Dzisiaj Alec Baldwin oświadczył, że rezygnuje z roli Thomasa Wayne’a w „Jokerze”. Jako powód podał konflikt harmonogramów. Aktor dodał również, że pewnie jest 25 innych osób, które mogłoby zagrać tę rolę. Wcześniej roli ojca Bruce’a nie przyjął Viggo Mortensen.
Baldwin odniósł się również do opisu postaci Thomasa Wayne’a, który miałby być w jakiś sposób wzorowany na Donaldzie Trumpie. Wygląda na to, że doniesienia nie były dokładne.
Let me state, for the record, that I have NOT been hired to play a role in Todd Phillips’ JOKER as some Donald Trump manque.
That is not happening.
Not.
Happening.— ABFoundation (@ABFalecbaldwin) 29 sierpnia 2018
Źródło: USA Today
Pewnie nie chciał aby go w polityke mieszac
zdajesz sobie sprawę, że on parodiuje Trumpa niemal co tydzień w Saturday Night Live?
czekam tylko kiedy WB odsprzeda się Disneyowi
Bo jak na razie to sami się niszczą od środka
No tak przeciez Disney to same złoto…
przynajmniej wiedzą co robić ze swoimi komiksowymi filmami
Ja to bym w tej roli zobaczył Sean Bean
Bean? W sumie…
zgadzam się że Disney to samo zło ale oni stworzyli by jakieś spójne uniwersum bez goyera i innych paproków ..
Teraz po przejęciu foxa może nawet pokażą coś poważniejszego bądź nie ocenzurowanego jak deapool
A Wb samo sie niszczy od srodka nie tylko w DC ale ogólnie produkcji filmowych robią taki kocioł ze niedługo mało kto będzie chciał z nimi współpracować