"Justice League" bez Bale'a Dodano: 21-08-2007, 22:10 Autor: Q Christian Bale podczas konferencji prasowej filmu "15:10 do Yumy" zapytany o swój ewentualny udział w filmie o przygodach Justice League, ponownie stwierdził, że nie ma podpisanej umowy na ten projekt i nie powinniśmy się spodziewać, że będzie w nim uczestniczył. Prawdopodbnie aktor będzie kontynuował wspólną pracę przy Batmanie w reżyserii Christophera Nolana. Czy będziesz pracował przy "Justice League" po zakończeniu "The Dark Knight"? Nie. Czy miałeś propozycję dotyczącą "Justice League"? Nie. Jakbyś się czuł gdyby studio wybrało nowego aktora do roli Batmana w "Justice League"? Byłoby lepiej gdyby to nie wkraczało w to co robimy, chociaż czuję, że byłoby lepiej gdyby film powstał po kolejnym Batmanie. UPDATE Jak informuje serwis Moviehole, Christian Bale i Brandon Routh nie wystąpią w filmie "Justice League". Takie informacje potwierdzają też źródła związane z Warner Bros. George Miller, który prawdopodobnie zajmie się reżyserią filmu, ma już kilka pomysłów odnośnie obsady ról Batmana i Supermana. Źródła: SuperHeroHype, IESB, Moviehole

Powrót do newsów

Dodano: 21-08-2007, 22:21 | Autor: Dick

Wg mnie to dobrze, niech zrobi serię z Nolanem, a w JL może zagrać inny aktor.

Dodano: 21-08-2007, 22:29 | Autor: Mr.G

Zgadzam się z Dickiem.

Dodano: 21-08-2007, 22:41 | Autor: Mr. ??

Lepiej żeby w ogóle nie było w filmie JL Batmana i Supermana.

Dodano: 21-08-2007, 22:53 | Autor: Huntersky

Mr.??, równie dobrze mogłoby nie być w ogóle ligi. Przecież Batman i Superman to jej główne filary...

Dodano: 21-08-2007, 22:59 | Autor: masta212

byłoby lepiej gdybyś nie udzielał się w komentarzach Mr. ??

Dodano: 21-08-2007, 23:18 | Autor: Breja

BYłoby lepiej, gdybyście nie mówili kto może się udzoelać a kto nie. Też się nie zgadzam z brakiem Supermana, ale z Brakiem Batmana jak najbardziej. On zawsze nie do końca pasował do reszty Ligi. Niech będzie więcej czasu dla innych bohaterów.

Dodano: 22-08-2007, 06:43 | Autor: Mr. ??

Na film JL jest jeszcze za wcześnie ten film mógłby powstać za jakieś trzy lata z reżyserem który umie pokazać grupę bohaterów coś jak Singer w X-Men 1 i 2 (być może nawet Singer mógłby nakręcić film JL). Tymczasem ci z WB kupili od kogoś scenariusz i znaleźli reżysera który ma go przerobić na film. Trzeba być super optymistą by uważać że ten film po czymś takim będzie ogromnym sukcesem. Ja nim nie jestem i dlatego uważam że w tym filmie nie powinno być Batmana.

Dodano: 22-08-2007, 09:33 | Autor: Kari

A jeśli w JL będzie Batman to kto go zagra

Dodano: 22-08-2007, 09:44 | Autor: Breja

Maciej Zakościelny albo Chuck Norris

Dodano: 22-08-2007, 09:50 | Autor: Breja

Spieprzajcie, dzieci Neostrady! Cholernie śmieszne- podpusywać się moim nikiem. Komiczne. I jakie oryginalne... Żałosne.

Dodano: 22-08-2007, 10:22 | Autor: Breja

A wracając do tematu i olewając debili- ja tam jestem optymistą, i póki nie zobaczę czegoś wyraźnie wskazującego przeciwnie liczę, że JL będzie dobrym filmem, chociaż dalej nie chcę tam Batmana. Na prawdę nie wiem, Mr.?? co jest tak bulwersującego w zleceniu napisania scenariusza i znalezieniu reżysera. "Po czymś takim" piszesz. A cóż to jest takiego? Wolałbyś, żeby ten film powstał bez scenariusza? Czy bez reżysera? Oprócz tego, że wolałbyś, jak powiedziałeś, żeby go wcale nie było, ale na prawdę wątpię, żeby wtedy był lepszy:)

Dodano: 22-08-2007, 10:23 | Autor: Yra

No, jest coraz ciekawiej...:)

Dodano: 22-08-2007, 10:49 | Autor: ontario

prawda jest taka, że najczęściej właśnie kupuje się gotowe scenariusze. Mr. ?? uważasz, że reżyserzy sami wszystko piszą? Po to wymyślono taki fajny zawód - scenarzysta. Reżyser dostaje gotowy scenariusz i kręci z tego własną wizję, podobnie jakby czytał książkę. Jeżeli czytasz książki, to na pewno niektóre sceny sobie tak, a nie inaczej wyobrażasz. Podobnie masz z gotowym scenariuszem. Nic bulwersującego w tym, że zakupiono takowy. Możliwe, że jest świetny i napisany przez niezłych ludzi - nawet jeżeli z brakiem doświadczenia. Można z tego zrobić prawdziwą perełkę. Czasami lepsze to niż własna ingerencja reżysera - vide świetny Matrix i spierdzielone kontynuacje.

Dodano: 22-08-2007, 11:04 | Autor: Mr. ??

Wolał bym by najpierw wybrali reżysera który miał by wpływ na to co będzie w scenariuszu a może nawet sam pisał scenariusz tak jak to było w przypadku Nolana.

Dodano: 22-08-2007, 11:07 | Autor: (A)nonim

Powinni ten film zrobić za parę lat jak Nolan skończy już swoją trylogię.

Dodano: 22-08-2007, 12:21 | Autor: omniknight

według mnie w lidze sprawiedliwości powinni sie znaleść Batman Superman Green Lantern (ten murzyn) Aguaman Flash Wonder Woman i Martian Manhunter. Jeżeli chodzi o reżysera, to chciałbym żeby tym filmem się zajoł ten koleś co wyreżyserował Batmana i Robina (zarombisty filmek)

Dodano: 22-08-2007, 12:31 | Autor: BatmanX

Scenariusz Justice League, autorstwa Kierana i Michele Mulroneyów, jest już od kilku miesięcy gotowy i podobno studio jest z niego bardzo zadowolone. A co do Bala...ja uwazam ze gdyby JL nakrecili po trylogi Nolana to Christian by w tym filmie zagrał...ale jezeli krecenie 3 czesci i JL beda ze sobą kolidować ( a na to sie zanosi) to bale wybierze Batmana 3...

Dodano: 22-08-2007, 12:50 | Autor: (A)nonim

Bale nie zagra w JL bo w którejś wypowiedzi zażartował że "pewnie w takich produkcjach przyjdzie mu grać na starość". ;D Koleś na świetne poczucie humoru.

Dodano: 22-08-2007, 13:35 | Autor: Blade

zgadzam sie z Mr. ?? Lepiej żeby w ogóle nie było w filmie JL Batmana i Supermana.

Dodano: 22-08-2007, 13:50 | Autor: Master

Bardzo dobrze, że Bale nie zagra w tym filmie :) Nie pisze, że film będzie słaby, ale napewno klimatem nie będzie przypominał filmów Nolana :D George Miller dość pasuje do tego filmu. Nigdy nie oglądałem Mad Maxa, ale słyszałem, że jest świetny. Oglądałem jednak inne filmy m.in. "Niekończąca się Opowieść 2" czy "Andre". Filmy typowe dla dzieci. I taki pewnie będzie "JL" Chociaż mogę się mylić i będzie to film przypominający klimatem "Mad Max", który z tego co słyszałem nie jest do końca dla dzieci. Mam nadzieję, że aktor, który zagra Batmana nie będzie kimś w rodzaju Orlando Bloom, Ben Stiller czy aktorzy im podobni :) No nic poczekajmy ;p

Dodano: 22-08-2007, 14:05 | Autor: Buzy

Uważam że z JL powinni poczekać to jest zły czas na takie filmy

Dodano: 22-08-2007, 14:49 | Autor: BatmanX

ja uwazam ze ten film wogole nie powinien powtawac...bo jak zobacze bohaterów JL w filmie fabularnych w tych ich kolorowych strojach to mi sie przypomina Batman & Robin czyli za bardzo cukierkowaty i kolorowy film

Dodano: 22-08-2007, 14:53 | Autor: (A)nonim

"Chociaż mogę się mylić i będzie to film przypominający klimatem "Mad Max", który z tego co słyszałem nie jest do końca dla dzieci." Tym mnie rozwaliłeś, "Mad Max" (jedynka) nie jest w ogóle dla dzieci i nie chodzi tylko o sceny przemocy (ręka bandziora zostaje wraz z zaczepionym łańcuchem przy samochodzie, jeden facet zostaje doprowadzony do stanu warzywa przez podpalenie, itp.), jest bardzo poważny i nużący. Ogólnie polecam bo to klasyka.

Dodano: 22-08-2007, 15:37 | Autor: Master

(A)nonim: Przecież pisałem, że nie oglądałem tego, więc nie wiem ;p A o klimacie słyszałem, więc pisze, lecz widze, że za mało słyszałem :D

Dodano: 22-08-2007, 16:30 | Autor: Breja

BatmanX- nie przyszło ci do głowy, że w filmie ci bohaterowie mogą wyglądać trochę inaczej? Ani Batman, ani X-Meni nie mieli w filmach kostiumów takich jak w komiksach. Wogóle, jak można woleć, żeby ten film nie powstawał? Jak ktoś nie jest zainteresowany, albo dzięki swojej szklanej kuli z góry wie, że będzie zły film, to go nie obejrzy- koniec kropka. Ale co mamy do stracenia przez powstanie tego filmu? Jak się uda, to zyskamy dobry film, a jak nie, to nie stracimy nic. Więc co komu przyszłoby z nie kręcenia tego filmu?

Dodano: 22-08-2007, 20:21 | Autor: BatmanX

Ja wole zeby ten film nie powstawał i to jest moje zdanie..nic tego nie zmieni...a o roznicach zdań tak jak o gustach sie nie dyskutuje ( ale o tym Breja piszemy przy innym temacie :Dhehehe)wolny kraj i wolnosc słowa...

Dodano: 22-08-2007, 20:31 | Autor: Breja

Ale ja ci nie bronię mieć takiego zdania. Proszę tylko grzecznie- wytłumacz mi co masz do stracenia przez powstanie tego filmu. Bo logicznie jest tak- kiedy powstanie, jest szansa, że będzie dobry (wg jednych mała, wg mnie spora, ale tak czy inaczzej- jest), choć oczywiście może się nie udać, i będzie kiepski lub beznadziejny. Ale jeśli wogóle by nie powstał, to na pewno nie będzie dobry. A nikt ci przecież nie każe na niego iść tak czy inaczej. Więc co masz do stracenia jeśli ( a raczej kiedy) powstanie? Lub co do zyskania, gdyby tak się nie stało?

Dodano: 22-08-2007, 21:54 | Autor: BatmanX

nie mam nic do stracenia oczywiscie :D mam poprostu złe przeczucie i niechce zadnego kiczu ktory bedzie związany z komiksami a w szczególnosci z Batmanem :D ten film moze okazac sie kiczem ale tak samo moze byc bardzo dobry...żeby taki był...