Dwayne McDuffie scenarzystą Justice League of America! Dodano: 18-06-2007, 13:12 Autor: Chudy Brad Meltzer od początku swego stażu w Justice League of America zaznaczał, że nie będzie pełnił funkcji scenarzysty tej serii wiecznie. Ostatni, 12-sty numer serii jego autorstwa, zostanie opublikowany w sierpniu. Rodzi się zatem pytanie – kto zastąpi Meltzera? Dwayne McDuffie, doświadczony scenarzysta komiksowy. Fani JLA McDuffie z pewnością pamiętają go jako jednego z scenarzystów animowanej serii Justice League Unlimited. Obecny scenarzysta Fantastic Four rozpocznie swój staż w DC od wrześniowego one-shota JLA Wedding Special, który poprzedza Justice League of America #13 rysowany przez Joe Beniteza (regularny artysta serii, Ed Benes, powróci w numerze 14-stym). Rozmawialiśmy z głównym edytorem DC Comics, Danem Didio, o nowym scenarzyście jednej z najlepiej sprzedających się obecnie serii wydawnictwa. Dan, zacznijmy od tego, że miałeś szeroki wybór scenarzystów, którzy mogli przejąć pałeczkę po Bradzie Meltzerze w Justice League of America – Znajdowali się tam zarówno mało znani, jak i „starzy wyjadacze”. Byli tam również noweliści, scenarzyści telewizyjni, filmowi oraz scenarzyści komiksowi rzecz jasna… Co wpłynęło na danie szansy Dwayne’owi? Dan Didio: Złożyło się na to wiele czynników. Pierwszym z nich była decyzja Eddiego Berganzy, edytora serii. Eddie dał mi listę ludzi, z którymi chciał pracować. Dwayne znajdował się na jej szczycie. Muszę przyznać, że sam jestem fanem Dwayne’a McDuffie’go od czasu, gdy pracował nad Damage Control. Lubię też jego materiał dla Milestone. W ogóle jestem wielkim entuzjastą jego prac komiksowych i animowanych. Jest solidnym scenarzystą, który niestety ostatnimi czasy był tak zajęty animacją, że nie miał zbyt często okazji pracować nad jakimkolwiek komiksem. Przez lata rozmawialiśmy i nigdy nie byliśmy w stanie zrobić razem jakiegoś projektu. Teraz wszakże, wraz z rozluźnieniem harmonogramu pracy, rozpoczął pisanie komiksowych skryptów. Zajął się dla nas końcówką Firestorma, która szczerze powiedziawszy przechwyciła obecną esencję tej postaci. McDuffie zawarł w swoich 3 numerach wszystkie elementy, które zawsze chciałem zobaczyć w tej serii. Jednym z atutów Dwayne’a w pisaniu komiksów drużynowych jest umiejętność rozwijania i wyodrębniania osobowości każdej z postaci występujących w serii (a jest ich cała gama). To jeden z niewielu scenarzystów, którzy potrafią się uporać z potężną obsadą postaci. Wywnioskowaliśmy zatem, że to właśnie on będzie osobą, która najlepiej zna bohaterów należących do Justice League of America oraz będzie potrafiła zając się nimi najlepiej ze wszystkich. Jego wiedza skądinąd nie pochodzi jedynie z serii animowanej. McDuffie posiada również swoistą wiedzę o DC Comics i przeszłości uniwersum. Dwayne jest jednym z najlepszych scenarzystów komiksowych, pomijając to, że nie pisze zbyt wielu skryptów obecnie. Cieszę się, że będzie pracował z nami. Wraz z kontynuowaniem serii oczekujesz od Dwayne’a radykalnych zmian czynników, jakie ugruntował w niej Meltzer czy też przemiana tych elementów będzie mała, by nie powiedzieć znikoma? DD: Czekają nas małe przetasowania w drużynie. Częściowo dlatego, że zespół ustanowiony przez Brada składał się z dużej ilości postaci (Brad zresztą tego chciał). Zamierzamy zredukować skład do bardziej podatnych rozmiarów, przywrócimy również paru innych członków oraz wprowadzimy ponownie dawne poczucie akcji i przygody. Krótko mówiąc, do komiksu powróci wrażenie, jakoby sytuacje w nim ukazywane były zakrojone na wielką skalę. Brad odwalił bajeczną robotę w opowiadaniu niezwykle osobistych historii, w których przywrócono i ustanowiono nowe więzi między postaciami. Czuliśmy, że teraz nadszedł czas na małą zmianę tonacji komiksu. Przy okazji mamy kogoś, kto rozumie mechanizm działania DCU do przeistoczenia klimatu serii, co z kolei pozwoli komiksowi na interakcję z wieloma innymi seriami. Jest to obecnie wymagane z powodu Countdown oraz wydarzeń, jakie zaplanowaliśmy na ten rok. Pierwszą rzeczą, jaka wyjdzie spod pióra Dwayne’a, będzie Justice League Wedding Special, który ustanowi odpowiedni ton. Ponadto Special przedstawi łotrów, którzy odegrają znaczącą rolę w runie McDuffiego… Ligę Niesprawiedliwości. Twoje zapowiedzi o zmianie niektórych elementów serii i zredukowaniu grupy przez Dwayne’a przypuszczalnie sprawi, iż parę osób zacznie myśleć, że do komiksu JLofA zostanie wprowadzony schemat charakterystyczny dla Justice League Unlimited, w którym to widzieliśmy dyskretnie działające grupy herosów… czy dokładnie w tym kierunku zmierzacie? DD: Nie, nawet nie braliśmy tego pod uwagę. Chcemy opowiadać historię w ustalony sposób oraz z użyciem określonych postaci w drużynie. Justice League Unlimited jest swego rodzaju rozszerzeniem serii animowanej, które ukazało się po tym, jak twórcy uznali że wyczerpały im się pomysły na historie z użyciem ograniczonej gamy postaci. Dla odświeżenia serialu wprowadzili do niego nowe osobistości. My za to próbujemy pograć na tym, co stanowi siłę i istotę Ligi Sprawiedliwości. Jak długo Dwayne pozostanie przy Justice League of America? Będzie to okres dłuższy niż Brada? DD: Dwayne będzie scenarzystą Justice League of America do czasu, aż nie będzie mu się chciało pisać więcej scenariuszy dla tej serii. Okładki: Justice League Wedding Special, Justice League of America #13 Źródło: NEWSARAMA

Powrót do newsów

Dodano: 18-06-2007, 15:11 | Autor: jones

bendzie tak jak z batman year one dużo szumu a potem go zawieszom

Dodano: 18-06-2007, 16:22 | Autor: Chudy

Mowa tutaj o komiksie, nie o filmie :P

Dodano: 18-06-2007, 17:09 | Autor: Breja

"Bendzie"? "Zawieszom"? Czy język polski aż tak boli?

Dodano: 18-06-2007, 17:21 | Autor: DarkShadow

Liga Niesprawiedliwości?? A co się stało ze Stowarzyszeniem??

Dodano: 18-06-2007, 17:46 | Autor: Chudy

A gdzie są te błędy Breja?