TEEN TITANS #1

Tytuł historii: Teen Spirit
Miesiąc wydania (okładka): Listopad 2011 (USA)
W sprzedaży od: 28.09.2011 (USA)
Scenariusz: Scott Lobdell
Rysunki: Brett Booth
Okładka: Brett Booth, Norm Rapmund
Tusz: Norm Rapmund
Kolor: Andrew Dalhouse
Liternictwo: Carlos M. Mangual
Ilość stron: 32

Twoja ocena:

GD Star Rating
loading...

Strażacy walczą z potężnym pożarem opuszczonego dworku, jednak pomimo ich wysiłków budynek nadal płonie. Nagle, niespodziewanie pojawia się nastolatek w żółtoczerwonym kostiumie, obdarzony superszybkością i mówiący o sobie Kid Flash. Wyrywa on mikrofon reporterce zdającej relację z akcji strażaków i z niezachwianą pewnością siebie ogłasza, że wszystkim się zajmie. Strażacy nie chcą jednak jego pomocy, twierdząc, że to nie miejsce dla dzieciaków. Gdy okazuje się, że jeden ze strażaków utknął na płonącym dachu, młody nadczłowiek biegnie go ratować, nie zważając na ostrzeżenia. Gdy dobiega na dach okazuje się, że pęd powietrza, który nieostrożnie spowodował prowadzi do eksplozji ognia, zmieniając mały pożar, w szalejące inferno. Siła wybuchu odrzuca młodego “bohatera” na trawnik przed budynkiem, a strażak którego próbował ratować, również zostaje lekko ranny. Jakiś czas później, ze swojego apartamentu w Nowym Jorku, Tim Drake, alias Red Robin ogląda kolejne reportaże o “pladze” młodych, niedoświadczonych i nieodpowiedzialnych nadludziach, próbujących zostać superbohaterami. Drake patrzy na stojące obok zdjęcie, przedstawiające Batmana i jego samego, jako Robina i cicho stwierdza, że to Bruce zapoczątkował to wszystko, czyniąc go swoim pomocnikiem. Nie ma on jednak czasu na rozmyślania, bo do jego mieszkania wpada grupka zamaskowanych, uzbrojonych ludzi, pod dowództwem mężczyzny w okularach przeciwsłonecznych i skórzanym płaszczu. Okazuje się, że Red Robin w wolnym czasie włamywał się na rządowe serwery i publikował w Internecie tajne materiały, co nie wzbudziło zadowolenia pracodawców jego nieproszonych gości. Mężczyzna w płaszczu stwierdza jednak, że jeśli Tim zgodzi się pracować dla organizacji N.O.W.H.E.R.E, to jest gotów zapomnieć o jego poprzednich “wybrykach”. Drake odrzuca jego propozycję i stwierdza, że dopadnie osoby stojące za organizacją, po czym spokojnym tonem informuje intruzów o bombie, którą właśnie odpalił pod swoim mieszkaniem i wyskakuje przez okno. Agenci początkowo mu nie wierzą, jednak eksplozja szybko rozwiewa ich wątpliwości. Tim korzysta z lotni, którą miał ukrytą pod bluzą i odlatując stwierdza, że będzie potrzebował pomocy.

Malibu, Kalifornia. 17-letnia Cassie Sandsmark prowadzi kradziony samochód, gdy nagle dogania ją radiowóz. Dziewczyna próbuje łzami i wymyśloną w naprędce opowieścią o “pożyczonym” samochodzie matki ugłaskać stróża prawa, jednak ten bezceremonialnie chwyta ją za gardło i informuje, że dopiero teraz zaczynają się jej kłopoty. Agresywnego “policjanta” obezwładnia Tim, już w pełnym kostiumie Red Robina i wyjaśnia Cassie (którą pomimo jej protestów, nazywa “Wonder Girl”), że fałszywy stróż prawa to członek organizacji N.O.W.H.E.R.E, zajmującej się “pozyskiwaniem” młodych metaludzi oraz, że teraz ona stała się ich celem. Zdezorientowana dziewczyna próbuje udawać, że nie wie o co chodzi, jednak gdy chwilę potem atakuje ich bojowy helikopter, jest zmuszona skorzystać ze swojej mocy. Cassie gołymi rękami rozrywa maszynę na strzępy, jednak martwi się, że skoro napastnicy wiedzą już o jej mocy, to nic już nie będzie takie same. Robin próbuje ją pocieszyć, ale dziewczyna nadal nie jest przekonana. Tymczasem w kwaterze N.O.W.H.E.R.E. człowiek w okularach, pomimo protestów kierującej projektem naukowiec, postanawia skorzystać ze swojej tajnej broni: Superboya…

Pośród tytułów nowego DCU seria Teen Titans wzbudziła jedne z największych kontrowersji. Wielu nie podobały się dosyć radykalne zmiany kostiumów bohaterów, widoczne na previewach nowe postacie, brak wielu znanych i lubianych, prawdopodobne zmiany w stosunkach między herosami etc. Ponurych nastrojów nie poprawił pierwszy numer Red Hood and the Outlaws również pisany przez Scotta Lobdella, gdzie okazało się, jak wielkie zmiany zaplanował on dla członków Teen Titans. Dlatego też, ze sporym zaskoczeniem muszę odnotować, że pierwszy numer nowej serii Teen Titans, to całkiem dobry komiks. Nienajgorzej wypada scenariusz, a zwłaszcza wątek młodych, niedoświadczonych nadludzi, którzy może i chcą dobrze, ale nie do końca im to wychodzi… Dlatego właśnie to Tim Drake/Red Robin w sposób naturalny zajmuję pozycję lidera, ponieważ pomimo swojego wieku jest jedynym, który był formalnie szkolony do swojej “pracy” (no i przez samego Batmana…) i ma największe doświadczenie. Wątek agentów N.O.W.H.E.R.E. też wypada dobrze, nie tylko pokrywając się z tym, co pokazano w pierwszym numerze Superboya (w ogóle odnoszę wrażenie, że continuity w nowym DC jest pilnowane bardziej niż kiedykolwiek), ale dając w miarę logiczny powód do współpracy grupie niezależnych, młodych ludzi z problemami. Niektórym może przeszkadzać, że Kid Flash i Wonder Girl zachowują się inaczej niż ich klasyczne wersje (zwłaszcza źle wypada młody Flash, tu będący medialną primadonną, gorszą niż Booster Gold), ale jest to usprawiedliwione ich wiekiem i niedoświadczeniem. W końcu kto nie zachowywał by się trochę głupio, otrzymując nagle nadludzkie zdolności? Rysunki Bootha też dają radę, a kostiumy póki co nie wyglądają tak źle, jak spodziewali się niektórzy pesymiści. Co prawda nowy strój Red Robina wygląda na mocno inspirowany Falconem Marvela, ale w sumie z niektórych dialogów Tima wynikałoby, że chce on odciąć się od swojej poprzedniej tożsamości i kostiumu, więc aż tak to nie razi. Reasumując: pierwszy numer Teen Titans nie tylko rozwiał niektóre wątpliwości, które mogły nurtować fanów serii, ale też daje nadzieję na to, że wyjdzie z niej całkiem ciekawy komiks. Dlatego też trzymając kciuki za jego twórców, niecierpliwie czekam na kolejny numer.

Ocena: 4,5 nietoperka