Przykładowe Strony:

W jaskini Batman zamknął sprawę Jokera, ale cały czas nic o nim nie wie.
Joker zostaje zamknięty w celi, a współwięźniów nie bawi jego poczucie humoru. Zostaje pobity, a potem z uśmiechem na twarzy częstuje swoich towarzyszy specjalnym gazem, który miał ukryty w marynarce.
Policjanci szybko go pacyfikują, a szaleniec cały czas bez żadnych zmartwień prosi o jeden telefon, który według prawa mu przysługuje. Kiedy policjant przerywa mu rozmowę, Joker informuje go, że wcześniej zabrał mu komórkę i poznał telefon do jego ukochanej. Zadzwonił do niej i podał się za jej lekarza i powiedział, że jest śmiertelnie chora i najlepszym wyjściem będzie samobójstwo.
Detektyw Sutton natychmiast wysyła policję do swojego domu. Niestety funkcjonariusze przebyli za późno.
Zamknięty w swojej celi Joker szaleńczo się śmieje, a obserwujący to Batman jest przerażony.

Ponownie dostajemy historię z Jokerem. Nie jest jednak ona w żaden sposób powiązana z Lovers & Madmen, tym razem o szaleńcu nic nie wiadomo. Oprócz tego, że jego działania są irracjonalne i, że lubi krzywdzić ludzi.

Twórcy nie uniknęli błędów. Dlaczego aresztowany przestępca nie został dokładnie przeszukany. Jak mógł ukraś komórkę gliniarza, tak by ten nic nie zauważył. Dlaczego Joker na komisariacie zachowuje się tak jaby był u siebie? Jeśli tak pracuje policja w Gotham City, to nic dziwnego, że Batman musi być w mieście. Andrew Kreisberg jest bardzo oszczędny w słowach, co zostawia pole do popisu dla McDaniel, który spisuje się całkiem nieźle.

Jeśli zaś chodzi o samego Batmana, to jest go tym razem nie wiele. Zrobił swoje złapał Jokera i oddał go w ręce policji. Sprawa zamknięta. Jednak nie do końca, tym razem jest to inny przepadek, taki, który nie daje bohaterowie spać i sprawia, że jest on autentycznie przerażony.

Pierwsza część czteroczęściowej historii Do You Understand These Rights? jest dosyć nierówną, ale końcówka pokazuje, że Joker nie będzie tylko klaunem, a to oznacza, że także dalsza część może być interesująca.

Ocena: 3,5 nietoperki

Autor: Q

---

Poprzednia Strona