.: FILMY :: FANFILMS :: THE BAT MAN :.
|
|
THE BAT MAN (USA, 2005)
Czas: 16:20 minut
Reżyseria: Oliver Ferrasci
Scenariusz: Oliver Ferrasci
Obejrzyj Online na: youtube.com
Obsada:
Oliver Ferrasci
(Batman),
Ronald Grenie
(Alfred)
Czy wyobrażaliście sobie kiedykolwiek Batmana bez pieniędzy? Anybody? Nie?! No ja też nie. Oliver Ferrasci sobie wyobrażał. I chwała mu za to, bo nakręcił jeden z najlepszych fanfilmow, jaki w całym swoim życiu miałem okazję zobaczyć. Ale po kolei.
Historia, jaką ujrzymy w fanfilmie, pt. The Bat Man jest bardzo prosta. Oto młody Bruce Wayne traci swych rodziców, zostaje sam na ziemi z jedynym przyjacielem - Alfredem, długo zastanawia się, co ma zrobić aż w końcu zostaje zamaskowanym bohaterem Gotham City. Wszystko było by cacy gdyby nie fakt, iż w tym filmie Bruce nie jest playboyem miliarderem a kontrolerem urządzeń biurowych, Alfred zaś nie jest już lokajem. Jak się okazuje rodzice młodego Wayne'a mieli straszne długi i zostawili swego syna bez grosza przy duszy.
Pomysł mimo wszystko nowy nie jest i pojawił się w scenariuszu do zmarłego projektu Franka Millera i Darrena Afronovskiego pt. Batman: Year One. Historia, jaka miała się zawierać w YO opisywałaby Bruce'a, który dorasta w biedzie a potem odzyskuje bogactwo dzięki pierścieniowi swojego ojca, jako dowodowi, iż on jest prawowitym spadkobiercą majątku rodziny Wayne'ów. I na tym wszelkie podobieństwa z filmem Ferrasci się kończą.
Muszę przyznać, że The Bat Man jest wyjątkowy z dwóch powodów. Po pierwsze, dlatego że po raz pierwszy dobrze wykorzystuje muzykę Hansa Zimmera i Newtona Howarda a po drugie, dlatego że mógłby być prawdziwym "Ultimate Batmanem". W tym filmie Bruce przygotowywując się do roli Mrocznego Rycerza szuka wiadomości w Internecie, gadgety też kupuje w sieci, ucząc się walki wykorzystuje internetowe nagrania itp., czyli ogółem zachowuje się jak każdy normalny człowiek w XXI wieku (Czyli to o co chodziło w Ultimatach).
Na koniec nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie. Czy chciałbym zobaczyć taką wersję Batman w normalnym kinie? Chyba jednak nie. Mimo świetnej reżyserii i odwołań do Begins (scena w dokach) wolał bym by twórcy The Bat Mana zrobili teraz coś bardziej zgodnego z komiksem i dokopali w końcu Schonekom, których filmów strawić po prostu nie mogę.
Ocena: 6 nietoperków
Poprzednia Strona
|