Czy Jim Lee będzie rysował Justice League?
Na swoim własnym panelu, który miał miejsce na kanadyjskim Fan Expo w Toronto w piątkowy wieczór, Jim Lee powiedział co nieco o swym następnym projekcie, nie zapominając przy okazji o obecnych – All-Star Batman & Robin i WildCats.
„Kolejny komiks czeka” mówi Lee, który ostatnio podpisał 3-letni kontrakt na wyłączność z DC. „Nie mogę powiedzieć co to za tytuł, ale zdradzę wam mały sekret: w tym tytule występuje dużo postaci”. Zapytany, czy będzie to Liga Sprawiedliwości, Lee odpowiedział: ”Możliwe, możliwe”. Poproszony o odpowiedź tak/nie, Lee oznajmił: „Może”.
Lee zasygnalizował przy okazji, że któregoś dnia chciałby narysować Legion of Super-Heroes.
Oto, co jeszcze Jim Lee powiedział na swoim panelu:
- Lee poruszył temat odkładania dat publikacji zeszytów, które rysuje. „Wiem, że się spóźniam. Zdaję z tego sprawę i nie muszę wam o tym przypominać” powiedział Lee, żartując, że czas spędzony na ulepszaniu kanadyjskiego akcentu oderwał go od rysowania komiksu.
Lee zapowiedział, że pierwszy numer WildCats powinien się pojawić w ostatnim tygodniu września. Rysownik ma przy tym nadzieję, że All-Star Batman and Robin, the Boy Wonder #5 zostanie wypuszczony w obieg „na krótko po wydaniu WildCats #1”. Artysta zaznaczył, że musi jeszcze skończyć trzy strony All-Star Batman & Robin #5, zanim przełączy się na WildCats.
„Przeżyłem szalone lato” mówi Lee. „Konwenty zabrały mi bardzo dużo czasu. Mam nadzieję, że te komiksy wrócą do swej dawnej systematyczności publikowania”.
- Lee wspomniał, że pracuje wraz z Sony 3-4 godziny dziennie nad grą online ustyuowaną w DCU. Wielce możliwe, że po wydaniu gry zostanie opublikowany specjalny artbook do niej.
- Jim Lee nie wyobraża sobie, żeby kiedyś, w wszystkich komiksach, pojawiały się ilustracje wytworzone wyłącznie przez komputer. „Kocham rysować, ale komputera używam jak najrzadziej i jedynie wtedy, kiedy jest mi naprawdę potrzebny”.
- Lee zaznaczył, że nie czyta już komiksów jako typowy, komiksowy fan. Jedynymi wyjątkami od reguły są Ultimates, Nextwave, Ex Machina i komiksy Brada Meltzera. Rysownik przyznaje jednak, że przegląda wiele tytułów, aby „sprawdzić, co ludzie robią”. „Ostatnio zrozumiałem również, że kontinuum nie jest i nie będzie nigdy więcej terenem moich działań. Historia nie musi pasować do kontinuum, abym mógł się nią zachwycać. Właściwie wolę takie, które nie podporządkowują się kontinuum”.
- Jim Lee opisuje czas spędzony w Image Comics jako „jeden z najbardziej zabawnych i hałaśliwych momentów swego życia”.
- Czy zobaczymy Jima Lee w Marvelu? Rysownik zaznaczył, ze powodem nie rysowania dla Domu Pomysłów nie jest wcale antypatia do wydawnictwa. Artysta po prostu uznał, że w większości projektach dla tej oficyny narysował postacie z którymi zawsze chciał pracować. Lee powiedział jednak, że jeżeli miałby kiedyś wrócić do Marvela to najchętniej chciałby narysować historię z Nickiem Furym lub Czarną Wdową.
Źródło: Comics Continuum