Tytuł historii: Icarus, Part 4
Miesiąc wydania (okładka): Wrzesień 2014 (USA)
W sprzedaży od: 09.07.2014 (USA)
Scenariusz: Brian Buccellato
Rysunki: Francis Manapul
Okładki: Francis Manapul; Tony Moore; Jim Steranko
Kolor: Brian Buccellato
Liternictwo: Jared K. Fletcher
Ilość stron: 32
Twoja ocena:
[starratingmulti id=1 style=’crystal’ average_stars=’crystal’]
W czwartej części „Icarus”, Batman musi zmagać się z wojną gangów pomiędzy Squidem i Kings of the Sun nim pochłonie ona całe Gotham City! Ale czy nawet największy detektyw świata może powstrzymać krwawy konflikt, który może przeistoczyć się w nuklearne starcie?
Pomiędzy gangsterami dochodzi do strzelaniny w której samym środku jest Batman. Bohater jednak potrafi sobie radzić w takich sytuacjach, ale spokój nastaje dopiero w chwili wkroczenia na miejsce oddziału policji, którzy chcą także schwytać Batmana. Z pomocą zasłony dymnej udaje mu się jednak uciec.
Harvey Bullock cały czas pragnie przyskrzynić Bruce’a Wayne’a dlatego nie waha się poturbować Lestera, by ten wyznał mu prawdę. Jednak ku swojemu zdziwieniu dowiaduje się, że w całą sprawę zamieszany jest kongresman Sam Young. Policjanci ustalają również, że w starej elektrowni Kane’a mogą być przechowane materiały radioaktywne, które przemycono w zaginionym kontenerze.
Dzięki doskonałej analizy Alfreda Batman natrafia na obrzeżach miasta na kryjówkę Kings of the Sun. W ten sposób odkrywa, że gangsterów interesuje Annette Aguila oraz że spora część ich sprzętu skradziona została z laboratoriów Kane’a.
Holter wraz ze swoimi ludźmi odwiedza Annie i przynosi jej w prezencie pobitego Jonny’ego, który według nich jest odpowiedzialny za śmierć jej matki. Holter, który wyznaje Annie, że jest jej ojcem podaje jej broń by ta wyrównała rachunki.
Analizując nowo zdobyte informacje Bruce dochodzi do wniosku, że musi być jakieś powiązanie pomiędzy gangiem Kings of the Sun i rodziną Aguila. Teraz jednak skupia się na tropie prowadzącym do jednej z fabryk Kane’a. Na miejscu Batman spotyka Harveya Bullocka. Bruce nie jest przekonany, czy rzeczywiście detektyw należycie podochodzi do swojej pracy, bo wie co ten zataił na temat swojego starego partnera. Pomiędzy bohaterami dochodzi do starcia.
Już pierwsze strony zachwycają warstwą graficzną. Kolorystyka, walczący bohaterowie, a na finał iście pięściarski pojedynek Batmana z Harveyem. To prawdziwa uczta dla oczu. Równie interesująco wypada też sama historia, gdzie mamy dużo detektywistycznej roboty. Różne tropy doprowadzają bohaterów do tego samego punktu i każdy z nich osiąga cel na swój sposób. Batman działa w ukryciu pozostaje nawet niezauważony w kryjówce zbirów, a Bullock mniej regulaminowymi metodami osiąga to co chce. Dwie różne drogi, ale przynoszą rezultaty. Tym samym nie brakuje detektywistycznych elementów, których oczekuje się po serii Detective Comics.
W numerze nie brak też zaskakującego zwrotu akcji. Holtera, który wydawał się być standardowym przywódcą gangu motocyklistów, okazuje się być postacią bardziej złożoną. Tym samym i inne wątki zaczynają bardziej się zazębiać i cała intryga wciąga jeszcze bardziej.
