To, że Young Justice trzyma cały czas wysoki poziom nie powinno już nikogo dziwić. Po odcinku Image można zacząć się zastanawiać, czy drużyna młodych bohaterów, wśród których prawie każdy ma jakieś sekrety, może sprawnie działać?

Zacznijmy jednak od początku, już pierwsze sceny z reakcją Olivera i Dinach na pocałunek "Black Canary" i Superboya są bezcenne. Później jednak nie jest już do śmiechu. Pojawia się kilka zabawnych sytuacji związanych z serialem Hello, Megan!, ale nie to jest najważniejsze. Zaskakujący sekret Miss Martian rzuca na tą postać zupełnie nowe światło. Końcówka z Queen Bee sugeruje, że skrywana tajemnica i lęk przed odrzuceniem mogą jeszcze przysporzyć bohaterce wiele problemów. Możliwe jest także, że do drużyny dołączy nowy superbohater, bo marsjańska krew nie tylko uratowała życie Garfieldowi.

Nie spodziewałem się, że twórcy dodadzą do pozornie zawsze radosnej Miss Martian taką nutkę mrocznej tajemnicy. Dzięki takim pomysłom otrzymujemy coraz lepsze odcinki.