BATMAN BEGINS - OPINIE NA TEMAT MUZYKI H. ZIMMERA I J.N. HOWARDA
"O ile film Chrisa Nolana można nazwać małym arcydziełem, to muzyka nie nadaje się do słuchania poza kinem. Jest do bólu przewidywalna i niestety nudna. Szkoda, bo swoje siły połączyło dwóch hollywoodzkich wyjadaczy: Hans Zimmer i James Newton Howard. Powstała zwyczajna tapeta z momentami przebłysu (jak Macrotus). Wielbiciele gotyckiej spuścizny Danny'ego Elfmana będą mocno rozczarowani."
Paweł Piotrowicz - PREMIERY
"Sama muzyka już od pierwszego utworu znakomicie buduje klimat. Obaj panowie doskonale współgrają ze sobą, efekt niesamowity. Naprawdę już dawno nie słyszałem tak dobrego soundtracka. Słuchając miałem ciary na plecach i czułem obecność Batmana obok mnie. Niewątpliwie polecam, przesłuchać choćby raz, po to aby się przekonać."
Durden - MOVIEFORUM.PL
"(...) nowy Batman jest niezwykle udanym filmem ale na pewno nie ze względu na muzykę. W rankingu na najlepszy soundtrack roku na pewnej amerykańskiej stronie Batman Begins zajął wyższe miejsce niż Wyspa, co jest idealnym przykładem na to jak 'mit', 'otoczka' filmu ma wpływ na wclanie niezbyt znowu udanej muzyki. Co innego gdyby to był genialny i niezwykle klimatyczny soundtrack Danny'ego Elfmana do Batmana i Powrotu Batmana."
theultimateqpa - CINEMA-MAGAZYN.PL/FORUM
"Muzyka Hansa Zimmera i Jamesa Newtona Howarda w filmie wypada rewelacyjnie. Szkoda tylko, że na soundtracku już nie brzmi tak ciekawie. Nie to co muzyka Danny'ego Elfmana, która żyje nawet po oderwaniu od obrazu."
jameshook@poczta.fm - OCEANDVD.PL
"Oglądając Batmana miałem nieodparte wrażenie, że muzyka jest świetna, że fantastycznie buduje klimat i napięcie. Jakież było moje rozczarowanie, kiedy w końcu w moje ręce wpadła płyta z muzyką. Poza filmem ten OST całkowicie traci urok i autentycznie nudziłem się podczas słuchania. Chwile przebudzenia następowały podczas utworów Myotis i Molossus, które w filmie można było usłyszeć podczas scen akcji. Te dwa utwory równie fantastycznie brzmiały z głośników na wieży, co w kinie. Ale na tym niestety się kończy."
michnik - MOVIEFORUM.PL
"Dla mnie to ścieżka absolutnie rewelacyjna, mroczna i klimatyczna, w filmie sprawdzająca się świetnie. Poza nim ciut gorzej, ale warta co najmniej czterech punktów na pięć. Trzeba się wsłuchać."
Mefisto - FILMMUSIC.PL
"Tragedia. Spodziewałem się czegoś oryginalniejszego a tam tylko 'bęc, łup, bum...'. I żeby to jakoś przyzwoicie brzmiało..."
Tomek Gośka - FILMMUSIC.PL
"Batman Begins to wielce zmarnowana okazja dla Zimmera i Howarda, jak i dla fanów serii. Jeśli doczekamy się kontynuacji, miejmy nadzieję, że zabierze się za nią nowy kompozytor, który zaserwuje nam Batmana a nie raczej siebie samego."
FILMTRACKS.COM
"Naprawdę spodziewałem się więcej po tym kolaboracyjnym wysiłku. Można zachwycać się spójnością muzyki w filmie, lecz według mnie mogła być ona bardziej kreatywna i mieć ciut więcej brzmienia, skoro odpowiadają za nią takie talenty."
Tom Hoover - SCORENOTES.COM
"Batman Begins absolutnie nie jest złą ścieżką dźwiękową, i twierdzę, że warto poświęcić jej trochę czasu na przesłuchanie (...) To dobry, skromny soundtrack, lecz niestety nic poza tym."
Adam Andersson - FILMMUSICSITE.COM
"Połączenie dwóch wielkich postaci Howarda i Zimmera to mieszanka którą każdy fan muzyki filmowej powinien mieć w swojej płytotece. Momenty w których wracamy do przeszłości - to aż trudno ubrać w słowa , fortepian, smyczki. Chciałbym tego posłuchać na żywo w wykonaniu orkiestry symfonicznej. "
FILMfan - FILMNEWS.BLOG.ONET.PL
"Film ogląda się w mgnieniu oka, trzyma w napięciu i fascynuje. Całość podkreślona jest niesamowitą ścieżką dźwiękową, która nie ma tak wybitnych linii melodycznych, jak temat Elfmana z filmów Burtona, jednak ten nowy soundtrack wywołuje znacznie większe ciarki i częściej."
Kondorr - SLUBICE24.PL
"Oglądając Batmana byłem pod jej ogromnym wrażeniem i tak naprawdę gdyby nie odbiór na płycie byłbym skłonny jej wystawić maksymalną ocenę. Niestety w oderwaniu od obrazu muzyka nie tylko znacznie traci na atrakcyjności, ale i ujawnia wady, które podczas seansu w ogóle nie rażą (...) Szczerze powiedziawszy, lepiej by było, gdyby w ogóle nie została wydana na płycie. Dlatego zakupu jej odradzam, a pieniądze radzę przeznaczyć na bilet do kina."
Aleksander Dębicz - SOUNDTRACKS.PL
"Muzyka wypada w filmie doskonale. Na gotyckie brzmienie Elfmana czy Goldenthala po prostu nie było miejsca w skrajnie realistycznej wizji Nolana. Podstawowym zadaniem jest tu budowanie atmosfery i napięcia, dlatego tak ważny jest tu sound design (szczególnie świetnie wypada pomysł Zimmera ze skrzydłami nietoperza). Warto zwrócić uwagę, że Nolan buduje większość napięcia opóźniając pojawienie się Batmana, a jak już się bohater pojawia, to przypomina to raczej klasyczny thriller niż film komiksowy. Emocjonalna muzyka Howarda doskonale podkreśla subtelność tych scen, nieprzeładowanych patosem, ale pełnych ciepła. Sceny akcji są zrobione w starym stylu, bez epatowania efektami rodem z Matrixa, tylko z oczywistych względów są bardziej dynamiczne. Zimmer nadaje im dramatyzmu i doskonale dostosowuje się do ich dynamiki, do czego służy mu, może i dość tani, ale bardzo efektywny, kilkunutowy motyw."
Paweł Stroiński - FILMMUSIC.PL
"To, co trzeba przyznać Zimmerowi i Howardowi to fakt, że udało im się stworzyć ścieżkę spójną, choć wyraźnie można rozpoznać kompozycje każdego z nich (...) otrzymujemy płytę trudną do słuchania i miejscami nudną, która prezentuje fatalny przerost formy nad treścią. W filmie muzyka spełnia swoją rolę dość dobrze. Jednak siedząc w kinie miałem wrażenie, jakby czegoś brakowało. Kompozycje Zimmera i Howarda świetnie trzymają klimat filmu i doskonale nakierowują widza na odpowiedni odbiór wizji reżysera. Mimo to niektóre wejścia muzyki były nieco przesadzone i sprawiały, że obraz stawał się banalny (...) Zdecydowanie lepiej muzyka Hansa Zimmera i Jamesa Newtona Howarda sprawuje się w filmie, a płyta to już zupełnie inna historia."
Łukasz Waligórski - MUZYKAFILMOWA.PL
"Wygórowane oczekiwania 'zabiły' faktyczny końcowy efekt pracy Zimmera i Howarda. Bo oto dwóch sławnych kompozytorów razem zmierzyć się miało z jednym z najbardziej oczekiwanych filmów 2005 roku! I postawili na ambient-elektronikę! Efekt jest taki, że ścieżka pulsuje w filmie swoim niespokojnym rytmem i jest jednym z niewielu ostatnich "akcyjnych" wysiłków Zimmera, który akceptuję bezapelacyjnie w filmie. Zastanawia mnie natomiast dobór utworów na oficjalny soundtrack. Bo to co w kinie idealnie łączy sie z opowiadaną na ekranie historią na płycie staje się często pozbawionym struktury chałasem, czystym underscorem, który raczej powienien znaleźć sie na bootlegu oferującym pełną wersje partyty nie zaś na wydaniu oficjalnym (...) Owszem jest mrocznie, ale bez przesady zwłaszcza, ze znalazłoby się mnóstwo lepszego materiału odpowiedniego do umieszczenia na soundtracku."
zimm44 - FORUM SOUNDTRACKS.PL
"Muszę zwrócić honor i Zimmerowi i Howardowi. Ich muzyka w filmie wypada po prostu świetnie. Nerwowe, pulsujące tonacje doskonale odwzorowują przygotowania do akcji jak i psychologiczne przesłanki charakteru Bruce'a Wayne'a. Adagio-wa muzyka Howarda również nie pozostja daleko w tyle, będąc emocjonalnym dopełnieniem. Ten Batman Nolana naprawdę nie potrzebował żadnego tematu superhero, to by obniżyło wydźwięk tego znakomicie zrealizowanego i zagranego widowiska."
Tomek - FORUM FILM.MUSIC.PL
"Zwracam honor Zimmerowi i Howardowi którzy nie zrobili jakiegoś porywającego dzieła z mocnym tematem, a poszli w odwrotnym kierunku zahaczając tylko gdzieniegdzie o to, co mogłoby tą sciezkę zgubic.Jednak score świetnie utrzymuje atmosferę brudnego Gotham; tam gdzie akcja przyspiesz i muzyka staje sie bardziej dynamiczna i chwytliwa dla ucha."
Thedues - FORUM FILM.MUSIC.PL
"Od strony słuchacza płyta Zimmera i Howarda jest beznadziejna (no może nie tak do końca, ale na pewno słaba). Od strony widza jest genialna."
Babuch - SOUNDTRACKS.PL
"Na muzykę (w filmie) nie zwróciłem uwagi, gdyż była na tyle dobrze zrobiona, żeby nie przeszkadzać, ale nie aż tak szokująca, by przykuć od razu moją uwagę. Grunt, że budowała atmosfere i idealnie pasowała do filmu."
KoZa - MOVIEFORUM.PL
"Muzykę, pomimo wielu kontrowersji i gorących dyskusji jakie wzbudziła uważam za znakomitą - dla mnie z miejsca stała sie kultowa, choć wydanie oficjalne nie jest zbytnio zadowalające."
Peter - FORUM BATCAVE
"Ponieważ na planie nie ma już cukierkowości scenografii a'la Burton i kolorowych światełek a'la Schumacher to i w muzyce nie ma melodyjnego motywu a jedynie pesymistyczne partytury Hansa Zimmera, który po Gladiatorze i Twierdzy zaskakuje oryginalnością."
Incognito - FORUM SPIDER-MAN ON LINE
"Niestety muzyka pojawiająca się na tej płycie nie jest zbyt łatwa do słuchania. Można wręcz powiedzieć, że miejscami jest nudna i usypiająca. Ale z drugiej strony jest tutaj kilka kompozycji, które potrafią zaskoczyć swoją dynamiką, mimo że nie pojawia się w nich żaden motyw na miarę tego stworzonego przez Danny'ego Elfmana (...) Ostatecznie wypada tylko powiedzieć, że dwaj wielcy kompozytorzy Hans Zimmer i James Newton Howard, którzy mieli tą muzyką zadziwić świat zwyczajnie zawiedli."