|
|
|
|
.: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: PAŹDZIERNIK 2007 :.
|
|
Michael Caine po raz trzeci "straszy" Ledgerem | |
Dodano: 14-10-2007, 14:20 Autor: Woland |
|
|
Aktor Michael Caine wie dokładnie, co mówi. Ten weteran kina bez ogródek ostatnio nazywa występ Heath Ledgera w "The Dark Knight" jako "jedną z najbardziej przerażających kreacji, jakie kiedykolwiek widział".
Wyjawię Wam niespodziankę, jaka czyha w "The Dark Knight", największy sekret filmu. Najbardziej szokującą informację dla Was i dla mnie... Heath Ledger zaskoczy wielu widzów. Jest absolutnie przerażający. Mógłbym nawet powiedzieć, że jego Joker to najbardziej przerażająca rzecz, jaką kiedykolwiek widziałem na ekranie.
Jednak czy w obrazie Christophera Nolana dojdzie do drobnej sprzeczki pomiędzy Alfredem i Jokerem? Tak. Będą mieli sprzeczkę. Wdadzą się właśnie w kłótnię. Tylko czy ten pierwszy ją przeżyje? Michael Caine przykłada palec do ust, po czym odpowiada: Zbyt wiele chcielibyście wiedzieć. (...) Mogę wyjawić o kogo będzie chodziło w tym filmie. Będzie chodziło o Heath Ledgera jako Jokera. To do niego będzie należeć ostatnie słowo w następnym "Batmanie", przyznaje z radością Caine
Na pytanie, czy podpisał kontrakt na udział w trzecim filmie, aktor śmieje się serdecznie i wzrusza ramionami z obojętnością: Sam mi to powiedz! Michael Caine podał także, że w filmie jego postać nigdy nie zobaczy Dwóch-Twarzy, oraz że Alfred w tej odsłonie przygód Mrocznego Rycerza nie będzie uczestniczył w scenach akcji. Tym razem Chris trzyma mnie z dala od tych rzeczy, kończy podstarzały Brytyjczyk.
Źródło: Movieweb.Com/ Moviesblog.Mtv.Com
| | |
Powrót do newsów |
Dodano: 14-10-2007, 14:24 | Autor: Breja
|
Niby to dobrze, że Ledger ma być taki super ale... co za dużo to nie zdrowo. To ma być jednak film o Batmanie, nie chcę, żeby to Joker okazał się ważniejszy od niego.
|
Dodano: 14-10-2007, 15:44 | Autor: RealBat
|
Mam nadzieję, że nie będzie, ale cieszy mnie to że ma być przerażający bo to lubię. :D
|
Dodano: 14-10-2007, 16:20 | Autor: BatRad
|
Gut. Ja czekam na ten film tylko ze względu na tego typa z oczkami pomalowanymi na czarno. Fakt, że bez Batmana go po prostu nie ma i te dwie postaci są dla siebie nawzajem bardzo ważne, ale jednak klaun jest bardziej hmmm, romantyczny? ;P
|
Dodano: 14-10-2007, 17:06 | Autor: Oracle
|
No wiecie chłopaki, Joker to moja ulubiona postać i musi być super, a Batek to druga część jego samego... a może pierwsza. oni są jak Ying Yang, no nie? :-)
|
Dodano: 14-10-2007, 17:17 | Autor: BatRad
|
Oj są są... na pewno poza "sceną" bardzo sie lubią ;P
|
Dodano: 14-10-2007, 18:38 | Autor: Corny
|
Ale kadzi...to już się robi nudne...
|
Dodano: 14-10-2007, 19:12 | Autor: Mel
|
Dosyć, że nudne to wkurzające... Zwłaszcza robienie z Jokera czystego geja..
|
Dodano: 14-10-2007, 20:38 | Autor: Crane
|
|
Dodano: 14-10-2007, 21:05 | Autor: Breja
|
O tym, że zapomniał o podstawowej zasadzie "piłeś- nie pisz (komentarzy)":)
|
Dodano: 14-10-2007, 21:24 | Autor: Mel
|
...Breja...No chyba ja musze ograniczyć się w tym piciu. Kłaniam się.
|
Dodano: 14-10-2007, 22:10 | Autor: Breja
|
To było (uwaga trudne słowo) żartem. Bo napisałeś coś wyjątkowo bez sensu, ładu i składu. Ale oczywiście zamiast wytłumaczyć o co ci chodziło możesz też wykazać się kolosalnym dystansem do swojej osoby jak to właśnie zrobiłeś.
|
Dodano: 14-10-2007, 22:19 | Autor: Mel
|
Oh! Breja, Breja, Breeeeja...Dlaczego zaraz musisz tak reagować? Po co się wywyższasz? Zawsze odpowiadasz kpiną... A może i mój post był żartem? Hmmm? Jeśli tego nie wyczułeś, to być może wina leży po mojej stronie. Tak czy siak..Dziękuję za uwagę. W przyszłości postaram się mniej robić błędów w składni (zależy jak procenty się ulotnią.
|
Dodano: 14-10-2007, 22:36 | Autor: Breja
|
Debata w sprawie który komentarz był żartem i na jaki temat oraz kpiną z kogo, a także czy jeśli stanie się na szynach i złapie za przewody to można pojechać jak tramwaj odbędzie się wczoraj między 18:69 i 14:78,2. A szans na dowiedzenie się o co ci chodziło na samym początku dalej jak widzę nie ma:)
|
Dodano: 14-10-2007, 23:17 | Autor: Mel
|
Oh no nie kręci mnie żadna debata...A o moim pierwszym poście zapomnij, ok? Hmmm...Z tym tramwajem mogę spróbować :D A teraz w ramach zgody i tolerancji mogłabym ci postawić jakiegoś drinka...No ale nie wiem jak tam twój stosunek do mnie :D (To nie ironia). To jak robimy?
|
Dodano: 14-10-2007, 23:40 | Autor: Breja
|
Proponuję puścić całą sprawę w niepamięć i powrócić do meritum, czyli do Jokera. Ewentualnie do hodowli myszoskoczków alzackich w warunkach galopującej industrializacji regionów wiejskich, ze szczególnym uwzględnieniem teorii Johanna Gambolputty von Hautkopfa z Ulm.
|
Dodano: 14-10-2007, 23:55 | Autor: Mel
|
Wiesz co...Nudny jesteś ale Cię lubię.. A więc wracając do Jokera... Jak już dojdzie do tej "sprzeczki" między Jokerem a Alfredem, to ciekawe jak ona będzie przebiegać:D Z tego co Caine wypaplał (i nie tylko on) można wywnioskować, że filmowy Joker swoim okrucieństwem przebije komiksowy oryginał(oby nie)...Więc czego się spodziewać? Domysły jakieś?
|
Dodano: 15-10-2007, 00:32 | Autor: Breja
|
Różne rzeczy mi już zarzucano, ale nie to, że jestem nudny... zawsze to jakieś nowe doświadczenie, dziękuję:) Co do Jokera i Alfreda- skoro Alfreda ma nie być w scenach akcji, to nie spodziewam się, żeby miało się to dla niego naprawdę źle skończyć. Kłótnia między stoickim kamerdynerem i obłąkanym księciem zbrodni to napewno będzie ciekawa rzecz, ale tu akurat nie stawaiam na żadne popisy okrucieństwa ze strony Jokera. W końcu Cain powiedział "kłótnia" a nie "scena tortur". No i nie wyobrażam sobie dalszego ciągu bez Alfreda. Bardziej mnie interesuje gdzie i jak oni się spotkają? Na jakimś przyjęciu Wayne'a na które wtargnie Joker? Czy może Alfred będzie przypadkowo zakładnikiem Jokera gdzieś zupełnie indziej? A może Joker pozna tożsamość Batmana i wedrze się do jaskini (czy tego tajnego garażu który miałby ją zastąpić)?
|
Dodano: 15-10-2007, 01:29 | Autor: Crane
|
Zapewne na przyjęciu u Bruce'a na którym Joker tańczy z Rachel. Tak jak mówisz: kamerdyner-naglik kontra psychopata w chorym makijażu to może być ciekawa wymiana zdań. Może coś w tym stylu - Joker chce wejść do salonu, ale Alfred staje mu na drodze: Joker: "Step away, old man." ALfred: "Nevah!" :D
|
Dodano: 15-10-2007, 01:47 | Autor: Breja
|
Raczej Joker: Step away grandpa! Alfred: I'm sorry sir, but I'm afraid you're not on the guest list. :) Ciekaw też jestem, czy Alfred w tej wersji również był kiedyś w tajnej służbie jej królewskiej mości- bo jeśli tak, to mógłby Jokera zaskoczyć i samemu pokazać mu parę sztuczek. Ale skoro nie ma występować w scenach akcji to chyba nie ma co na to liczyć.
|
Dodano: 15-10-2007, 08:31 | Autor: Leon Kennedy
|
Piszcie wszystko po polsku. W końcu po co macie używać Angielskiego skoro jesteśmy w Polsce. Dzienki
|
Dodano: 15-10-2007, 13:50 | Autor: Crane
|
Specjalnie dla ciebie będę pisać w nawiasach tłumaczenia, pasi?
|
Dodano: 15-10-2007, 14:01 | Autor: batek
|
trochę denerwuje to, że Caine tak się jara tym Jokerem, jak będzie to sami zobaczymy nie trzeba tego na okrągło rekomendować, dla wielu i tak nigdy nie będzie lepszego Jokera od tego, którego stworzył Nicholson.
|
Dodano: 15-10-2007, 15:17 | Autor: Crane
|
Ale nie widziałeś filmu więc z oceną czy Caine przesadza może wstrzymaj się do lipca, co? Mnie to nie przeszkadza, może dlatego że mu wierzę, w przeciwieństwie do innych wywiadów, w których marni aktorzy chwalą innych marnych aktorów lub reżyserów.
|
Dodano: 15-10-2007, 19:43 | Autor: Leon Kennedy
|
Crane wiesz co, nie każdy musi umieć Angielski. Więc mi pasi ;)Zadowolony?
|
Dodano: 15-10-2007, 21:21 | Autor: Breja
|
Nie każdy musi "umieć Angielski", święta racja. Ale umieć po polsku, względnie znać polski, to by można.
|
Dodano: 16-10-2007, 16:03 | Autor: blade
|
|
Dodano: 16-10-2007, 17:43 | Autor: Crane
|
Breja wiesz co, nie każdy musi umieć Polski.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|