|
|
|
|
.: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: MAJ 2007 :.
|
|
Dodano: 17-05-2007, 11:11 | Autor: Anonim
|
Dopóki to nie będą oficjalne informacje nie wierzę ani w jedno ani w drugie.
|
Dodano: 17-05-2007, 11:27 | Autor: Crane
|
O Selinie Kyle była mowa w rzekomej recenzji scenariusza.
|
Dodano: 17-05-2007, 11:32 | Autor: Q
|
Jak i w spoilerach dotyczących fabuły o Mirandy Fox.
|
Dodano: 17-05-2007, 11:42 | Autor: Maik
|
A ja się cieszę i liczę że to prawda. Po Pingwin innym się podoba, innym nie ale częściom Batmanowego universum był zawsze i nawiązany być musi. To samo Seliny się tyczy. A pomysł nie głupi by każdą część kończyć zapowiedziom kto będzie villanem w następnej części. Pewnie część 3 skończy sie że Batman znajduje koperte z zielonym znakiem zapytania...
|
Dodano: 17-05-2007, 12:51 | Autor: Mr. ??
|
Chętnie zobaczył bym wszystkich przeciwników jacy byli w Batmanach Schumachera plus Roman Sionis / Black Mask i Tommy Eliot / Hush. Ale w tedy Nolan musiał by zrobić więcej niż dwa filmy.
|
Dodano: 17-05-2007, 13:24 | Autor: JollyRoger
|
Ja bym chciał szalonego kapelusznika, ta postac ma klimat tak jak scarecrow, który niestety nie przypadł mi BB wogóle do gustu.
|
Dodano: 17-05-2007, 13:54 | Autor: Mr.G
|
Selina Kyle!!! Świetnie. Szkoda, że tylko mała rola. Mam nadzieje, że w następnym filmie będzie Catwoman, ale wtedy wyszło by na to, że znowu stanie u boku Pingwina.
|
Dodano: 17-05-2007, 14:45 | Autor: Breja
|
Z pingwina bardzo się cieszę, mam nadzieję, że tym razem zrobią z niego ekscentrycznego mafijnego bossa przejmującego interesy po Falcone, a nie groteskowego szaleńca jak w Batman Returns. Catwoman za to nigdy za bardzo nie lubiłem, to nie ta liga co Joker, Scarecrow czy Two-Face, ani nawet nie Pingwin czy Black Mask. Szkoda na nią cennego filmowego czasu, więc mam nadzieję, że nawet jeśli się pojawi, to będzie to jakis drobny epizod.
|
Dodano: 17-05-2007, 15:11 | Autor: Michał
|
Mimo iż bardzo bym się cieszył gdyby można było zobaczyć Catwoman w nowych filmach o Batmanie, ale osobiście uważam, że genialnej Catwoman z BR nic nie przebije. Choćby nie wiem jak się starano to i tak do końca życia Mishelle Pfeipfer będzie kojarzyła mi się właśnie z tą rolą. Dla mnie była to prawdziwa i jedyna Catwoman.
|
Dodano: 24-07-2007, 15:32 | Autor: oyfgjp kalmzfw
|
jobvskhtn nopls pjhinct rxsvghy fhakmy paknfstc odebhxzr
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|