Wydawnictwo Egmont właśnie poinformowało w swoich mediach społecznościowych, że już w przyszłym miesiącu startują z nową linią wydawniczą „DC Compact” – są to komiksy wydawane w formacie podróżnym (140×225 mm).
„Dzień Batmana to też doskonała okazja, by uchylić rąbka tajemnicy. Już w październiku wystartuje zupełnie nowa linia wydawnicza, „DC Compact”, a w niej najbardziej ikoniczne komiksy spod szyldu DC w podróżnym formacie. Dziś prezentujemy trzy pierwsze albumy, które trafią do czytelników: „Batman. Zabójczy żart. Człowiek, który się śmieje”, „Batman. Rok pierwszy” oraz „Batman. Trybunał Sów”. Więcej szczegółów na temat nowej edycji przedstawimy podczas spotkania prezentującego plany wydawnicze Egmontu na 36. MFKiG w Łodzi, 27 września br., na które serdecznie zapraszamy.”
Poniżej okładki trzech pierwszych tytułów z nowej linii wydawniczej:



Źródła: Komiksopedia.pl, Świat Komiksu





Egmont znowu odgrzewa stare kotlety. Mistrzostwo świata po prostu.
Egmont czasami robi to, co mu DC zleci. Skoro inicjatywa DC Compact spotkała się z ciepłym przyjęciem i zarobili na niej w krajach anglojęzycznych i np. we Włoszech, gdzie już w ubiegłym roku było 6 takich wydań, to najwyraźniej chcą to sprawdzić i u nas. W Czechach DC ruszyło z tym już w czerwcu (wyszło 5 takich komiksów, w tym również Trybunał sów i Killing Joke). Nie widzę w tym problemu, ważne żeby te wydania kieszonkowe nie zabierały „miejsca w grafiku” innym tytułom DC, które wydają.
Słuchaj we Włoszech to już dawno dawno temu wydano TP’ki z np. Legends of the Dark Knight albo ciekawymi one shotami wartymi przeczytania. Jeżeli lubisz czekać w nieskończoność to twoja sprawa. Ja polskojęzycznych nie kolekcjonuję ale śmieszny mnie jak Egmont januszowsko próbuje wydusić ostatni grosz na tych samych licencjach zmieniając jedynie wydanie danej historii.
Nie podałem Włoch, aby porównywać ich rynek komiksowy do naszego, bo wiem, że to nie ma sensu (rynek włoski jest x10 bardziej rozwinięty od naszego, wydali/wydają więcej i w różnych formatach, w tym roku weszli też w omnibusy i to takie prawdziwe, 1000-1400 stron, powiększony format i obwoluta), tylko żeby pokazać ci skąd taka decyzja. Ruszyli z DC Compact w jednym europejskim rynku, potem w kolejnym, skoro jest już nawet w Czechach, gdzie rynek komiksowy jest młodszy i jeszcze mniej rozwinięty od naszego (oni jeszcze czekają na swoje wydania Knightfalla i No Man’s Land) to pewnie był nakaz ruszenia z tym i u nas. To nie „januszowanie” Egmontu, tylko decyzja DC.
Nie lubię czekać w nieskończoność, ale wiem ile w stanie jest wydać jeden wydawca w naszym kraju w ciągu jednego roku. Dlatego trzymam kciuki, aby Hachette ruszyło u nas z kolekcją Batmana – byłoby fajną alternatywą i szansą na dostanie wielu ciekawych tytułów, na które Egmont nie ma miejsca/czasu i na wydanie ich może będzie trzeba czekać jeszcze długie lata.