Bohaterowie przeprowadzają operację, która pozwala im wreszcie złapać Catwoman, której z powodzeniem, mimo odniesionych ran, udawało się wymakać drużynie kierowanej przez Oracle.
Selina wyjawia, że to inny glina postrzelił Gordona. W mroku nie dostrzegła jednak jego twarzy, ale wzięła broń, z której padł strzał, by odkryć, kto był prawdziwym sprawcę tragicznego zajścia.
Przykładowe Strony:
W międzyczasie w szpitalu Gordon zostaje poddany kolejnej operacji, chociaż jego stan cały czas jest ciężki.
Po tym jak Azrael i Batgirl wracają z bronią, którą ukryła Catwoman, złodziejka zostaje wypuszczona. Nightwing natomiast postanawia dostarczyć jedyny dowód w sprawie Oracle.
Im dalej tym historia traci to, co było jej wielkim atutem na początku, czyli tragiczne wydarzenia i relacje bohaterów. Teraz przez większą część numeru dostaliśmy zabawę w sztafetę, gdzie Catwoman przypadła rola pałeczki. Bo o to grupa bohaterów ugania się za nią przez długi czas, zamiast wykorzystać przewagę liczebną i szybko ją złapać.
Oczywiście dostajemy kolejny trop w sprawie postrzelenia Gordona, ale wszystko posuwa się w zbyt wolnym tempie, a niektóre sceny wydają się być tylko po to, by wypchać czymś numer.