.: KOMIKS :: USA :: MINISERIE :: BATMAN: THE WIDENING GYRE #2 :.
BATMAN: THE WIDENING GYRE #2
Tytuł historii:The Falconer Miesiąc wydania: Listopad 2009 (USA) Scenariusz: Kevin Smith Rysunki: Walt Flanagan Okładki: Bill Sienkiewicz; Gene Ha Tusz: Art Thibert Kolor: Art Lyon Liternictwo: Jared K. Fletcher Ilość stron: 32
Cytat numeru:
Bruce Wayne: "Mere hours ago, I threw myself off a ten story roller coaster into the near freezing Gotham Bay. Thanks to my training, my heart rate never rose above 80. Right now, it's pushing 120."
Batman ściga grubasa ze spluwą, który uciekł na kolejkę górską i wziął ze sobą dziecko jako zakładnika. W momencie, gdy Mroczny Rycerz dopada porywacza, ten wyrzuca dziecko z kolejki wprost do rzeki, przez co Batman, chcąc nie chcąc, musi najpierw zająć się ratowaniem małej, przestraszonej dziewczynki.
15 minut później Batman oddaje uratowane dziecko w ręce policji. Okazuje się, że w międzyczasie porywacz został pokonany przez nieznajomego w masce kozła - tego samego, który uratował poprzednio życie Batmanowi w Arkham. Nietoperz zastanawia się, czy może zaufać nowemu superbohaterowi i przypomina sobie historię, kiedy Superman uratował jego i Robina przed gigantycznym robotem i jak Cudowny Chłopiec wytknął mu, że ma problemy by zaufać innym ludziom.
Przykładowe Strony:
Po powrocie do rezydencji Bruce dowiaduje się od Alfreda, że ma gościa. Okazuje się nim być jego dawna miłość, kobieta która zna drugą tożsamość Wayne'a - Silver St. Cloud. Para zakochanych idzie na spacer, podczas którego Silver wyznaje Bruce'owi, że tylko przy nim może być sobą. Po godzinie rozmów kobieta odlatuje, umawiając się, że następnego dnia znowu dojdzie do spotkania.
W nocy Batman wyrusza walczyć z Corneliusem Stirkiem, telepatą, a także kanibalem, specjalizującym się w zjadaniu serc. Szaleniec atakuje Nietoperza siekierą, lecz dopiero telepatycznie zasugerowany obraz tajemniczego człowieka w masce kozła pozwala Corneliusowi obezwładnić Mrocznego Rycerza, który zostaje powalony na ziemię i zdany na łaskę swojego oprawcy.
Można chyba stwierdzić, że najnowsza seria Smitha będzie inna niż obecnie wydawane, sztandarowe bat-tytuły. Nie kontynuując wątku z Arkham i sprawy między Demonem a Poison Ivy, a pozwalając tak mało znanym złoczyńcom jak Stirk pokonywać Batmana, scenarzysta pokazuje, że czytając Widening Gyre można się nie raz zdziwić. Inna sprawa, czy te wszystkie zmiany nadadzą opowieści jakieś oryginalne cechy, czy po raz kolejny zostanie sprzedana ta sama historia, tyle że w mniej popularnym stroju. Niestety, wątek nowego, chętnego do walki ze zbrodnią bohatera nie nastraja zachęcająco, a póki co wydaje się, że to na nim opierać się będzie seria.
Niezrozumiałe wydają się też być wstawki z przeszłości Batmana, które niewiele wnoszą do bieżących wydarzeń, a zajmują sporą część zeszytu. Przyjemnie za to, że pojawiają się postacie od lat niewidziane u boku Batmana (chociaż tacy młodzi miłośnicy Gacka, jak chociażby ja, z pewnością będą się musieli doszkolić i poznać kilka starszych historii).
Wracając jednak do ogólników, wiele się od pierwszego numeru nie zmieniło. Kevin Smith wciąż za dużo gada, w tym nie na interesujący temat. Walter Flanagan się nie przykłada i jego rzemiosło momentami wygląda archaicznie. W dodatku tak naprawdę wątpliwy wydaje się sens pierwszego numeru, skoro wątek Goatmana został w drugiej części od początku przedstawiony, to pozostaje jedynie nadzieja, że wydarzenia z Arkham również będą miały jakieś długofalowe skutki. Oprócz tego można się cieszyć zgrabnym połączeniem wątków obyczajowych z przegadanymi scenami akcji, nic specjalnego, ale też nic złego.
Ocena: 3,5 nietoperka
Autor: Roy_v_beck (nie chcemy Transformersów w komiksach z Batmanem)
