.: KOMIKS :: USA :: OUTSIDERS :: ROK 2009 :: OUTSIDERS #21 :.
OUTSIDERS #21
Tytuł historii:The Hunt, Part 1 Miesiąc wydania: Październik 2009 (USA) Scenariusz: Peter J. Tomasi Rysunki: Fernando Pasarin Okładka: Tom Mandrake, Brian Reber Kolory: Brian Reber Tusz: Jay Leisten Liternictwo: Travis Lanham Ilość stron: 32
Po tym jak Arkham Asylum zostało wysadzone w powietrze i wielu złoczyńców wydostało się na wolność Outsiderzy rozpoczynają polowanie na łotrów. Jednak kiedy zjawiają się w tunelach pod Wayne Manor przy użyciu hologramu Alfred informuje ich, że ta jaskinia została zamknięta i nie mogą korzystać z jej sprzętu, ze względu na inne poważne zagrożenia z jakimi musi się uporać Batman i jego pomocnicy.
W różnych rejonach świata rozdzielona drużyna rozpoczyna poszukiwania Killer Croca, Clayface'a i Mr. Freeze'a.
Przykładowe Strony:
Na Alasce Black Lightning i Owlman wpadają wprost w ręce Mr. Freeze'a, który uwięził ich w swoim laboratorium. Bohaterowie dowiaduje się, że złoczyńca sam musiał się zoperować by usunąć implant umieszczony przez Black Mask, który umożliwiał kontrolę nad nim. W tym celu wykorzystał energię Black Lightninga. Jednak bohaterowie na długo nie pozostają uwiezieni i jak tylko nadarza im się okazja złapania Mr. Freeze'a nie jest to dla nich żaden duży problem.
Niestety sytuacja w Gotham City coraz bardziej się pogarsza i Alfred informuje Outsiderów, że od tej chwili muszą liczyć tylko na siebie, przekazuje im jednak lokalizację specjalnego miejsca, które kiedyś przygotował Batman na wypadek, gdyby nie było gdzie zamknąć złapanych złoczyńców.
Chociaż tym razem Outsiderom przychodzi zmierzyć się z przeciwnikami, z którymi zazwyczaj walczył Batman, to całej historii brakuje polotu. W tle Tomsai stara się nawiązać do bieżących wydarzeń z Gotham City, ale tego typu zabiegi kompletnie się nie sprawdzają. Rozczarowuje też akcja, wygląda na to, że twórcy postanowili kompletnie zmarginalizować role Alfreda, który nie wydaje się kompletnie przejmować swoją drużyną. Jedna godna uwagi informacja z tego numeru, to fakt, że Batman potrafił się zabezpieczyć na wypadek, gdyby nie mógł zamknąć złapanych złoczyńców w Arkham Asylum, reszta niestety wypada dość przeciętnie. W tym wątku czuć ducha Bruce'a Wayne'a szkoda, że reszta już tak dobrze nie wypada.
