|
|
|
|
.: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: CZERWIEC 2008 :.
|
|
Dodano: 15-06-2008, 22:09 | Autor: Fettor
|
Wątpię, żeby to co zobaczą im się podobało... Mogą odebrać film, jako "To go zabiło", ale sam pokaz specjalnie dla nich, to ciekawy pomysł... Oby tylko dziennikarze nie wjebali się pod kino z milionem kamer itp.
|
Dodano: 15-06-2008, 22:11 | Autor: S
|
A dlaczego miałoby im się nie podobać?
|
Dodano: 15-06-2008, 22:24 | Autor: Dominic
|
Jeszcze się pytasz zobaczą heatha w tak mrocznej i złej roli jak joker.Mogą źle to odebrać zobaczą swojego syna,brata w tak złym człowieku i tak jak powiedział fettor Mogą odebrać film, jako "To go zabiło".Przecież Ledger można powiedzieć,że miał opsesje na punkcie jokera.
|
Dodano: 15-06-2008, 22:25 | Autor: Fettor
|
Zobaczą bliską im osobę, (syna, brata) która już nie żyje. Osoba ta, jest na ekranie szaleńcem, śmiejącym się jak opętany, zabijającym ludzi dla zabawy. W filmie, nie wytłumaczone jest, dlaczego jet psychopatą, więc postaci nie można w "zdrowy" sposób, albo jej współczuć. Osobie, która nie zna Heatha, podoba się kreacja, żarty itp, bo ma świadomość, że to tylko film. rodzina Ledgera zobaczy nie J'a, a właśnie syna/brata, który "wygasa". Obejrzą film ze świadomością, że to co robi Joker wpędziło H.L. w deprechę. A dodatkowo ujrzą go w worku na zwłoki... Dlatego myślę, że matce oglądającej swoje dziecko w takiej "roli", całość nie koniecznie się spodoba... chociaż zapewne rodzina będzie go wspierać i chwalić jego rolę, oraz cały film. (od tego jest rodzina:)
|
Dodano: 15-06-2008, 22:26 | Autor: Fettor
|
Dominic, wyjaśniłeś to szybciej o minutę... :]
|
Dodano: 15-06-2008, 22:40 | Autor: Zigi
|
|
Dodano: 15-06-2008, 23:01 | Autor: Crane
|
|
Dodano: 16-06-2008, 00:38 | Autor: Woland
|
Musicie pamiętać, że Heath nieustannie w tamtym czasie "męczył" swoich bliskich i przyjaciół gadaniem na temat roli Jokera. Tak się wczuł, że dostał pewnej obsesji na tym punkcie - przelewał to na swoje otoczenie. Rodzina na pewno doskonale zdaje sobie sprawę, co tam zobaczy. Oni idą zobaczyć nie Heatha, ale jego ostatnią kreację, tym bardziej, że aktor jest tam wręcz nie do poznania jeśli chodzi o wygląd i głos.
|
Dodano: 16-06-2008, 01:38 | Autor: S
|
Zabawni jesteście. Dla rodziny to w 100% normalne, że będąc aktorem ich bliski grał *różne* role. I skąd info o worku na zwłoki, byłem przekonany, że Joker pod koniec filmu będzie cały i zdrów :)
|
Dodano: 16-06-2008, 04:12 | Autor: MIA
|
Szczerze?Na ich miejscu też miałabym obawy by obejrzec ten film,dla rodziny musi być to cos okropnego widziec na ekranie swojego syna w tak mrocznej roli,na dodatek mając świadomość że jeszcze do niedawno Heath żył,kipiał energią i snuł plany na najblższą przyszłośc,aż nagle tak po prostu umarł...
|
Dodano: 16-06-2008, 08:28 | Autor: FvJ
|
Myślę, że demonizujecie to trochę, zwłaszcza że od śmierci heata trochę czasu minęło i już jakoś rodzina otrząsneła się z szoku po jego śmierci. Ja rozumiem że mogło im się nie spodobać jakby film miał wchodzić tydzień po jego odejściu, ale po takim czasie, i ze świadomością że rola "Jokera" nie jest komedią romantyczną podejdą do filmu z dystansem i będą w stanie docenić wkład Heata w tą rolę.
|
Dodano: 16-06-2008, 09:04 | Autor: Fettor
|
Może i tak. Nie znam jego rodziny, więc tylko założyłem sobie taki wariant... A co do worka na zwłoki, to Nolan sam powiedział, że żadnej sceny z Jokerem nie wytnie, czyli tej również.
|
Dodano: 16-06-2008, 11:58 | Autor: Crane
|
Rodzina Heatha wyraziła zgodę na dalsze, normalne prowadzenie kampanii reklamowej i wykorzystywanie wizerunku Heatha więc dziwne byłoby gdyby nagle mieli jakiejś obiekcje, bo "ten film go zabił". Na pewno będzie to trudne widzieć go na ekranie i nie dlatego że gra tak mroczną postać, ale dlatego że to po prostu ON.
|
Dodano: 21-06-2008, 20:38 | Autor: Silent
|
Tak naprawdę Heath ciągle żyje... ...jako Joker...
|
Dodano: 25-06-2008, 12:05 | Autor: scoobymen
|
co wy wygadujecie???co ma piernik do wiatraka??czemy myslicie ze ta rola go zabila??to jest tylko film
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|