|
|
|
|
.: STRONA GŁÓWNA :: ARCHIWUM :: GRUDZIEŃ 2009 :.
|
|
Dodano: 09-12-2009, 15:18 | Autor: nicko ponad prawem
|
ten status quo wayne'a sie zmienia caly czas wiec niech morisson juz skonczy pierdolic
|
Dodano: 09-12-2009, 16:13 | Autor: bg
|
wkurwia mnie to, co się wyrabia z batmanem. na huj te wszystkie pojebane historie i 'wielkie przełomy', skoro wiadomo, że nie zmieni się nic? toż to pierdolca można dostać
|
Dodano: 09-12-2009, 17:58 | Autor: Air Jordan
|
mnie najbardziej dziwi co takiego ma Batman wspólnego z Piratami z Karaibów. Bruce na tym szkicu wygląda jak mieszanka dwóch ról Deppa - Sparrowa i Don Juana... po co to komu?
|
Dodano: 09-12-2009, 19:18 | Autor: The Man Who Laughs
|
zgadzam się z wami moi przedmówcy w zupełności! po cholere uśmiercili Wayne'a czy była taka potrzeba? przez to komiks o Batmanie stracił swój klkimat, szacunek i klasę zapewne chodziło DC o hit który podniesie sprzedaż komiksu o gacku... Żałosne
|
Dodano: 09-12-2009, 20:52 | Autor: (A)nonim
|
Nie wiem co jest lepsze, wdzianko z gigantycznego nietoperza, czy piracko-karaibska broda z dreadów. Nosz kurwa.
|
Dodano: 09-12-2009, 20:57 | Autor: johngalt
|
po pierwsze błędem było pozwolenie morrisonowi na dobranie się do komiksów o batmanie, po czym patrzenie się bezczynnie jak ten go zabija tzn. jak się okazało przenosi w przeszłość. Całość historii bez najmniejszego sensu, niezrozumiała dla nikogo. Dicky zostaje nowym Batmanem, chociaż batsy z niego żaden. A teraz genialny morri walnie epicką historię o powrocie B.W., którą oczywiście spieprzy jak wszystko czego się dotknie. Ach, i jeszcze ten Damian...mam nadzieję, że nareszcie ktoś go zabije. Biedny Bruce...
|
Dodano: 09-12-2009, 22:28 | Autor: bg
|
No ale kurwa haha bez przesady, najpierw jebane dinozaury, a teraz batman-odjebalo mi-i bawię się w pirata 0_o Obok siedzi brat i tak to skomentował: "Haha ale tak spieprzyć komiks to chyba trzeba chcieć, co?" Pozdrawiam! PS> Haha nie mogę z tego pirata.. o fuck
|
Dodano: 02-01-2010, 23:00 | Autor: kolas
|
Ja to nie wiem. Z jednej strony wydaje się to wkurwiające te wszystkie mieszaniny itp., ale z drugiej w koło czytać batmana który rozpierdoli raz tego raz tamtego złoczyńce też zaczyna po jakimś czasie być monotonne. Mnie to jakoś bardzo nie przeszkadza z przyjemnościa babrałem się w całej CRYSIowej paplaninie. :P Ale nie powiem Dick jako Batman poki co SSIE a damiena bym zapierdolił na miejscu... kto w ogóle kurwa wymyslił tego pojeba? Za to Red Robin jako nowa seria trzyma poziom. :]
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|