"The Dark Knight" jest prawdopodobnie znowu najbardziej strzeżonym skryptem pod dachami wytwórni Warner Bros. Tym razem reżyser nie dopuści, aby całość wyciekła znowu do internetu, tak jak stało się to przy okazji "Batman Begins".

Nolan jest bardzo ostrożny. Nie pozwala przeglądać scenariusza nikomu, kto chciałby to uczynić poza jego osobistym nadzorem. Nawet Michael Caine nie może liczyć na kilka godzin pobycia sam na sam z fabułą "The Dark Knight". Kocham grać tę postać, z radościa przyznaje aktor. Nawet chociaż Christopher Nolan nie pozwolił mi zabrać scenariusza ze sobą, kiedy go przeglądałem - w dodatku - tylko w jego obecności.