W środę odbyła się ceremonia odsłonięcia gwiazdy Boba Kane’a na Hollywoodzkiej Alei Gwiazd. Hołd współtwórcy postaci Batmana oddali Zack Snyder, Jim Lee. Podczas uroczystości reżyser „Batman v Superman: Dawn of Justice” omówił spuściznę jaką pozostawił Bob Kane, podkreślając jak wielki wpływ miał Batman na popkulturę.
„Batman, w przeciwieństwie do Supermana, Wonder Woman czy Flasha, nie ma supermocy. Jest człowiekiem. Jak my wszyscy. Wszyscy w głębi nosimy w sobie bohatera każdego dnia. To ten facet. To Batman. Jestem za to wdzięczny Bobowi. Wszyscy mamy u niego dług wdzięczności. Zdajemy sobie sprawę, że tym bohaterem, który jest w nas, jesteśmy my sami, bo jest on tylko człowiekiem. W rzeczywistości, wszyscy jesteśmy Batmanem”.
Zack opowiedział też o swoim doświadczeniu związanym z postacią Mrocznego Rycerza, a zwłaszcza o wyzwaniu jakim było stworzenie kostiumu bohatera, który odpowiadał jego wizji. Stworzenie go zajęło kilka miesięcy, ale kiedy Ben Affleck założył go i pojawił się wśród scenografii przedstawiającej mroczną aleję w stylu noir, wiedział że to jest Batman jakiego chciał pokazać.
Po ceremonii Snyder udzielił wywiadu CBR, w którym powiedział, że od samego początku chciał pokazać starszego i wyczerpanego Batmana, a Ben Affleck był wprost idealny do roli. Dodał także, że od samego początku chciał by kostium był wykonany z materiału, a nie żeby była to pewnego rodzaju zbroja, jak w poprzednich filmach. Chociaż w dużym stopniu inspiruje się „The Dark Knight Returns” i w filmie znajdą się konkretne wyrazy uznania dla twórczości Franka Millera, to w żadnym wypadku „Batman v Superman: Dawn of Justice” nie jest adaptacją „The Dark Knight Returns”.
Finger byłby dumny
Hollywoodzka aleja gwiazd jak sama nazwa wskazuje dotyczy gwiazd ”Hollywood” czyli przede wszystkim filmowców a nie przypominam sobie że Bob Kane był za życia ściśle związany z przemysłem filmowym (prędzej Stan Lee lub Frank Miller) tak więc całe to wyróżnienie jest o kant d#@y rozbić.
Prawda jest też taka, że można ją sobie opłacić i tak właśnie zrobiła rodzina Kane’a.
Dlatego miałem niezły ubaw wczoraj czytając na twiterze DC Comics jak fani zamiast gratulować Kane’owi to gratulowali Fingerowi.