Kilka nowinek na temat "The Dark Knight Rises" Dodano: 02-02-2011, 16:44 Autor: Q W wywiadzie, którego ostatnio udzielił Wally Pfister oprócz informacji na temat kostiumów Anne Hathaway, pojawiło się także kilka innych rzeczy wartych uwagi: Pfister czytał już scenariusz filmu i uważa, że jest on lepszy niż "The Dark Knight" i że stanowi idealne zakończenie trylogii. Operator stwierdził również, że jak największa część filmu ma zostać nakręcona w formacie IMAX. Sekwencja otwierająca ma zrobić bardzo wielkie wrażenie, a nawet przebić początkową scenę z "The Dark Knight". Pfister zdradził również, że ostatnio wraz Nolanem szukał lokalizacji do "The Dark Knight Rises" w Nowym Jorku. Informacje na temat zdjęć w Nowym Jorku potwierdza też serwis Batman on Film, według którego źródeł, właśnie w tym mieście ma zostać otwarte biuro produkcji filmowej "The Dark Knight Rises". Po ogłoszeniu, że Hathaway zagra Catwoman, pierwsza odtwórczyni tej roli, Julie Newmar stwierdziła, że Anne będzie wspaniała w tej roli. Jak wiadomo w "The Dark Knight Rises" Tom Hardy zagra Bane. Aktor nie ukrywa swojego zaangażowania i dlatego na ostatnich zdjęciach widać go w koszulce z Batmanem. Źródła: Batman on Film, Herocomplex, Justjared

Powrót do newsów

Dodano: 02-02-2011, 17:15 | Autor: MUK

Te 1.5 roku do premiery będzie się ciągnąć jak nie powiem co z czego (przynjamniej dla mnie). Dobrze, że przecieki i niusy z planu ten czas trochę osłodzą.

Dodano: 02-02-2011, 18:49 | Autor: juri

o tak tak zgadzam się z Panem MUK ja pamiętam jak czekałem na premierę THE DARK KNIGHT to myślałem że to nie będzie miało końca podejrzewam że z THE DARK KNIGHT RISES będzie podobnie ale nic trzeba czekać będą zwiastuny fotki z planu jakoś się poczeka:):)

Dodano: 02-02-2011, 21:33 | Autor: pixie

A jak dla mnie to ten czas może się ciągnąć w nieskończoność ;) Pomyśleć, że za półtora roku będzie koniec...

Dodano: 02-02-2011, 21:43 | Autor: Adrian

Ile bym dał by przeczytać ten scenariusz..

Dodano: 03-02-2011, 11:32 | Autor: F

Przed TDK przez półtora roku serwowano nam dzień w dzień newsy, a kiedy ruszyła genialna kampania promocyjna, było to już istne szaleństwo. Dla mnie ten czas jest równie fascynujący jak sam film :D