Za 1 miejsce przyznawano 25 pkt, za 2. – 18 pkt, za 3. – 15 pkt, za 4. – 12 pkt, za 5. – 10 pkt, za 6. – 8 pkt, za 7. – 6 pkt, za 8. – 4 pkt, za 9. – 2 pkt.

I. Najważniejsze wydarzenie (Polska i świat)

1. Wydanie Arkham City – 890 pkt.
2. Reboot DCU – 811 pkt.
3. Anne Hathaway i Tom Hardy wybrani jako Catwoman i Bane – 627 pkt.
4. Wydanie przez Egmont Jokera – 550 pkt.
5. Szymon Kudrański rysownikiem Penguin: Pain & Prejudice – 510 pkt.
6. Batman: Noel – 409 pkt.
7. Przyjazd Bisleya do Polski – 373 pkt.
   

1. Batman: The Brave and the Bold – Night of the Batmen! – 445 pkt.
2. Young Justice – Secrets – 419 pkt.
3. Young Justice – Independence Day/Fireworks – 389 pkt.
4. Batman: The Brave and the Bold – Mitefall! – 377 pkt.
5. Young Justice – Schooled – 344 pkt.
6. Young Justice – Targets – 344 pkt.
7. Batman: The Brave and the Bold – Joker The Vile and Villainous! – 343 pkt.
8. Young Justice – Homefront – 333 pkt.
9. Young Justice – Terrors – 331 pkt.
   

1. Court of Owls – 783 pkt.
2. Flashpoint – Knight of Vengeance – 700 pkt.
3. Batman: Noel – 662 pkt.
4. Superman/Batman – The Secret – 580 pkt.
5. Hungry City – 543 pkt.
   

1. Batman #2 – 675
2. Flashpoint – Knight of Vengeance #2 – 571 pkt.
3. Detective Comics #1 – 537 pkt.
4. Detective Comics #880 – 499 pkt.
5. Detective Comics #875 – 478 pkt.
6. Justice League #1 – 442 pkt.
7. Secret Six v3 #34 – 335 pkt.
   

1. Scott Snyder w Detective Comics/Batman – 880 pkt.
2. Tony Daniel w Detective Comics – 710 pkt.
3. Gail Simone w Secret Six v3 – 682 pkt.
   

1. DETECTIVE COMICS #880 – 769 pkt.
2. BATMAN #1 – 701 pkt.
3. BATMAN #1 (alternatywna) – 643 pkt.
4. BATMAN INC. #1 – 584 pkt.
5. BATMAN: TDK #2 – 576 pkt.
6. BATMAN AND ROBIN #20 – 569 pkt.
   

1. Wycięta twarz Jokera w Detective Comics #1 – 712 pkt.
2. Seks Batmana z Catwoman (Catwoman #1-2) – 637 pkt.
3. Bruce czyta list od ojca – 592 pkt.
4. James Gordon łapie syna na moście, chwilę po tym jak sam go postrzelił. (Detective Comics 881) – 525 pkt.
5. Rozmowa Green Lanterna z Batmanem Justice League #1 – 467 pkt.
6. Łamanie kończyn Pingwinowi w Batman Dark Knight #2 – 465 pkt.
7. Secret Six walczy jak bohaterowie przeciwko wszystkim pozytywnym bohaterom (Secret Six v3 #36) – 420 pkt.
   

1. Scott Snyder – 945 pkt.
2. Geoff Johns – 678 pkt.
3. Lee Bermejo – 666 pkt.
4. Peter Milligan – 624 pkt.
   

1. Lee Bermejo – 638 pkt.
2. Jim Lee – 615 pkt.
3. Tony S. Daniel – 587 pkt.
4. David Finch – 570 pkt.
5. Guillem March – 503 pkt.
6. Carlos D’Anda – 408 pkt.
   

1. zabójca Court of the Owls – 752 pkt.
2. Dollmaker – 573 pkt.
3. NoBody – 573 pkt.
4. Batwing – 587 pkt.
5. Massacre – 480 pkt.
6. White Rabbit – 444 pkt.
7. Saiko – 383 pkt.
   

1. One-face – 756 pkt.
2. Barbara Gordon znowu jako Batgirl – 679 pkt.
3. Batman Incorporated – 633 pkt.
4. zakończenie Streets of Gotham – 620 pkt.
5. Batman Odyssey – 618 pkt.
6. Greg Tocchini – 476 pkt.

Łącznie swoje głosy oddało 134 osoby.

Za 1 miejsce przyznawano 25 pkt, za 2. – 18 pkt, za 3. – 15 pkt, za 4. – 12 pkt, za 5. – 10 pkt, za 6. – 8 pkt, za 7. – 6 pkt, za 8. – 4 pkt, za 9. – 2 pkt, za 10. – 1 pkt.

I. Najważniejsze wydarzenie (świat)

1. Restart filmowej serii o Batmanie przez Christophera Nolana – 2977 pkt.
2. Wielki sukces gry “Batman: Arkham Asylum” – 2256 pkt.
3. “Śmierć” Batmana i run Morrisona – 1828 pkt.
4. Rozpoczęcie wydawania filmów animowanych z serii DC Universe Original Animated Movies – 1721 pkt.
5. Nowy status quo Batmana i Batman Inc. jako firma jawnie sponsorująca Batmana – 1544 pkt.
   

1. Wydanie przez Egmont “Powrotu Mrocznego Rycerza” – 2328 pkt.
2. Wydanie przez Egmont “Batman: Rok Pierwszy” – 2278 pkt.
3. Ponowna emisja w telewizji serialu “Batman: TAS” – 2117 pkt.
4. Galapagos wydaje DVD związane z DC – 1833 pkt.
5. Wizyta Norma Breyfogle’a – 1680 pkt.
   

1. Przesłuchanie Jokera przez Batmana w “The Dark Knight” – 2245 pkt.
2. Sztuczka z ołówkiem w “The Dark Knight” – 1957 pkt.
3. Deszcz nietoperzy w Arkham z “Batman Begins” – 1492 pkt.
4. Napad na bank z “The Dark Knight” – 1452 pkt.
5. “I’m Batman” z “Batman Begins” – 1354 pkt.
6. Finał z Dwiema Twarzami z “The Dark Knight” – 1236 pkt.
7. Tumbler w akcji w “Batman Begins” – 1073 pkt.
8. Batman trzymający martwego Robina w “Batman: Under the Red Hood” – 950 pkt.
9. Przesłuchanie Flassa w “Batman Begins” – 889 pkt.
10. Flashback z “Batman Beyond: Return of the Joker” – 859 pkt.
    

IV. Najlepszy odcinek serialu animowanego

1. Epilouge (Justice League Unlimited) – 1619 pkt.
2. Unmasked (Batman Beyond) – 1535 pkt.
3. Injustice For All (Justice League) – 1504 pkt.
4. A Matter of Family (The Batman) – 1378 pkt.
5. A Better World (Justice League) – 1338 pkt.
6. Artifacts (The Batman) – 1244 pkt.
7. Emperor Joker! (Batman: The Brave and the Bold) – 985 pkt.
8. Chill of the Night! (Batman: The Brave and the Bold) – 966 pkt.
9. Mayhem of the Music Meister! (Batman: The Brave and the Bold) – 919 pkt.
10. The Knights of Tomorrow! (Batman: The Brave and the Bold) – 882 pkt.
    

1. Hush – 1973 pkt.
2. Batman: The Man Who Laughs – 1653 pkt.
3. All-Star Batman & Robin: The Boy Wonder – 1402 pkt.
4. Heart of Hush – 1254 pkt.
5. City of Crime – 1236 pkt.
6. Batman and Robin Must Die! – 1215 pkt.
7. Dead Robin – 1054 pkt.
8. Batman And The Monster Men – 927 pkt.
9. Child of Dreams – 866 pkt.
10. Death and the Maidens – 856 pkt.
    

VI. Najlepszy pojedynczy numer/komiks

1. Batman #638 – 2153 pkt.
2. Detective Comics #826 – 2135 pkt.
3. All-Star Batman & Robin: The Boy Wonder #5 – 1893 pkt.
4. Batman: The Widening Gyre #6 – 1773 pkt.
5. The Brave And The Bold #33 – 1751 pkt.
   

VII. Najlepszy run w Bat-tytule

1. Paul Dini (Detective Comics/ Batman: Streets of Gotham/Gotham City Sirens) – 2283 pkt.
2. Grant Morrison (Batman/Batman and Robin) – 2077 pkt.
3. Greg Rucka (Detective Comics/Batman) – 1909 pkt.
4. Dave Lapham (Detective Comics) – 1721 pkt.
5. Michael Green, Mike Johnson (Superman/Batman) – 1660 pkt.
   

VIII. Najlepsza okładka

1. Batman #686 – 1871 pkt.
2. Batman #681 – 1788 pkt.
3. Batman #700 – 1541 pkt.
4. Detective Comics #828 – 1457 pkt.
5. Batman: Gotham Knights #48 – 1221 pkt.
6. Batman: Gotham Knights #57 – 1206 pkt.
7. All-Star Batman & Robin: The Boy Wonder #5 – 1034 pkt.
8. Batman #673 – 1032 pkt.
9. Batman and Robin #15 – 1005 pkt.
10. Batman #663 – 956 pkt.
    

IX. Najlepsza scena komiksowa

1. Pocałunek Batmana i Catwoman – 1752 pkt.
2. Batman omało nie zabija Jokera w “Hush” – 1665 pkt.
3. Batman patrzący na własne ciało spoczywające w trumnie – 1454 pkt.
4. Jason ukazujący swoją twarz Batmanowi – 1347 pkt.
5. Bieganie po dachach i skok ze śmiechem na bandytów w “All-star Batman & Robin #5” – 1298 pkt.
6. Damian okładający Jokera – 1251 pkt.
7. Goddamn Batman – 1057 pkt.
8. Jak Batman uzupełnia salę z trofeami (“Batman: Streets of Gotham #18”) – 1052 pkt.
9. Batman zostaje postrzelony przez Darkseida – 1027 pkt.
10. Skórka banana od Jokera – 1011 pkt.
    

1. Paul Dini – 1817 pkt.
2. Frank Miller – 1803 pkt.
3. Grant Morrison – 1437 pkt.
4. J. Michael Straczynski – 1378 pkt.
5. Neil Gaiman – 1173 pkt.
6. Ed Brubaker – 984 pkt.
7. Gail Simone – 935 pkt.
8. Matt Wagner – 904 pkt.
9. Geoff Johns – 890 pkt.
10. Dave Lapham – 877 pkt.
    

XI. Najlepszy rysownik

1. Jim Lee – 2003 pkt.
2. Andy Kubert – 1479 pkt.
3. Tony Daniel – 1287 pkt.
4. J.H. Williams III – 1233 pkt.
5. Neal Adams – 1201 pkt.
6. Dustin Nguyen – 1126 pkt.
7. Lee Bermejo – 1080 pkt.
8. Ed McGuinness – 1033 pkt.
9. Frank Quitely – 1030 pkt.
10. Guillem March – 806 pkt.

XII. Najlepsza nowa postać

1. Thomas Elliot/Hush – 2583 pkt.
2. Damian Wayne – 2084 pkt.
3. Thomas Wayne aka Doctor Hurt aka Simon Hurt – 1897 pkt.
4. Sugar/Peyton Riley – 1695 pkt.
5. Abuse – 1592 pkt.
   

XII. Największe nieporozumienie

1. Nowy status quo Batmana i Batman Inc. jako firma jawnie sponsorująca Batmana – 2119 pkt.
2. Ogromne przesunięcia dat premier komiksów i dziwne cięcia – 2007 pkt.
3. Śmierć Batmana i run Morrisona – 2003 pkt.
4. Serial TV “Birds of Prey” – 1987 pkt.
5. Powrót Jasona Todda – 1770 pkt.
   

Wyniki plebiscytu wyraźnie wskazały, że w ostatnich latach najważniejszym wydarzeniem było odrodzenie filmowej serii o Batmanie, a na szczególne względy zasłużył Joker w wykonaniu Heatha Ledgera, z którym dwie sceny uznane zostały za najlepsze. Doceniony został również sukces gry Batman: Arkham Asylum, co nie powinno dziwić, bo już w tym roku ukaże się kontynuacja tej przebojowej gry. W Polsce zaś za najważniejsze wydarzenia uznano wydanie niezwykle istotnych dla postaci Batmana komiksów: Powrót Mrocznego Rycerza i Batman: Rok Pierwszy. Jak widać nawet nie zbyt dobre tłumaczenie Powrotu Mrocznego Rycerza nie przeszkodziło tej pozycji w zdobyciu największej liczby punktów. Same nominacje w tej kategorii pokazały również, że w ostatnich latach Egmont nie tylko wydaje tylko jeden komiks z Batmanem rocznie, ale jeszcze zdarza się, że chociaż są to tytuły w miarę aktualne, to jednak nie są one tak cenione jak starsze pozycje.

Pocałunek Batmana i Catwoman	Przesłuchanie Jokera

Pod względem seriali animowanych w ostatnich latach Batman nie mógł narzekać. Jednak jak widać sentyment za historiami znanymi z Batman TAS i TNBA zwyciężył i w ten sposób największe uznanie zdobyły tytuły, które stanowiły kontynuacje serii animowanych rozpoczętych przez Paula Diniego i Bruce’a Timma. Zaskakuje natomiast niska pozycja odcinków Batman: The Brave and The Bold. Być może zbyt duża liczba nominowanych tytułów sprawiła, że głosy się rozdzieliły, albo po prostu wiele widzów jeszcze nie miało okazji poznać tej produkcji, w której wszystko jest możliwe.

Hush

Kategoria najlepsza historia wyraźnie pokazała, że wydana również w Polsce historia Hush ma wielu zwolenników. Nie powinno to dziwić, zwłaszcza, że Tommy “Hush” Elliot został uznany za najlepszą nową postać i tym samym pokonał samego syna Bruce’a Wayne’a. Również z historii Hush triumf odniosła scena pocałunku Batman i Catwoman. Jednak to nie powinno nikogo dziwić. Za niespodziankę można jednak uznać drugie miejsce sceny, w której Batman o mało nie zabija Jokera w Hush.

W kategoriach twórców komiksowych triumfowali scenarzyści i rysownicy, którzy już od lat cieszą się wielką popularnością wśród fanów. W tym wypadku na szczególną uwagę zasługuje wynik Paula Diniego, który dosyć niedawno rozpoczął pracować przy komiksowych historiach. Widać wyraźnie, że jeśli historia danych rysowników, czy scenarzystów nie zostały wydane w Polsce, to wtedy nie mogą one liczyć na duże poparcie, dlatego cieszy fakt, że wśród najlepszych komiksowych historii w czołowej piątce znalazło się miejsce dla City of Crime, chociaż scenarzysta tej historii znalazł się dopiero na szarym końcu wśród najlepszych scenarzystów.

Okładka do Batman #686

Za zaskakujący można natomiast uznać wybór przez głosujących najlepszym pojedynczym numerem/komiksem Batman #638, czyżby w tym przypadku zdecydowało, że był to numer z serii Batman? O ile jednak osobom biorącym udział w plebiscycie nie przypadł do gustu pomysł na nowy status quo Batmana, oraz śmierć Batman, chociaż należy zaznaczyć, że dziwne cięcia komiksów oraz opóźnienia również stanowiły duże nieporozumienie, to jednak okładka zdobiąca jeden z numerów dotyczących “śmierci” Batmana została uznana za najlepszą.

Chociaż tak jak w każdych plebiscytach wyniki nie we wszystkich kategoriach są takie jakby można się było tego spodziewać, to jednak nie sposób nie zgodzić się, że w ostatnich latach za sprawą filmów o Batmanie postać ta na nowo odzyskała swój blask, co zaowocowała też wielkim sukcesem gry Batman: Arkham Asylum. Również na przełomie lat 2001-2010 wiele się działo w komiksowym uniwersum bohatera, który po raz pierwszy pojawił się na kartach komiksów w roku 1939. Jednak ostatnie zamiany dotyczące Batmana nie spotkały się jak na razie z pozytywną reakcją ze strony polskich fanów. Być może po latach okaże się, że pomysł z nowym statusem quo Batmana była bardzo udany, ale może być też zupełnie odwrotnie. Niewątpliwie jednak warto by było, gdyby polscy wydawcy komiksów z Batmanem poświęcili więcej miejsca tej postaci, gdyż przy sukcesach na dużych i małych ekranach, oraz w grach, znikoma ilość komiksów z Mrocznym Rycerzem zwłaszcza, że się tyle się ostatni dzieje jest sporym niedociągnięciem.

RED HOOD AND THE OUTLAWS #3

Tytuł historii: Cherish is the Word I Use… to Destroy You!
Miesiąc wydania (okładka): Styczeń 2012 (USA)
W sprzedaży od: 16.11.2011 (USA)
Scenariusz: Scott Lobdell
Rysunki: Kenneth Rocafort
Okładka: Kenneth Rocafort
Kolor: Blond
Liternictwo: Carlos M. Mangual
Ilość stron: 32

Twoja ocena:

GD Star Rating
loading...

Red Hood, Arsenal i Starfire stoją przy wejściu do Chamber of All, gdzie na kilkunastu poduszkach, otoczony wodnymi fajkami i kadzidłami, siedzi S’Aru The Proctor – strażnik komnaty, który pomimo przeżycia ponad czterech tysięcy lat wygląda jak nastolatek. Strażnik doskonale zdaje sobie sprawę z masakry All Caste, jednak nie robi to na nim większego wrażenia. Pyta on, czy Jason ma zamiar ścigać The Untitled, aby się zemścić, jednak ten odpowiada, że nie chodzi o to… przynajmniej na razie. Red Hood stwierdza, że jako uczeń All Caste, po ich śmierci czuje się odpowiedzialny, za kontynuowanie ich misji. Jednak aby to zrobić musi przekroczyć bramę pilnowaną przez S’Aru. Ten zgadza się ich przepuścić, jednak nie za darmo: W zamian za prawo wejścia do komnaty, każde z nich musi oddać swoje najszczęśliwsze wspomnienie „w zastaw”. Oczywiście będą mogli je odzyskać… jeśli wrócą.

Wewnątrz komnaty Jason wyjaśnia swoim towarzyszom, że Komnata jest splotem rzeczywistości i można z niej dojść do każdego miejsca, jak również każdej chwili. Roy pyta więc dokąd powinni iść, jednak Red Hood stwierdza, że nie ma pojęcia. Patrząc na łamiącą prawa fizyki architekturę pomieszczenia Arsenal stwierdza, że nic dziwnego, że Jason jest taki „pokręcony” skoro spędzał czas w takich miejscach, a Starfire stwierdza, że zgadza się z tą opinią.

Tymczasem przy wejściu do komnaty S’Aru stwierdza, że choć zasady zabraniają mu oglądać wspomnienia jakie zostawiły osoby wchodzące do Komnaty, to nie ma żadnej mówiącej o wspomnieniach kosmitów. Po tych słowach zagląda on do wspomnienia Starfire. Dotyczy ona czasów, kiedy Kori była niewolnicą. Skuta kajdanami dziewczynka przewraca się i upada w błoto. Jeden ze strażników stwierdza, że nie powinno się tak traktować dzieci i przeprasza księżniczkę w imieniu swojej rasy. W odpowiedzi Kori wbija mu dłoń w pierś i przy użyciu swojej mocy gotuje mu wnętrzności, krzycząc, że nie potrzebuje litości od słabych tchórzy. Gdy otaczają ją pozostali strażnicy jeden z nich podważa sensowność tego gestu, na co Starfire odpowiada, że zrobi to samo z każdym, kto ośmieli się do niej zbliżyć. S’Aru wydaje się wstrząśnięty tym, że coś takiego może być czyimś najszczęśliwszym wspomnieniem i głośno zastanawia się jak bardzo skrzywieni są wszyscy Outlaws.

W tym samym czasie trójka bohaterów wchodzi coraz głębiej w labirynt Komnaty. Arsenal pyta jakim cudem Jason odnajduje drogę, skoro nigdy wcześniej tu nie był, a ten stwierdza, że po prostu przykładał się do nauki. Starfire natomiast wyraża wątpliwość, czy The Untitled w ogóle jeszcze jest w Komnacie. Red Hood jest jednak pewien, że przeciwnik chce być ścigany i zostawił jakieś ślady, aby go sprowokować. Rzeczywiście, chwilę później trafiają oni na podest, na szczycie którego umieszczono świecącą, błękitną kulę. Kori stwierdza, że to z pewnością pułapka, jednak towarzyszący jej mężczyźni ignorują jej ostrzeżenia. Chwilę później okazuje się, że Starfire miała racje, bo z podłogi wystrzeliwują długie, ostre kolce, które jak się okazuje rosną na grzbiecie… gigantycznego trolla. Jednak bestia nie robi wielkiego wrażenia na Outlaws, którzy po chwilowym zaskoczeniu przechodzą do ataku. Jason ma wrażenie, że przegapił coś ważnego i zamyślony nawet nie zauważa, jak monstrum chwyta i połyka Kori.

W międzyczasie S’Aru dochodzi do wniosku, że i tak złamał zasady i zagląda do wspomnienia Roya. Pokazuje ono Arsenala walczącego z Killer Crociem na jakimś dachu. Harper jest mocno poobijany, stracił łuk i kołczan, ale najwyraźniej nie ma zamiaru się poddawać. Super-przestępca radzi mu nie wstawać, ale chłopak odpowiada, że Roy Harper niżej i tak już nie upadnie. Wtedy Croc orientuje się, że Roy chcę się zabić i wykorzystuje go, jako swego rodzaju narzędzie. Przestępca mówi swojemu przeciwnikowi, że czytał o tym, jak Arsenala urządził Olivier Quinn, jak stracił majątek i tak dalej, ale bycie pobitym na śmierć, na anonimowym dachu w slumsach nie jest rozwiązaniem. Stwierdza więc, że jeśli Roy chcę popełnić samobójstwo, to niech zrobi to sam i trzyma się od niego z daleka. Roy stwierdza, że Croc jest całkiem miłym gościem, jak na potwora, ale ten stwierdza, że nie będzie taki uprzejmy, gdy spotkają się następnym razem. S’Aru stwierdza, że próby powrotu do „dobrych czasów” w wykonaniu Roya są niemal urocze… w dosyć żałosny sposób.

W międzyczasie Outlaws nadal walczą z potworem… A raczej robi to Roy, bo Jasona bardziej interesuje świecąca kula na grzbiecie bestii. Arsenal krzyczy, aby ratowali Starfire, ale Red Hood stwierdza, że Kori sobie poradzi. Jason w końcu sięga po kulę… która okazuje się zwykła zabawką wypełnioną sztucznym śniegiem, z miniaturowym domkiem i napisem „Colorado”. Red Hood jest wyraźnie zirytowany, że ryzykowali życie, aby zdobyć coś takiego, ale nie ma czasu na rozmyślania, bo nagle brzuch bestii eksploduje, a ze środka wylatuje Starfire. Chwyta ona swoich partnerów i wraz z nimi leci w stronę wyjścia, co Roy uznaje za dosyć upokarzające.

Chwilę później Outlaws wychodzą z Komnaty, co dosyć zaskakuje S’aru. Jason pyta go, jakie znaczenie może mieć szklana kula, jednak strażnik stwierdza, że nie ma pojęcia. Roy żąda zwrotu swojego wspomnienia, jednak Jason mówi mu, że nie chce odzyskiwać swojego.

Okazuje się, że najszczęśliwsze wspomnienie Red Hooda dotyczy czasów, gdy wciąż był Robinem. Pewnego wieczoru był zbyt przeziębiony, aby ruszyć na patrol wraz z Batmanem, więc ten kazał mu zostać w domu. Alfred próbuje zainteresować chłopaka programem w telewizji, ale ten wściekle odpowiada, że nie jest dzieckiem i potrafi sam o siebie zadbać. Wtedy niespodziewanie pojawia się Bruce, po czym stwierdza, że wolna noc od czasu do czasu, to nic złego i pyta, co będą oglądać. Jakiś czas później uśmiechnięty Jason usypia przytulony do swojego opiekuna.

Muszę przyznać, że pomimo swego rodzaju falstartu związanego z pierwszym numerem, seria ta robi się coraz lepsza z każdym kolejnym zeszytem. Numer trzeci naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył i pozwolił w końcu uwierzyć, że „Red Hood and The Outlaws” piszę osoba tworząca scenariusze do „Teen Titans”. Przede wszystkim w końcu dowiadujemy się czegoś więcej na temat bohaterów i zmian, jakie dotknęły ich w trakcie rebootu DC. O ile w przypadku Starfire ukazany nam wycinek przeszłości za bardzo nie odbiega od klasycznego wizerunku tej postaci, to przynajmniej ukazano, że Kori to nie tylko atrakcyjna kosmitka w skąpym kostiumie, ale też doświadczona wojowniczka. Nieźle wypada też Roy ukazany z nieco innej strony, niż dotychczas, a sam fakt, że w odzyskaniu chęci życia pomógł mu Killer Croc, to z pewnością jeden z oryginalniejszych pomysłów w tym komiksie. No i jeszcze Jason… Scenka z końca komiksu dobitnie udowadnia, że na swój pokręcony sposób nadal kocha Bruce’a, ale najwyraźniej pragnie się od niego odciąć. No i nie da się zaprzeczyć, że jest po prostu urocza… Jeśli seria nadal będzie podążała w tym kierunku, to może w końcu stanie się naprawdę dobra? Coraz wyraźniej widać, że bohaterowie mają spory potencjał, co w połączeniu z całkiem dobrą oprawą wizualną może dać bardzo ciekawy komiks. Byle tylko Lobdell nie spoczął na laurach… W każdym razie jestem pewien, że to jak na razie najlepszy numer tej serii.

Ocena: 4,5 nietoperka