|
|
|
|
.: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: GRUDZIEŃ 2006 :.
|
|
Rambo obwinia Batmana za słabości dzisiejszych bohaterów | |
Dodano: 11-12-2006, 23:30 Autor: Woland |
|
|
Aktor Sylwester Stallone grzmi z powodu braku tężyzny fizycznej u dzisiejszych bohaterów kina akcji i winą za ten stan rzeczy obarcza "Batmana" z 1989 roku w reżyserii Tima Burtona, ponieważ jego zdaniem właśnie w tym filmie pozwolono po raz pierwszy aktorom na przywdzianie lateksowych muskuł zamiast zmuszenia ich do ćwiczeń na siłowni. Stallone, który zaczynał swoją karierę od ról umuskularnionych twardzieli w filmach akcji z lat 80., uważa, że tamte obrazy odeszły już bezpowrotnie, gdyż efekty specjalne mogą dzisiaj w parę minut uczynić z aktora świetnego atletę, podczas gdy dawniej wymagało to dość długiego czasu i sporo żmudnego wysiłku.
Myślę, że ewolucja stała się przerażająca. Przypuszczam, że pierwszym winowajcą takiej transformacji filmów akcji, od którego wszystko się zaczęło, może być "Batman" z Michaelem Keatonem. Chodzi mi o to, że kiedy dana osoba może wcisnąć się w lateksowy strój z wyżłobionymi mieśniami, rzepami i zyskać nagle sylwetkę gwiazdora, nie dostrzegamy już tak jak dawniej pracy mięśni.
Dość ciężko jest korzystać z siłowni, by pozostać w dobrej kondycji, skoro można wślizgnąć się w halloweenowy kostiumik Herkulesa - w porównaniu z tym ćwiczenia nie są już tak zabawne i przyjemne. Bądź zatem przeklęty, Batmanie!
Źródło: STAR PULSE
| | |
Powrót do newsów |
Dodano: 12-12-2006, 00:10 | Autor: Mr. ??
|
Teraz to właśnie najgorzej grają te mięśniaki wystarczy popatrzeć na Batmana i Robina a zwłaszcza faceta który gra tam Banea czy trzecią część Blade'a napakowany Drakula i Greenwood a grają beznadziejnie z resztą Goyer nie miał zbyt dużych wymagań jeśli idzie o aktorów skoro stworzył taki dupiaty scenariusz.
|
Dodano: 12-12-2006, 10:20 | Autor: Bruce Wayne
|
Jakbym słyszał sam siebie, w pełni się zgadzam z Panem Stallone. Zawsze marzyłem, żeby Batmana zagrał mój ulubiony aktor czyli Arnold Schwarzenegger. Potem, gdy pojawiła się postać Bane'a liczyłem, że ktoś wpadnie na pomysł, żeby zagrał go Schwarzenegger, a Batmana wtedy mógłby zagrać jakiś trochę mniej muskularny aktor. Ale wracając do sedna: rzeczywiście nie ma już aktorów, którzy zapełniliby lukę po chociażby Scwarzeneggerze. Na ekranie same cioty, a już najgorszy to jest Ben Affleck - jak można było z Daredevila zrobić takiego ciotowatego bohatera? To ja już wolę Keanu Reavesa. BTW Batman mowinien mieć obcisłe rajtuzki uwidaczniające jego muskulaturę, a nie jakiś kretyński, bzdurny pancerzBru
|
Dodano: 12-12-2006, 10:53 | Autor: Mr. ??
|
Ja tam bym wolał Arnolda Schwarzeneggera jako Bane Michaela Clarka Duncana jako Killer Croc to było by coś, ale Schumacher i ci co wydawali mu rozkazy spieprzyli sprawe bo chcieli zarobić na młodych widzach tak jak to teraz robi Avi Arad i dostajemy Daredevila czy Blade Mroczna Trójca.
|
Dodano: 12-12-2006, 11:44 | Autor: danieleq
|
Pan Stallone chyba nie pamięta, że Superman z lat 80 nie miał na sobie pancerza a i tak nie był taki muskularny. A ewolucja rzeczywiście jest wystarczy spojrzeć na Batman Beyond, on nawet w kreskówce jest mniej przypakowany niż jego poprzednik.
|
Dodano: 12-12-2006, 13:28 | Autor: dfs
|
|
Dodano: 12-12-2006, 15:06 | Autor: darth octavius
|
|
Dodano: 12-12-2006, 16:42 | Autor: Mr. Wally West
|
Bruce, czy Ty sobie kpiny urządzasz? Schwarzie jako Batman? Tego owszem, chcieli fani gdy w produkcji był film Burtona, ale na szczęście ten był mądrzejszy. I Bogu dzięki dziś nie mamy Batmana nawijającego ze śmiesznym akcentem. Zresztą Ahnuld nie umiałby zagrać tej roli. Jeśli nawet Mr. Freeze'a nie umiał porządnie zagrać... No i nie mów, ze nie ma już spadkobierców Schwarzie'go. Jest Vin Diesel, jest The Rock.
|
Dodano: 12-12-2006, 17:48 | Autor: Crane
|
Sly, Ty kretynie! Co za idiota...
|
Dodano: 12-12-2006, 19:07 | Autor: Mr. Wally West
|
No ba. Pan starszy woli udowadniać swoje racje, choćby i obwisłą klatą tudzież warami w nowym "Rocky'm".
|
Dodano: 12-12-2006, 19:18 | Autor: Mr. ??
|
Za to bardzo dobrze grał Terminatora, komandosa walczącego z Predatorem brata bliźniaka Dannego De Vito i faceta w ciąży. Vin i The Rock to jak narazie Arnoldowi do pięt nie dorastają. "Batman Forever", "Batman i Robin" były do dupy i to nie przez Schwarzeneggera tylko przez tych co wykopali Burtona. Nawet gdyby w BiR Mr. Freeza grał Gary Oldman zamiast Arnolda to i tak film był by do dupy.
|
Dodano: 12-12-2006, 19:21 | Autor: Master
|
Tylko, że Gary Oldman najpewniej nie przyjąłby oferty grania w takiej szmirze :)
|
Dodano: 12-12-2006, 19:59 | Autor: cukier
|
caly ten tekst to moze tylko marna prowokacja ze strony STAR PULSE :/ ja lubie Sly'a wszytkie jego rocky, rambo to dla mnie klasyki, ale jesli to ten caly tekst to prawda to Sly ma na pewno racje ? w pewnych przypadkach tak, ale mi sie zdaje ze Bale cwiczył do roli :)
|
Dodano: 12-12-2006, 20:05 | Autor: Mr. ??
|
I dobrze bo szkoda by było gdyby tak dobry aktor jak Oldman grał w filmach typu Batman Forever, Batman i Robin, Obcy kontra Predator, Resident Evil, BloodRayne, Alone in the Dark, Aniołki Charliego itp.
|
Dodano: 12-12-2006, 20:56 | Autor: Roy_v_beck
|
Heh, tylko Batman nie był taki napakowany. To przecież postać także wysoce inteligentna, która nie skłąda się z samych mięśni. Jeśli ktoś oglądał dodatki z wydania Batman Begins, to był tam gdzieś taki kawałek, w którym Bale mówił, że po roli w mechaniku musiał nieźle przytyć, no to przytył z 40kg, napakował się i jak przyszedł to wyglądał jak niedźwiedź, że mu filmowcy kazali schudnąć.
|
Dodano: 12-12-2006, 23:03 | Autor: Mr. Wally West
|
Mr ?? - Nie rozumiesz, że są pewne różnice między Arnoldem a Batmanem, których przeskoczyć się nie da? O Rocku i Dieselu pisałem do Bruce'a Wayne'a, nie do Ciebie. B&R był do dupy przez producentów, owszem. Ale Schwarzie po prostu się nie nadaje, by grać Mr. Freeze'a, a może i w ogóle, by grać jakiegoś wroga Batmana. Co do Oldmana - nie grał w szmirach typu BF czy B&R, ale zagrał za to w Batman Begins :)
|
Dodano: 13-12-2006, 00:13 | Autor: Crane
|
Dobrze rozumiem, że ktoś tu proponuje Arniego na Batmana? LOL stulecia.
|
Dodano: 13-12-2006, 16:42 | Autor: Ras
|
Dobrze ze Bale przypakowal do filmu bo mnie tez wkurzalo ze Batmana graja takie wymoczki. Bardzo lubie Keatona i zagral genialnie ale jednak postura daleko odbiega od wizerunku Mrocznego Rycerza. Tak samo nastepcy. Dopiero Christian jakos wyglada.
|
Dodano: 13-12-2006, 18:28 | Autor: Mr. Wally West
|
Crane, szkoda, że nie mogliśmy przeczytać plotkowych newsów i propozycji z lat 80. kiedy Burton nie skończył jeszcze Batka. Ponoć były propozycje nie tylko Schwarziego jako Batmana, ale też Eddiego Murphy'ego na Robina! To dopiero LOL.
|
Dodano: 14-12-2006, 20:26 | Autor: Dick
|
"Dobrze rozumiem, że ktoś tu proponuje Arniego na Batmana? LOL stulecia." A skąd wiesz jak wypadłby Arnie w roli Batka? Być może na pierwszy rzut oka nie pasuje, ale tak samo nie pasował Keaton, gdy Burton obsadził go w jedynce. Nie można z góry zakładać, że Arnold by się nie sprawdził.
|
Dodano: 15-12-2006, 10:53 | Autor: Mr. Wally West
|
Tylko, że Keaton zawsze mówił po angielsku z poprawnym akcentem, z czym Schwarzie miał w latach 80. problemy.
|
Dodano: 20-12-2006, 12:27 | Autor: Leon Kennedy
|
Panie Stallone...panu już dziękujemy. Arni na Batmana?? Kiepski...oj kiepski żart (;
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|