Ostatni "Batman" Schumachera znowu doceniony Dodano: 27-06-2007, 13:22 Autor: Woland Na początku tego miesiąca serwis internetowy Moviefone opublikował listę 25 najgorszych filmowych sequeli wszechczasów. Na samym szczycie niechlubnego zestawienia uplasował się równie niechlubny "Batman i Robin" Joela Schumachera z 1997 roku. Oto, jakim komentarzem opatrzyli swoją decyzję redaktorzy zagranicznej strony: Bezmyślny film - z idolem George'em Clooneyem jako Batmanem - który przeistoczył się w obraz dla ludzi bez mózgów: okropne dialogi, tandetna reżyseria, rozbudowa postaci bardziej skąpa niż kostium Umy Thurman. Ale jeśli Arnold kiedykolwiek będzie ubiegał się o fotel prezydenta, jego kwestia Mr.Freeze'a: "Let's kick some ice!" mogłaby DZIAŁAĆ ZABÓJCZO nawet na dalekiej Alasce. W pierwszej trójce, obok filmu Schumachera, znalazły się także obrazy "Głupi i głupszy 2: Kiedy Harry spotkał Lloyda" oraz "Nagi instynkt 2".

Powrót do newsów

Dodano: 27-06-2007, 13:50 | Autor: Breja

Zgadzam się z pierwszym miejscem jak najbardziej. Ale brakuje tam wielu naprawdę koszmarnych sequeli. Gdzie Spider-Man 3? Zemsta Sithów? Alex sam w domu? Fantastyczna Czwórka 2?

Dodano: 27-06-2007, 14:01 | Autor: Master

Breja: Zemsta Sithów? To ma być żart? Rozumiem, że mogło Ci się nie spodobać, ale stawianie tego filmu obok takich "perełek" jak NI 2 czy GiG 2 czy BiR uważam za stanowczo krzywdzące.

Dodano: 27-06-2007, 14:05 | Autor: TDK

Zemsta Sithów? Jak już to Atak Klonów, Zemsta była najlepszą częścią nowej trylogi, nie żeby zaraz wybitny film, ale znacznie mroczniejszy i bardziej wciągający od ep I i zwłaszcza II, troche za dużo miłości, ale dość uzasadnione w przeciwieństwie do tandetnego S-Mana 3... FF2... widziałem, hmmm bardzo słaby film, ale ciężko stwierdzić bo i tak o niebo lepszy od 1dynki dzięki Surferowi. Alex sam w domu wyszedł tylko na DVD czyli podobnie jak np American Pie 4 i 5, tych filmów bym nawet nie wliczał, ale dodałbym Piratów 2 i zdecydowanie 3 oraz szczęki 3 i 4 (ten film jest chyba najgorszym sequelem w historii ale posiada jeden bardzo fajny tekst, kto wie jaki??? :) )

Dodano: 27-06-2007, 14:21 | Autor: Breja

Wg. mnie Zemsta Sithó było duuużo gorsza od Ataku Klonów- bo miała znacznie większy potencjał, który zupełnie spieprzono. "Przemiana" Anakina w Vadera była po prostu żałosna. Komputerowy Yoda (wiem, był już w Ep II) to koszmar. Nawet aktorstwo kulało. I to nie tylko ten kloc drewna, który "grał" Anakina, ale nawet Natalie Portman, która jest całkiem dobrą aktorką. Generał Grievous pojawia się w filmie zuełnie nie wiadomo po co, tylko dla tego, że fajnie macha mieczami świetlnymi (już w kreskówce był ciekawszą postacią), a Hrabia Dooku, jedyny fajny czarny charakter nowej trylogii (i najlepiej zagrana, może poza Qui-Gon-Jinem, postać) ginie na samym początku jak idiota. Cały film to była tylko feeria efektów specjalnych i absolutna pustka w środku. Ale to się tyczy całej nowej trylogii. Zero magii oryginału. W ogóle- zero. A FF2 właśnie przez obecność Surfera, i znów, nie wykorzystanie potencjału. Surfer jest chyba najciekawszą postacią w universum Marvela (niewielka konkurencja do tego tytułu, ale jednak) i zmarnowanie go w takim filmie, to naprawdę strata. Kto czytał "Przypowieść" Stana Lee i Moebiusa wie, jak dobe mogą być historie o Surferze.

Dodano: 27-06-2007, 14:31 | Autor: batek

Zemsta Sithów? Nie ma jak jej przyrównać do BiR! To jest po prostu obraza! Nie zgadzam się też, że SP3 był beznadziejny! Film był rewelacyjny i mroczny, zdecydowanie najlepszy z całości. Zgadzam się też, że Głupi i głupszy 2 zasłużył na pierwszą trójkę, to dopiero była żenada i dno... Ale nie życzę sobie obrażania Gwiezdnych Wojen, nawet jeśli faktycznie były nie najlepsze...

Dodano: 27-06-2007, 15:35 | Autor: luka

Najgorszy sequel to Nieśmiertelny 2

Dodano: 27-06-2007, 16:38 | Autor: Breja

batek- Spider Man 3 był mroczny?????????????? MROCZNY? Ten debilizm? Postradałeś zmysły? Można o nim wiele powiedzieć, ale mroczny? Mroczny to był Batman Burtona. SP3 to kolorowa, cukierkowa papka, równie mroczna co Batman i Robin. Dla mnie z resztą te dwa filmy są do siebie bardzo podobne. "nie życzę sobie obrażania Gwiezdnych Wojen, nawet jeśli faktycznie były nie najlepsze..." -Chylę czoła przed tą logiką. Film beznadziejny, ale nie możemy tak powiedzieć, bo to przecież Gwiezdne Wojny. Co to za sposób myślenia? To o "Batman i Robin" też nie powinniśmy złego słowa mówić, bo to przecież Batman, obojętne jak beznadziejny.

Dodano: 27-06-2007, 16:51 | Autor: Leon Kennedy

To smutne,że Batman tak wysoko uplasowuje się w tego typu zestawieniach.

Dodano: 27-06-2007, 18:00 | Autor: ____

"To o "Batman i Robin" też nie powinniśmy złego słowa mówić, bo to przecież Batman, obojętne jak beznadziejny." Każdy fan Spider-Mana powiedział by to samo o s-m3. Jednakże ty musisz cały czas go oczerniać.

Dodano: 27-06-2007, 18:22 | Autor: Breja

Eee... no tak. Po pierwsze- co ten fragment mojej wypowiedzi, który zacytowałeś ma wspólnego z tym o czym mówisz? Po drugie- nie każdy fan Spider Mana powiedział by to samo o SM3, tak jak nie wszyscy fani Batmana tak samo oceniają różne filmy o nim. Po trzecie- "oczerniać"? Ciekawy (by nie rzec idiotyczny) dobór słów. Oceniłem SM3 tak jak wg. mnie na to zasługiwał. Oczernić to mogę kogoś, mówiąc o nim nie zgodne z prawdą obraźliwe rzeczy, i oskarżając o coś, czego nie zrobił. Nie wiem naprawdę, ___(wciąż nie mogę wyjść z podziwu nad tą ksywką)o co ci właściwie chodziło.

Dodano: 27-06-2007, 18:32 | Autor: ____

Chodzi mi oto, że o B&R mówisz "o "Batman i Robin" też nie powinniśmy złego słowa mówić" a czyjegoś zdania na temat S-M3 nie możesz uszanować.

Dodano: 27-06-2007, 18:33 | Autor: Mr. ??

Ostatnie ekranizacje komiksów Marvela to dno Blade: Mroczna Trójca, Ghost Rider, Spider-Man 3, Fantastyczna Czwórka 2.

Dodano: 27-06-2007, 19:17 | Autor: micek666

Moim zdaniem ghost rider był super spider-man 3 taki sobie na blade'a też nienażekam a fantastycznej czwórki 2 jeszcze niewidziałem ale sondząc po różnych zapowiedziach też jest fajny więc jak widać wszystko zależy od gustu.

Dodano: 27-06-2007, 19:22 | Autor: Breja

___ czy ty w ogóle czytałeś co ja wtedy napisałem? >>"nie życzę sobie obrażania Gwiezdnych Wojen, nawet jeśli faktycznie były nie najlepsze..." -Chylę czoła przed tą logiką. Film beznadziejny, ale nie możemy tak powiedzieć, bo to przecież Gwiezdne Wojny. Co to za sposób myślenia? To o "Batman i Robin" też nie powinniśmy złego słowa mówić, bo to przecież Batman, obojętne jak beznadziejny.<< Otóż dla niekumatych objaśniam- nie zgadzam się ze sposobem myślenia zaprezentowanym w zdaniu "nie życzę sobie obrażania Gwiezdnych Wojen, nawet jeśli faktycznie były nie najlepsze..." a zdanie "Chylę czoła przed tą logiką" to był SARKAZM. Spróbuj przeczytać to wszystko jeszcze dwa do trzech razy, to może zrozumiesz co napisałem. Ludzie- myślcie!!

Dodano: 27-06-2007, 19:28 | Autor: Breja

A co do nie szanowania przeze mnie cudzego zdania o SM3- bzdura. Każdemu może się podobać lub nie każdy film, nie zgadzam się natomiast z nazywaniem SM3 "mrocznym", bo to tak, jakby na koło mówić "kwadrat", a na strusia "melon". SM3 nie był mroczny. "Dracula" to nie komedia. "Ojcic Chrzestny" nie był filmem familijnym.

Dodano: 27-06-2007, 20:56 | Autor: ___

"nie zgadzam się natomiast z nazywaniem SM3 "mrocznym", bo to tak, jakby na koło mówić "kwadrat", a na strusia "melon"" i po co to cały czas mówisz? Pochwał nigdy nie za wiele, wytykać wady też można, ale nie cały czas. Nie powinieneś nikomu wmawiać "nie masz racji ten film jest debilny" powiedziałeś to raz i wystarczy.

Dodano: 27-06-2007, 22:24 | Autor: Breja

___ ty naprawdę nie rozumiesz co ja piszę, prawda? Powiedziałem, że każdemu może się ten (czy jakikolwiek inny) film podobać lub nie, jego sprawa. To, że SM3 nie jest mroczny, jest faktem, który wcale nie musi śwaidczyć na jego niekorzyść. Film nie musi być mroczny, żeby być dobry. To, że wg. mnie SM3 był rekordem debilizmu, to zupełnie inna sprawa. Nikomu nigdy nie wmawiałem, że "nie ma racji, ten film jest debilny". Mówię, że nie jest MROCZNY. Bo nie jest, i to jest FAKT. Czy teraz rozumiesz coś z tego co napisałem?

Dodano: 27-06-2007, 22:31 | Autor: TheDarkKnight

B&R nie zasłużył na pierwsze miejsce w tak niechlubnym zestawieniu mocno rozczarował to fakt ale widziałem wiele zdecydowanie gorszych kontynuacji

Dodano: 28-06-2007, 10:44 | Autor: ___

"Bo nie jest, i to jest FAKT." A według mnie jest! Mówisz, że to fakt a nie twoje zdanie, o tym mówię.

Dodano: 28-06-2007, 11:47 | Autor: Breja

Dobrze- pokaż mi, w którym miejscu SM3 jest mroczny. Niech ktokolwiek pokaże mi moment tego filmu, w którym zbliża się klimatem do "Batmanów" Burtona, "From Hell", "Arkham Asylum" (fanfilm o którym niedawno był tu news), albo "Jeźdźca Bez Głowy". Czy jest to może parada na cześć Spider-Mana? Próby udawania przez Parkera twardziela? Sceny miłosne żywcem wyjęte z brazylijskiej telenoweli? "Żarty" z J.J. Jamesonem? Może Venom? Jest na ekranie może przez całe 10 minut na cały film, a to że jest czarny i ma długie zęby, to jeszcze nie wystarczy, żeby był "mroczny". Chyba, że zupełnie inaczej rozumiemy pojęcie "mrocznego filmu". Zapewne można zdefiniować je i tak, by obejmowało wszystko poza teletubisiami- wtedy nawet SM się załapie.

Dodano: 28-06-2007, 14:51 | Autor: batek

więc obejrzyj sobie od momentu jak strój zmienia barwę na czarny do momentu jak powstaje Venom w kościele. Zobaczysz ten "mrok". a co do Venoma, to był miętką fają...

Dodano: 28-06-2007, 15:06 | Autor: Breja

Ok. Jak to wam wystarczy, żeby nazwać film, i to jescze taki w którym mamy parady na cześć SM, i romans a la brazyliska telenowela za mroczny, to znaczy, że rzeczywiście zupełnie co innego oznacza dla na "mroczny film". Dla mnie mrok to "Jeździec bez Głowy" i Batmany Burtona albo "From Hell". Ale ok, najwyraźniej wszystko jest względne. Tak z ciekawości, taka mała sonda, jeśli się komuś będzie chciał oczywiście odpisać- Czy SM3 był mroczny? (Dla jasności- wcale nie uważam, że można to przegłosować, każdy ma swoją opinię, i większość tu o niczym nie decyduje, pytam z ciekawości)