Z pierwotnych planów Zacka Snydera na filmowe uniwersum DC nie wiele udało się osiągnąć, ale co raz pojawiają się nowe informacje na temat zamiarów reżysera. Ostatnio Kevin Smith w swoim programie na YouTube podzielił się wiedzą na temat „Justice League”.
„Poznałem ludzi, którzy pracowali przy obu wersjach „Justice League” – powiedział Smith. „Nazywali go Justice League, gdy robił to Zack Snyder. Kiedy Joss Whedon przybył, i przejął kontrolę, nazwali to Josstice League.”
Smith następnie wyjaśnia, że Jim Lee przegotował scenorysy do trzech filmów. Pierwszy film był „trochę tym, co widzieliśmy”, według Smitha, z walką Justice League z Steppenwolfem. Na końcu miała pojawić się boom tube w której ukazałby się Darkseid.
Drugi film rozgrywałby się w kosmosie. Justice League udałaby się na Apokolips, by walczyć z Darkseidem. Korpus Zielonych Latarni byłby zaangażowany.
W scenie ze zwiastuna „Justice League” z Alfredem mającym nadzieję, że ktoś poza ekranem nie przybył za późno, tajemniczą postacią miał być Green Lantern. Osoby pracujące na planie tego dnia, powiedział Smithowi, że oświetlano Jeremy’ego Ironsa zielonym światłem, ponieważ miał rozmawiać z Green Lanternem.
Drugi film zakończyłby się źle dla Justice League, podobnie jak w „The Empire Strikes Back” czy „Avengers: Infinity War”. Darkseid pokonałby bohaterów i ruszyłby na Ziemię, wprowadzając akcje do trzeciego filmu, i sprawiając, że koszmar Batmana z „Batman v Superman” ziściłby się.
W trzecim filmie bohaterowie rozpoczęli by ostateczną walkę z Darkseidem. Według Smitha, z tego co usłyszał, „naprawdę mogło nas ominąć coś wielkiego.”
Źródło: Batman-News.com
To jest nie do pomyślenia, że tak bardzo spieprzyli całe uniwersum. Przecież ten scenariusz miałby szansę na powtórzenie sukcesu MCU 🙁
Taki potencjał… A oni skreslają snydera.. A wersja JL Snyder Cut tylko czeka. Wyszła by jak mial wizję i potem poszli by dalej, to nie…lepiej od nowa wszystko kręcić. A gdzie flagowa postać?! WB jest ślepe masakrycznie
No i mógł być kozak, a wyszło jak zawsze…. eh wb…