Forum

Już wkrótce
  • "JLA - Liga Sprawiedliwości: Saga o błyskawicy" (WKDCBiZ) - 24 kwi 2024,
  • "Mroczny kryzys na Nieskończonych Ziemiach. Tom 2" - 15 maj 2024,
  • "Nightwing. Bitwa o serce Blüdhaven. Tom 2" - 29 maj 2024,
  • "Batman. Pogromca sprawiedliwości. Tom 2" - 29 maj 2024,
BATMAN: GATES OF GOTHAM #1

Tytuł historii: Part One, A Bridge to the Past
Miesiąc wydania (okładka): Lipiec 2011 (USA)
W sprzedaży od: 19.05.2011 (USA)
Scenariusz: Scott Snyder i Kyle Higgins
Rysunki: Trevor McCarthy
Okładki: Trevor McCarthy; Dustin Nguyen
Kolor: Guy Major
Liternictwo: Jared K. Fletcher
Ilość stron: 32

Twoja ocena:

GD Star Rating
loading...

Gotham City, rok 1881. Alan Wayne wprowadza do grupy swoich przyjaciół Edwarda Elliota i Theodore’a Cobblepota, z którymi razem dba o rozwój miasta i budowę nowych mostów, młodego mężczyznę Nicholasa Andersa. Genialnego architekta, który ma pomysł jak uczynić w Gotham City prawdziwą metropolię.

Batman wraz z Timem od dwóch dni bada pewną sprawę, teraz po dopadnięciu niejakiego Ronniego próbuje się od niego dowiedzieć, kto odpowiada za sprowadzenie do Gotham sporej ilości semtexu. Po groźbie opuszczenia wiszącego nad krawędzią wieżowca mężczyzny, ten decyduje się wyznać, że za wszystkim stoi Cobblepot. Dick nie ma jednak czasu by sprawdzić nowy trop, bo nagle wybucha bomba na jednym z mostów. Red Robin szybko weryfikuje informacje Graysona, okazuje się, bowiem że wybuchły trzy bomby na trzech różnych mostach. Bohaterowie natychmiast udają się na miejsca wybuchów, by uratować jak najwięcej osób.

W rozmowie z komisarzem Gordonem Batman przekazuje mu czego dowiedział się od Ronniego i chociaż cała sprawa nie wygląda ma na robotę Pingwina, to zgadza się z Jimem, że przy obecnej sytuacji nie mogą zrezygnować z tego tropu. Komisarz przekazuje też bohaterowi informacje wysłaną przez zamachowca do gazet, ostrzega on że przez “Gates of Gotham” upadną rodziny. Z rozmowy z Red Robinem Dick dowiaduje się, że kiedyś mosty powstałe na przełomie wieku określano mianem “wrót”.


  
Przykładowe Strony:



  

Podczas przesłuchania Pingwina Batman szybko orientuje się, że złoczyńca nie kłamie, twierdząc, że nie ma nic wspólnego z wysadzeniem mostów. Cobblepot dodaje również, że nigdy nie pozwoliłby sobie na zniszczenie mostu, który nosił nazwisko jego przodka, bowiem kiedyś most Madison nosił nazwę “Cobblepot Pass”. Dodaje również, że podobno tajemniczy złoczyńca odpowiedzialny za bomby nosi dość niezwykły strój.

Następnego ranka Dick jest zaskoczony obecnością Cass w Batbunkrze, która prowadziła śledztwo w sprawie przemytu semtexu w Hong Kongu. Rozmowa bohaterów zostaje przerwana przez Damiana, który zauważa, że jest już najwyższy czas by poinformować Dicka o kolejnym odkryciu. Jak się okazuje dwa pozostałe zniszczone mosty również wcześniej nosiły inne nazwy jeden z nich został nazwany po Alanie Wayne’ie a drugi nosił imię po rodzinie Elliotów.

Arkham Asylum. Tommy’ego Elliota odwiedza Architect, który proponuje mu udział w jego rozgrywce.

Autor: Q

Batman: Gates of Gotham już po pierwszym numerze zapowiada się na dość intrygującą opowieść. Jest tajemnica z przeszłości, która jak zawsze musi dotyczyć rodziny Wayne’ów, bo praktycznie w Gotham City nic się nie dzieje bez udziału rodziny Bruce’a. W sprawę zamieszani są jednak także potomkowie innych rodzin, Cobblepotów i Elliotów. Oswalda i Tommy’ego nie można jednak zaliczyć do osób, dla których liczy się dobro miasto.

Akcja rozwija się stopniowa, ale wszystko wydaje się odpowiednio wywarzone. Jest wątek z XIX wieku, oraz trochę świetnych scen akcji, w których Batman ma okazje wykazać się swoimi umiejętności. Jednak co ciekawe twórcom udaje się również znaleźć miejsce by pokazać reakcje Dicka na śmierć kilkudziesięciu osób, których nie miał możliwości uratowania. Jest to po prostu mroczna, detektywistyczna historia, której niewątpliwie warto poświęcić większą uwagę.

Według zapowiedzi Batman: Gates of Gotham ma doprowadzić do zmian w Bat-tytułach. Z jednej strony jest to niepokojące bo zmian ostatnio nie brakowało i nie były one zbyt po mojej myśli, z drugiej jednak strony Snyder na łamach Detective Comics pokazał, że ma pomysł na Batmana, a współpraca z Kyle’m Higginsem, który w Batman: Gates of Gotham #1 odpowiada m.in. za dialogi także sprawdza się doskonale. Do duetu scenarzystów doskonale wpasował się Trevor McCarthy za sprawą, którego architektura Gotham City stała się istotnym elementem fabuły. Oprawa graficzna tworzy mroczny klimat, który jak zawsze idealnie pasuje do postaci Batmana. Nawet do Batmana, którym jest Dick. Warto też zaznaczyć, że chociaż w numerze pojawiają się również Cass i Damian, to ich udział w niczym nie przeszkadza. Postacie te nie zostały wrzucone do historii, po to by było więcej bohaterów. Wydaje się, że twórcy wszystko dokładnie mają obmyślone, a to zapowiada, że kolejne cztery numery tej miniserii powinny dalej prezentować wysoki poziom.

Ocena: 4,5 nietoperka

Autor: Q

Kalendarium

Sonda

Twoja reakcja na zwiastun "Joker: Folie À Deux"

Zobacz wyniki

Sonda

Najlepsza okładka (Dark Age):