|
|
|
|
.: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: SIERPIEŃ 2007 :.
|
|
Green Arrow w "The Batman" | |
Dodano: 17-08-2007, 15:39 Autor: Q |
|
|
Już od dawna wiadomo, że w serialu animowany "The Batman" pojawi się Green Arrow (głosu postaci użyczy Chris Hardwick), ale dziś scenarzysta Stan Berkowitz zdradza nowe szczegóły.
To jest Oliver Queen, to był jedyny wybór. Dorastałem z Silver Age, więc nie było innego wyboru niż Oliver Queen. Powiedział Berkowitz.
Najbardziej ucieszył mnie fakt, że w scenariuszu do odcinka z Oliverem jest historia o originie. Myślę, że jednym z problemów DC jest to, że w porównaniu z Marvelem, postacie z Marvela mają lepsze originy. Przez to mam na myśli bardziej boleśniejsze originy. I to może być powodem, dla którego Marvel ma tak wielu bohaterów w filmach, a DC tylko Batman i Supermana, jak na razie.
Myślę, że to jest nasz mały wysiłek by to zmienić.
Berkowitz powiedział, że historia Green Arrowa była trudna, ostatnie poprawki w scenariuszu zrobił 15 minut przed nagraniem.
Źródło: Comics Continuum
| | |
Powrót do newsów |
Dodano: 17-08-2007, 16:19 | Autor: Breja
|
Nie wydaje mi się, żeby DC miało "problem" z originami. I wśród bohaterów DC i Marvela są ci z tragicznymi originami, i ci z originami wręcz idiotycznymi. Mam wrażenie, że paradoksalnie Marvel może mieć, liczebnie przynajmniej, przewagę w obu kategoriach. Ale i tak tragiczny origin niczego jeszcze nie gwarantuje- historia takiego Punishera na przykład na pewno jest "bolesna", ale bohater z tego wyszedł żałosny.
|
Dodano: 17-08-2007, 17:57 | Autor: micek666
|
Ja do PUNISHERA nic niemam wręcz przeciwnie jest to jeden z moich ulubionych superbohaterów ale to kwestia gustu.
|
Dodano: 18-08-2007, 00:04 | Autor: Corn.
|
"Myślę, że jednym z problemów DC jest to, że w porównaniu z Marvelem, postacie z Marvela mają lepsze originy. Przez to mam na myśli bardziej boleśniejsze originy." Cieszy mnie, że ktoś to zauważył ;). "historia takiego Punishera na przykład na pewno jest "bolesna", ale bohater z tego wyszedł żałosny." Ile komiksów czytałeś z Punisherem? Hę? I dlaczego twierdzisz, że jest postacią żałosną? Bo jest bezwzględny? Przecież on był chory psychicznie od dawna, a ta śmierć rodziny tylko obudziła w nim mordercze skłonności. Radzę nie opierać się na filmach ;)
|
Dodano: 18-08-2007, 00:57 | Autor: Breja
|
Filmu żadnego z Punisherem nie widziałem- nie cierpię postaci, i miałbym jeszcze tracić czas na filmy o nim? Dziękuję, postoję. Komiksów przeczytałem o nim akurat tyle, żeby stwierdzić, że to strata czasu. Po prostu mnie już nudzą ci wszyscy eks- żołnierze/komandosi/policjanci (niepotrzebe skreślić) czy inni "bohaterowie" wymierzający sprawiedliwość karabinem maszynowym. Ile razy można o tym czytać/oglądać zanim się znudzi? Krztyny oryginalności w Punisherze- ot smutna prawda. Co do teorii o gorszych originach w DC niż w Marvelu- czy mam zacząć wypominać radioaktywne pająki i kosmiczne burze? Jak mówiłem, i w jednym uniwersum i w drugim są bohaterowie ze świetnymi, i z idiotycznymi originami. Wyjątkowo bezsensowny punkt i tak już nudnej walki między DC i Marvelem. Ja zawsze będę dużo wyżej cenić DC, ktoś inny przeciwnie. I tyle.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|