Z nowego wywiadu serwisu Collider z producentem Charlesem Rovenem dowiedzieliśmy się więcej na temat „Suicide Squad”.
Nowego zwiastuna należy się spodziewać dopiero w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Chociaż poprzednie filmy Davida Ayera były z kategorią wiekową R, to nie należy się tego spodziewać po „Suicide Squad”. Studio od samego początku zakładało kategorię wiekową PG-13. Obecny plan na wszystkie filmy ze wspólnego uniwersum jest taki by miały kategorię PG-13, ale w niektórych przypadkach może to skrajne PG-13.
Producent przyznał, że praca z Jaredem Leto, który ani na chwilę nie wychodził z roli Jokera była nowym doświadczeniem, ale zdecydowanie pozytywnie wpłynęło to na film. By zawołać Jareda na plan reżyser musiał się do niego zwracać „Mr. J”. Leto odizolował się od reszty obsady, co przyczyniło się do tego, że pomiędzy członkami Suicide Squad wytworzyła się więź, na której zależało twórcom.
Pomysł na „Suicide Squad” od samego początku pochodził od reżysera Davida Ayera, który okazał się tym czym czego szukało Warner Bros. Ayer jako scenarzysta filmu miał też ułatwione zadanie w przekonaniu aktorów do udziału w tym projekcie. Dokładnie wiedział jak danych bohaterów chce przedstawić.
Roven potwierdził też to o czym wiadomo od dawno. Na planie panowała świetna, koleżeńska atmosfera i wszyscy nie mogli doczekać kolejnego dnia wspólnej pracy.
Szkoda.
W Batmanie czy JL jeszcze bym przebolał, ale w tym filmie to aż się prosi o R…
Kompletnie nie rozumiem tego narzekania niektórych ludzi na PG-13. Przecież nie musi to wcale oznaczać że film będzie obciachowy przecież nolanowskie gacki również miały PG-13 i są to jedne z najpoważniejszych produkcji na podstawie komiksu.
U mnie negatywne odczucia biorą się z faktu że PG-13 kojarzy się z bajkami MRVELA, a od DC wymagał bym czegoś mrocznego i brutalnego 🙂 Oczywiście jestem tak zajarany tym filmem że z pewnością go obejrzę i będę się świetnie bawić 🙂
Batmany Nolana czy MOS też były PG13 a jednak daleko im do filmów Marvela…
Ktoś tutaj pisze o ”R”. W takim razie dziękuję bardzo nigdy w życiu nie poszedłbym na film gdzie co chwila krew, flaki i wydłubywanie gał, poza tym to nie ”Halloween” czy cholerna ”Teksańska masakra” żeby robić z tego taką siekankę tylko film na podstawie komiksu.
Moim zdaniem takie brutalne kino nie ma w sobie nic co można uznać za ambitne i zazwyczaj kierowane jest dla bezmózgich kretynów.
Ale kino R to nie tylko przemoc… to też choćby ostry język, czarny humor, strach; nie wiem jak inni, ale te trzy cechy bardzo chciałbym zobaczyć u Jokera
Ostry język nie jest raczej domeną Jokera. Dwie pozostałe cechy w ogóle nie podpadają pod R. Polecam przeczytać, jakie „wymagania” ma film na taką kategorię i jakie do tej pory filmy komiksowe nie miały z pokazywaniem wielu „mocnych” rzeczy mając przy tym PG13.
Gorzej by było gdyby filmy DCCU poszły w stronę dziecinady typu IM3, AoU, Thor 2, Transformersy Baya, serii American Pie czy Vacation 2015 oraz pewnej kategorii umysłowej.