- Batman: Year One Artist’s Edition - unboxing i wrażenia (video)
- Batgirl: Najmroczniejsze odbicie (recenzja)
- Z Groty Nietoperza #37 (podcast)
- Batman: Caped Crusader (recenzja)
- Nightwing: Rycerz w Bludhaven (recenzja)
- Batman: Caped Crusader (recenzja - spoilery)
- Z Groty Nietoperza #36 (podcast)
- 10 najlepszych okładek Kelleya Jonesa z Batmanem (video)
- Nowi Młodzi Tytani: Terminator i Trygon (recenzja)
- Ptaki Nocy: Wielkie łowy (recenzja)
Słodki jezusiu.. a więc jednak ._.
A dla mnie ta cała postać Laurel już od pierwszego sezonu jest irytująca i nawet teraz gdy widzę ją w stroju Canary to drażni mnie ten widok.
Moim zdaniem to błąd robić z niej nowego członka zespołu arrowa.Od początku Laurel była postacią spokojną,więc uważam że przerobienie postaci od prawnika do wysportowanej superbohaterki w ciągu 2 sezonów jest nie na miejscu.Rozumiem że postacie się zmieniają,ale nie aż tak.Jej motyw do zostania bohaterką jest dobry,chce zastąpić siostrę,ale ten moment powinien zostać wprowadzony najpóźniej na początku 2 sezonu!To tak jakby Diggle wstąpił do ligi zabójców!
Najgorsza postac w serialu. Nie da sie jej ogladac. W ogole Arrow to troche smieszny serial. Niektore akcje sa tak infantylne ze to sie w glowie nie miesci (patrz: ucieczka Bronze Tiger’a z wiezienia, przekonanie Tommy’ego Marlyn’a do zaniechania poszukiwan Olivier’a). Serial ma ograniczony budzet, zrozumiale jest ze niektorych rzeczy nie przeskocza, ale bez przesady. Teraz ta w dwa miesiace osiaga forme ktora pozwala zostac jej superbohaterem. Przeginaja.