, w którym codziennie gra w tenisa i zmienia dziewczyny jak rękawiczki po każdej upojnej nocy.

Masz jakiś ulubionych antagonistów Nietoperza, których użyjesz podczas stażu?

Dini: Chciałbym wykorzystać wszystkie główne charaktery. Kocham Jokera, co oznacza, że będzie on jednym z głównych "aktorów" w jednej z nadchodzących historii, już niedługo. Riddler sprawia mi dużo frajdy od czasu, gdy zmieniłem kierunek jego życia.

To samo jest z Pingwinem, czego się nie spodziewałem, gdyż Oswald jest typem jednorazowego łotra. Nie chciałem go przedstawić jako typowego złodziejaszka. Muszę jednak rpzyznać, że podobają mi się zmiany, jakie nastąpiły w komiksowym medium przez ostatnie 10 lat. Nie trzeba nikomu przypominać, że w ostatnich latach Pingwin był przedstawiany jako właściciel nocnego klubu. Ukazaliśmy to nawet w serialu animowanym, gdyż sądzilismy, że jest to dla niego wspaniałe miejsce. Dzieki temu Oswald miał styczność z doborową grupą towarzyską i z ludźmi z wysokich klas społecznych, dla których fajnie jest ocierać się łokciami z niebezpiecznymi, "reformowanymi" kruminalistami. Pingwin własnie tak zagrywa, i jest w tym umaczany aż po szyję. Lubię to, że posiada prawowitość, jednakże Pingwin jest wciąż marny pod spodem, a Batman będzie musiał się z nim zetknęć nie tyle jak z kryminalistą, co z człowiekiem mającym do spłacenia dług lub robiącym przysługi, aby dostać to, czego pragnie.

Niedługo spotkacie również Dwie-Twarze. Wprowadzę nowe postacie, aby nadać nieco koloru światu Batmana. Myslę, że w pewnym sensie ludzie będą chcieli, abym przwrócił w innej formie Harley Quinn, a przecież jeszcze nic dla niej nie wymyśliłem. Jeszcze nie myślałem nad perfekcyjną historią z Harley, ale mam nadzieję, że znajdę sposób na przywrócenie jej do Gotham City.

Jak blisko współpracujesz z Grantem Morrisonem i jak zachowujecie kontinuum pomiedzy dwoma tytułami?

Dini: Niezbyt blisko. Nie rozmawialismy jeszcze na temat crossoveru lub połączonej historii. W pewnych chwilach zerkam, co się dzieje w Batmanie. Grant pisze coś, co bardziej przypomina długą, zawiłą epikę, co nijak przypomina moje zeszyty.

Ale na razie nie popadliśmy w żaden konflikt odnosnie tego, co kto ma robić. Wpierw powiedziano mi, że Grant rozpoczyna swój staż od Jokera, a następnie użyje Man-Bata, więc pomimo tego, że obecnie pracuje nad komiksem z Jokerem, to owy projekt musi poczekac pare miesięcy. Gruntownie, jego historie nie wpływają w żaden sposób na moje i vice versa.

Co jest najtrudniejsze w zmieszczeniu jednej, pełnej historii w 22-stronicowym komiksie?

Dini: Potrzeba trochę czasu, aby zobaczyć efekty. Chyba bajtrudniej jest zrobić szkic, pierwotną wersję scenariusza. Pisanie dialogów nie sprawia większych trudności, ba, jest nawet łatwe. Problemy się zaczynają, gdy piszesz długą, zawiłą opowieść z wieloma postaciami. Wtedy jestem zmuszony do zrobienia szkica sceariuszowego.

Czy podoba ci się używanie wszelkich atutów DCU w Detective Comics?

Dini: Uniwersum DC to jeden świat pełen róznych, często niesamowicie odmiennych elementów. Chcę spożytkowac każdy z nich. Batman moze powinien byc mroczny i przeraźliwy, jednakże on sam tworzy sieć powiązań w DCU. Jeśli chodzi o jersów, to zwykle prosi ich o pomoc, a jego przyjaciele w trykotach zwykle nie zwlekają z tym. Jeśli zaś chodzi o kryminalistów to wtedy mamy do czynienia z bardziej groźnym Mrocznym Rycerzem, który poprzez swoje groźby dostaje rezultaty swoich działań.

Pomimo tego, że lubie takie postaci jak Oracle czy otoczenie Bruce'a, to jednak wolę, aby Wayne pracował sam. To ważne, by mógł pogadać z ludźmi, którzy znają jego mroczny sekret. Ale faktem jest, że jest on psotacią, która bardziej polega na sobie i swoich zasobach, a to uzasadnia jego detektywistyczną rolę w DCU.

Źródło: Wizard

Powrót do newsów

Dodano: 15-08-2006, 16:39 | Autor: ultimate
jest

Wpisz hello:
Nick:
E-mail: (opcjonalnie)

| Zapomnij
Content Management Powered by CuteNews




WAK - Serwis Komiksowy
Spider-Man Online

Punisher - Serwis o Punisherze
The Truth about The X-Files





© Copyright 2003 and 2012 by BatCave. Wszelkie prawa zastrzeżone
Batman is registered trademark of DC Comics, Warner Bros.

Projekt i wykonanie: myspace.com/WebMastaMajk