Serial animowany o Batmanie zyskał tak dużą popularność, że wypuszczono kilka filmów długometrażowych o animowanych przygodach superherosa. Jednym z nich jest
Batman: Maska Batmana, przez wielu uważana za najlepszą tego typu produkcję.
W Gotham dochodzi do serii tajemniczych wypadków, w których ktoś morduje członków gothamskiej mafii. Ze względu na nieszczęśliwy zbieg okoliczności podejrzenie pada na Batmana (ponownie świetnie zdubbingowany przez Kevina Conroya). Człowiek-Nietoperz za wszelką cenę próbuje odkryć, kto naprawdę stoi za serią zabójstw. Przy okazji wracają niezbyt szczęśliwe wspomnienia związane z dawną miłością bohatera...
Scenariusz jest bardzo dobrze pomyślany i podobnie jak w przypadku serii jest pomyślany raczej jako przeznaczony dla widza dorosłego, a nie dziecięcego. Cała historia nabiera tragicznego wymiaru w związku z przekraczaniem granicy w wymierzaniu sprawiedliwości złoczyńcom i konieczności dokonania odpowiedniego wyboru w obliczu śmierci. Na uwagę zasługuje znakomita jak zawsze muzyka Shirley Walker i udany dubbing (poza Conroyem warto wspomnieć Marka Hamilla w roli Jokera).